PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=477417}

Mentalista

The Mentalist
2008 - 2015
7,7 64 tys. ocen
7,7 10 1 64102
6,3 6 krytyków
Mentalista
powrót do forum serialu Mentalista

5x12

ocenił(a) serial na 6

Czy wy też uważacie, że Lisbon powinna była zastrzelić Volkera a nie tylko ranić? Mam takie wrażenie, że jeszcze go zobaczymy, gdy jego prawnicy będą podważać słuszność procedur, które doprowadziły do zatrzymania.

ocenił(a) serial na 7
gagarin77

Dlaczego zastrzelić? Niech siedzi w pace i pokutuje. ;] Znając ten serial, myślę, że już zobaczyliśmy wszystko na temat Volkera, co twórcy zamyślili, co równa się zamknięciu wątku i domyślnym ukaraniu przestępcy. Jego obrońcy pewnie mogliby kwestionować procedury, ale nie da się podważyć, że zabrał dziecko i wyraźnie zamierzał do chłopca strzelić.

A ogólnie o odcinku - było fajne napięcie, Volker był ciekawym antagonistą, ALE rozwiązanie jego sprawy moim zdaniem twórcy skopali nieprzeciętnie:
- Taki nieuchwytny criminal mastermind nie może sobie znaleźć pomagierów, którzy zabiliby dziecko. Czyżby w Kalifornii byli tylko przestępcy z zasadami? A może tylko Volker to taki zwyrodnialec?
- Volker biorąc się sam za brudną robotę zostawia wszędzie odciski swoich paluchów...
- Wiedząc, że CBI też gorączkowo szuka chłopca pomocnie zostawia im ulotkę z zoo zamiast ją ze sobą zabrać, by urwać trop.
- Liczyłam jednak na bardziej intelektualną ostateczną rozgrywkę czy to między Volkerem a Lisbon czy Jane'em. Wyszło tak jak przewidywałam po poprzednim odcinku - przyduszeniem Volkera do podłoża przez Teresę. ;]

Na plus - dwulicowość Brendy mnie zaskoczyła

ocenił(a) serial na 7
milkaway

Dodam jeszcze, że miałam wrażenie, jakby odcinek się nie zakończył, ale urwał, ale było już parę takich.

ocenił(a) serial na 6
milkaway

Właśnie dlatego uważam że ta historia jeszcze nie jest zamknięta :) O Volkerze jeszcze usłyszymy

ocenił(a) serial na 7
gagarin77

Aktor był zabukowany na trzy odcinki, a w "Mentaliście" nawet ważne wątki kończą się i giną bez wieści.

ocenił(a) serial na 10
milkaway

A ja wiedziałem, że Brendy to taka "baba". Nie pasuje mi odkąd ją pierwszy raz zobaczyłem.

A Volker. Wyszło jak Jane przewidział. Mimo, że uchodził wg. ciebie za "criminal mastermind", to zwykły tchórz. Strach przed zapuszkowaniem odjął mu umiejętność racjonalnego myślenia. I dał się złapać. Taki z niego mastermind.

ocenił(a) serial na 7
MaikixXx

Wg mnie to tylko wygodnictwo scenarzystów i brak pomysłu na bardziej efektowny finał. ;]
Żeby zbudować takie imperium i przez lata być poza prawem Volker musiał nie raz znaleźć się w "stresogennej" sytuacji. A teraz stał się całkowicie niezdolny do logicznego myślenia? Nie kupuję tego. ;]

ocenił(a) serial na 10
milkaway

Tak jak powiedział papro niżej. Volker nie miał osobiście do czynienia z takimi sprawami. Inni odwalali za niego brudną robotę. Przyszło co do czego i się chłop zagubił. Zrobić coś takiego samemu to nie to samo. Uwielbiał oglądać ofiary. Może to było jak jego zboczenie i nie uważał jak to robią jego nygusy. Po prostu skupiał się na przyjemności oglądania jak druga osoba cierpi.

ocenił(a) serial na 7
MaikixXx

Ja już mówiłam nie kupuję tego. Może gdyby od początku nie kreowali go na takiego supervillaina albo pokazali, że w warunkach napięcia puszczają mu nerwy robiąc z niego totalnego kretyna, to bym przełknęła. Natomiast tę ulotkę z zoo zostawił na lodówce, tylko dlatego, żeby Tereska i Jane mogli uratować chłopca w ostatniej chwili. Inaczej nie wiedzieliby, gdzie jechać. ;]

Tak więc odcinek świetnie się zaczął, ale jak Miętus w drużynie na Wielkiej Krokwi nie utrzymał formy do końca. ;)

ocenił(a) serial na 10
milkaway

z początku też miałam wątpliwości co do sposobu schwytania Volkera, ale po zastanowieniu stwierdzam, że to nie jest niedopatrzenie i pójście na łatwiznę przez scenarzystów, Volker został przez Jane'a sprowokowany i jak każdy psychopata nie potrafił do końca kontrolować swoich emocji, a te jak wiadomo są nieprzewidywalne. Być może firmy Volkera to tak nie do końca jego dzieło? Kontrast między rozmachem jego imperium a takim żałosnym straceniem samokontroli może sugerować, że ma on jakiegoś potężniejszego mocodawcę? Może RJ?

gagarin77

podobał mi się ten odcinek. no może poza końcową sceną kiedy Volker ganiał po zoo i zaczepiał wszystkie dzieciaki i krzyczał imię tego chłopczyka, którego chciał zlikwidować. Jak ktoś chce zrobić coś takiego ro raczej nie chce być zapamiętany i nie chce się rzucać w oczy w miejscu potencjalnego przestępstwa. Ale może chodziło scenarzystom o pokazanie baraku doświadczania Volkera w takich sytuacjach, skoro do tej pory inni robili to za niego.
Ciekawe ile jeszcze grzechów Brenda ma na sumieniu? Coś czuję, że ona też będzie miała swój udział w sprawie RJ

ocenił(a) serial na 7
papro

Zgadzam się z Tobą i Milkaway, co do rozwiązania sprawy. Postać Volkera była bardzo fajnie budowana, a na koniec okazało się, że jest idiotą: wręcza kryminaliście broń, pozostawiając na niej odciski palców, otwiera drzwi budynku, zrzuca regał - wszystko bez rękawiczek, zaczepia dzieci w zoo, jak opętany. Jak znajduje dzieciaka (wcześniej niż sztab ludzi w CBI!) - to za bardzo nie wie, co z nim zrobić. Wiem, że można stracić głowę i się pogubić, ale wyszło, że Volker był postacią dosyć żałosną i kończy jak pospolity rzezimieszek. Można to oczywiście przyjąć, ale wolałabym żeby jednak było inaczej.

Ale sam początek i ogólny klimat odcinka był bardzo fajny. Volkera mimo wszystko zapamiętam bardzo pozytywnie (tzn. wyrazista postać, dobrze zagrana, mocne dialogi). Podobało mi się to, jak działała Lisbon - zabawnie się na to patrzyło. Nie podobało mi się, że nie było jakiejś puenty całej sytuacji na poziomie PJ-TL, tzn. wyartykułowanej. Czasami mam wrażenie, że w tym serialu więcej dzieje się w sferze niedopowiedzeń niż w tym, co faktycznie widać na ekranie (i nawet spoilery to potwierdzają, bo było powiedziane, że TL miała lepiej zrozumieć PJ, ale na ekranie nie było tego widać, były tylko Jego metody praktykowane przez TL). To jest zresztą i fajne i wkurzające jednocześnie.

PS. SB wyglądał chyba jakoś lepiej niż ostatnio :)

ocenił(a) serial na 7
creep_

Jako usprawiedliwienie dla twórców, mogę tylko przyjąć argument, iż "time is the limit". I mimo, że pewien klasyk mawiał, iż mężczyznę poznaję się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy - to ja Volkera zapamiętam jednak lepiej (niż w finale).

Dodam jeszcze tylko, że sam wątek dzieciaka-świadka mi się podobał (trochę jak u Grishama). Ciekawa była w tym kontekście rozmowa z ochroniarzem, który zupełnie głupio skończył (autobus? - takie sceny widziałam w komediach...).

ocenił(a) serial na 10
creep_

"zawodowi zabójcy" maja swój kodeks, który nie obejmuje zabijania dzieci a z kolei RJ i Volker to jak widać psychopaci na całego, ciekawe czy tylko to ich łączy, a coś mi się wydaje że scenarzyści będą pomału wracać do niektórych porzuconych wątków, w tym odcinku wrócili do Brendy i mam nadzieję, że pociągną ten wątek.

creep_

SB Przyciął włosy :)

ocenił(a) serial na 7
papro

Też odniosłam takie wrażenie, u kobiet też tak to zresztą działa (tzn. krótsze odmładzają)

użytkownik usunięty
creep_

No nie wiem nie zawszę tak jest, że krótsze włosy odmładzają;]

ocenił(a) serial na 7

Może to subiektywne wrażenie - mnie przynajmniej odmładzają, ale jestem w jeszcze w wieku lubiącym postarzanie, więc wolę długie :)

użytkownik usunięty
creep_

Musiał bym cię zobaczyć, że by stwierdzić czy masz rację creep_

ocenił(a) serial na 7

Co więcej - musiałabym obciąć włosy (w celu porównania).

użytkownik usunięty
creep_

mam dobrą wyobraźnie:]

ocenił(a) serial na 7

jak każdy facet :-)

ocenił(a) serial na 6
creep_

Faceci lepiej wyglądają w krótkich ( w większości), a Jane'owi z obcięciem włosów, zmarszczki poznikały hehe Ale co do dziewczyn, to chyba nie zawsze odmładzają, choć ja jestem subiektywna, bo uwielbiam długie włosy! Wydaje mi się, że Lisbon też w długich wygląda lepiej i młodziej, niż w krótszych z 1 sezonu. Ale Wertyrost pewnie potrafi to ocenić lepiej niż ja :)

użytkownik usunięty
boogie_woogie

Dla mnie Teresa w tym odcinku wyglądała idealnie .Wolę ją w takich włosach jak miała w w tym odcinku Little Red Corvette niż w 1 sezonie bo tamta fryzura według mnie jej nie pasowała.
W 4 sezonie za bardzo w niektórych odcinkach zakrywała sobie twarz włosami nie wiem dlaczego teraz jest świetnie wprost idealnie jej pasuje ta fryzura z 12 odcinka;-)
Widziałem Robin w innych filmach w krótkich włosach i szczerze nie podobają mi się dziewczyny obcięte w ten sposób chociaż nie wszystkie kobiety wyglądają w nich źle.

no nie wiem

ocenił(a) serial na 10
papro

... i nie ma już pół loczków z tyłu... :-(((((
może do jakiegoś filmu który będzie kręcił, może ze względu na wiek?
kto wie?
miał już bardzo krótkie włosy i też fajnie wyglądał - ładnemu we wszystkich fryzurach dobrze :)

sun_luna

teraz do kin wchodzi fil z SB I Give It a Year, może w tym czasie też nagrywał Mentalistę;D

ocenił(a) serial na 7
papro

No proszę, to jakaś komedia romantyczna. ;] Tylko że z Anną Faris, nie za bardzo lubię ją oglądać na ekranie. :/

ocenił(a) serial na 10
papro

no to trza będzie się wybrać :)

użytkownik usunięty
creep_

Creep_ co do Teresy i jej zrozumienia bardziej obsesji Patricka to zapewne będzie się to jeszcze przewijało w następnych odcinkach pewnie następna szansa na zbadanie tego będzie wtedy, gdy pojawi się wątek RJ.
Co do wyglądu Patricka a właściwie Simona jestem zdania, że zawsze wygląda bardzo dobrze chociaż nie mężczyzna powinien to oceniać .
A co do wyglądu Teresy to wyglądała w tym odcinku tak cudownie, że nie potrafię napisać jak bardzo mi się podoba Robin.
W tym sezonie jest wygląda tak piękna, że nie potrafię się czasem skupić na oglądaniu jak wiadomo to nie Teresa jest najważniejsza w tym show.

Co do mojej oceny odcinka to uważam, że było to bardzo dobre spędzone 126 minut przed ekranem komputera jak dla mnie ciekawy był wątek z Tommy Volker vs Teresa Lisbon może trochę rozczarowała mnie akcja końcowa i jak dla mnie Teresa powinna mu strzelić w łeb i by było kłopocie mam nadzieję że w końcowej akcji z RJ nie będzie zabawa w jakieś więzienie tyko konkretnie posłać psychopatę do piachu.Zauważyłem też, że w bieganiu Patrick jest słaby dobrze, że Teresa potrafi szybko zasuwać.
Zgodzicie się, że Mentalista jest jeszcze lepszym serialem wtedy, gdy wychodzi poza swój schemat ciekawy jestem czy coś wspomną w następnym odcinku o T Volker bo różnie z tym bywa w tym serialu następny odcinek za 2 tygodnie tyle wytzymać bez pięknej Teresy;]

ocenił(a) serial na 7

"Zgodzicie się, że Mentalista jest jeszcze lepszym serialem wtedy, gdy wychodzi poza swój schemat"

Absolutnie się zgadzam. Wszystkie moje ulubione odcinki mają taki subtelnie niepokojący element wyłamywania się poza schemat.

ocenił(a) serial na 10
milkaway

O, ja też się z tym zgadzam!

ocenił(a) serial na 10
milkaway

z tym wyłamywaniem się poza schemat to w tym odcinku Patrick Jane zrobił coś, czego najczęściej unikał ( nie lubił spotkań z wdzięcznymi rodzinami) zawiózł osobiście chłopca do matki i na jego twarzy było widać niesamowitą radość, może zaczyna dostrzegać sens swej pracy , coś co pozwoli mu wyrwać się z obsesji RJ

ocenił(a) serial na 7

SB zawsze wygląda dobrze, ale teraz wyglądał chyba lepiej (niż ostatnio). Warte odnotowania, zwłaszcza, że ostatnio czepiałam się Jego zmarszczek. Chociaż oddam sprawiedliwość włosom :).

Volker był w 3 odcinkach, więc wyszłoby ponad 200 min. Strzelania w łeb w tym serialu nie widzę, i dobrze. Wystarczy ten autobus. Biegnąca TL przypomina mi surykatkę - już któryś raz odnoszę takie wrażenie (dziwnie rozkłada łapki, zupełnie jak nie do biegania). Podejrzewam, że niestety o Volkerze nie wspomną, już tak wielokrotnie bywało, że do ważniejszych rzeczy dla fabuły serialu długo nawiązywali. Normalnie wręcz przypuszczałabym, że kolejny odcinek powinien być zapychaczem, ale ma ciekawy opis (20letnie zwłoki, kult - czuję się zaintrygowana).

ocenił(a) serial na 7
creep_

Myślę, że kolejny odcinek moze nas jeszcze nieźle zaskoczyć.
http://www.spoilertv.co.uk/images/the-mentalist/Season%205/Promotional%20Episode %20Photos/Episode%205.13%20-%20The%20Red%20Barn/BAmBtMWCYAMKZ4T.jpg.php

Gdyby Jane się jeszcze uśmiechnął, to byłby portrecik.;]

ocenił(a) serial na 7
milkaway

Swoją drogą zdawać by się mogło, że ta pierwsza ofiara powinna być jakoś bardziej "dorozumiana". A tutaj mamy ewidentny "podpis" RJ - czyli żadne odkrycie, a zatem i szanse na jakiś przełom, no bo to nie jest wyprzedzenie RJ, spowodowane jakąś Jego niezdarnością. Po prostu kolejna sygnowana ofiara (z tym, że "przeleżakowana").

ocenił(a) serial na 7
gagarin77

Myślę, że powinna rzucić go lwom na pożarcie. Albo chociaż Volker - dzieciaka. Skaut wiedziałby, jak wykorzystać takie okoliczności przyrody, tymczasem skończyło się na pistoletach...

ocenił(a) serial na 6
creep_

"Myślę, że powinna rzucić go lwom na pożarcie. Albo chociaż Volker - dzieciaka." - to samo pomyślałam jak to oglądałam, totalne nie wykorzystanie potencjału zoo ( ależ jesteśmy sadystki ) :D

Ogólnie zgadzam się ze wszystkim co napisaliście wcześniej: odcinek dobry, końcówka trochę zmarnowana, Volker fajna postać, ale zupełnie nic się nie nauczył z tych wszystkich lekcji mordowania, w których uczestniczył, Jane odmłodniał, a Brenda zaskakuje!

ocenił(a) serial na 7
boogie_woogie

Amen :-)

Ale naprawdę mogliby zakończyć odcinek odkupieniem win w wykonaniu ochroniarza (zwłaszcza, że scena jego przesłuchania była mocna w treści i przy tym wiarygodna). Tylko z drugiej strony jaka byłaby pewność, że znowu świadek nie ulegnie wypadkowi... Wątek Volkera jednak zasługiwał na bardziej konkretne zamknięcie, dające satysfakcję Lisbon. Jednak odstawianie w tym celu Ace Ventury w zoo było słabe, nawet trochę komiczne. Ciekawe czy Brenda jakoś za wszystko oberwie. Tak sobie myślę, że skoro mamy mieć za chwilę powrót postaci, która jest specem od inwigilacji to może to oznaczać kolejne śledztwo wewnętrzne w CBI.

ocenił(a) serial na 6
creep_

Dokładnie, scenę w zoo oglądało mi się prawie jak komedię :D Żal, że tak zmarnowali potencjał Volkera, no ale nie możemy mieć wszystkiego i być w 100% zadowoleni, bo nie mielibyśmy na co narzekać.
Mam nadzieję, że Brenda-fałszywiec jeden-oberwie i to porządnie za tą dwulicowość swoją!
To następny odcinek też się zapowiada ciekawie, choć szkoda że nie będzie Stiles'a. Ale w notesiku podejrzanych Jane'a jest ktoś tam z Visualize, więc myślę że nawiązania do RJ będą. Tego od inwigilacji tez lubię :)

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Bardzo mi się podobał ten odcinek!
Rozumiem Wasze obiekcje co do różnych spraw, natomiast mnie wszystko wydawało się bardzo prawdopodobne życiowo i nic mi się z niczym nie kłóci.

Moim zdaniem dobrze jest pokazane, że Volker, który przyzwyczaił się, że różne rzezimieszki wykonywały jego rozkazy i zabijały, a który nie ma takich zdolności jak Patrick, żeby widzieć kto jest do czego zdolny (np. do zabicia dziecka), a kto nie, po prostu padł ofiarą swojej arogancji i odmowa tego płatnego mordercy totalnie go zaskoczyła. Jako że nie było czasu na szukanie innego mordercy, a Volker spodziewał się, że po prostu wejdzie do tego mieszkania i zabije chłopca (i jego opiekunkę) i wyjdzie, to zdecydował się szybko to zrobić. Wiedział, że CBI też znalazło to mieszkanie, i że pewnie tam jadą, więc po prostu to było dla niego "być albo nie być". A potem, jak to w życiu, nie wszystko poszło zgodnie z planem, dlatego musiał improwizować i to bardzo chaotycznie i w zaślepieniu, stąd te jego wszystkie działania w zoo takie niezborne.

To prawda, że nie powinien był niczego dotykać w tym mieszkaniu, zaczepiać dzieciaki w zoo i rzucać się w oczy itp., ale właśnie tak mogło być w prawdziwym życiu, bo on tę akcję realizował już w totalnym afekcie, a nie z premedytacją. Skłaniam się do Waszych przypuszczeń, że po prostu nie miał w tym doświadczenia, i że to nie jest to samo patrzeć jak inny (z wprawą) zabija, a robić to samemu.

Dlatego dla mnie to wszystko wydaje się bardzo OK pokazane. Oczywiście, z punktu widzenia serialu mogło to zakończenie być ciekawsze czy coś, ale bardzo często bywa przecież tak w życiu, że właśnie jakiś super potężny człowiek, który latami bezkarnie morduje ludzi, na koniec ginie lub ucieka przed sprawiedliwością właśnie w jakiś na maksa głupi i poniżający sposób.

Mnie podobało się również to, że Patrick Jane miał rację co do niego i przejrzał go, że Volker tak naprawdę boi się i nie jest taki pewny siebie. Może wcześniej był i wcześniej mu się udawało, bo wcześniej nie było takiego precedensu, że policja naprawdę była tak bardzo mocno na jego tropie, jak właśnie w tym przypadku. Nie trafił wcześniej na policjantów, których nie dało się wywieść w pole, zastraszyć czy przekupić, a teraz trafił. I to trafił na taką mieszankę wybuchową, jak zdeterminowana Lisbon, Patrick-mentalista i bardzo oddana trójka pozostałych osób, plus na ich niekonwencjonalne metody w stylu szantażowania zastępcy prokuratora okręgowego czy bluffowania, żeby sędzia podpisała nakaz sądowy itp. To wszystko razem musiało spowodować wokół niego naprawdę duży chaos. I jeszcze ta wiadomość, że żyje świadek jego zbrodni. To wszystko pokazuje, że jak w życiu, nie zawsze jest tak, że coś pójdzie tak, jak się zamierzyło. Życie jest zawsze większe od nas i zawsze może nas czymś zaskoczyć. Tylko głupi i arogancki człowiek może być tak pewny siebie, żeby wierzyć, że nad wszystkim panuje. Myślę, że bardzo dobrze to właśnie było dziś pokazane w serialu.

Hm, w poprzednim odcinku Volker jednak był bardziej ludzki (czy jak to nazwać), więc miałam jakieś swoje teorie, ale po tym odcinku już nie jestem skłonna przypuszczać, że Lisbon czuła podświadomie jakieś przyciąganie do niego (równolegle z odrazą i złością). Myślę, że dowiadując się o tamtej zbrodni i o tym chłopcu (a wszystko wskazywało, że został również zamordowany) to czuła już tylko odrazę do niego.

Zgadzam się, że Volker to dobrze napisana postać.

Bardzo ciekawy był też wątek tego człowieka, który wpadł pod autobus. Bardzo dobrze były pokazane jego uczucia podczas przesłuchania i to, że nie jest psychopatą i potem to jak strasznie boi się o życie, ale bardziej boi się tortur i wyciągania od niego gdzie jest ten chłopiec i niesamowicie pokazany jest ten krótki moment jego wahania i strachu i myślenia co zrobić, a potem taka szybka i stanowcza decyzja, taka bardzo już spokojna, jak idzie pod ten autobus. Widać w jego twarzy te wszystkie emocje i cały ten samobójczy krok jest naprawdę wielkim bohaterstwem.

Mnie strasznie podobało mi się w tym filmie to, że została przypomniana taka prawda o życiu, że są chwile, w których po prostu MOŻNA jeszcze podjąć jakąś decyzję. Ten człowiek, na którym wykonywana była egzekucja niestety nie mógł jej podjąć, ALE wiele innych osób w tym odcinku mogło. Ten ochroniarz, który miał zabić dziecko, podjął decyzję, żeby go nie zabijać, tylko zapewnić mu bezpieczeństwo. Potem również podjął decyzję, że woli umrzeć, niż być torturowany w celu zdradzenia gdzie to dziecko się znajduje. Ten wynajęty człowiek, który miał chłopca zabić, też mógł podjąć taką decyzję, żeby tego nie robić i podjął ją i odmówił Volkerowi. Ten odcinek pokazuje, że są sytuacje, które wydają się przesądzone, jest groźba utraty życia, ale jednak niekiedy da się jeszcze coś zdecydować w zgodzie ze sobą. Moim zdaniem to było bardzo mocne i bardzo dobry to był przekaz.

W tym świetle Brenda też mogła nie dawać tej koperty Volkerowi albo też okłamać go co do najnowszych informacji (o tym, że chłopiec żyje itp.). Nie do końca zrozumiałam dlaczego ona w ogóle tej informacji przed nim nie zataiła. Owszem, przekazywała mu inne informacje, ale on przecież nie wiedział jakie te informacje są, więc mogła mu równie dobrze którejś nie przekazać i nie wiedziałby nawet, że nie przekazała. Mogła potem wiarygodnie twierdzić, że tej informacji akurat nie miała, gdyby miał pretensje. Tak więc nie rozumiem tego, ale może to nie jest zbyt istotne.

Co do Teresy, to naprawdę ślicznie wyglądała. :)

Mam wrażenie, że Van Pelt urodziła już dziecko. Twarz jej już nie jest spuchnięta, a nawet pokazali jej brzuch przez chwilę, już bardziej płaski. Oczywiście ma jeszcze pewną nadwyżkę kilogramów, ale na pewno ją zgubi za jakiś czas. Czym Wam też wydaje się, że już urodziła?

Na koniec zostawiłam Patricka oraz Jisbon. :)
Patrick bardzo ładnie wyglądał, ale uważam, że to nie dlatego, że ma przycięte włosy (też to zauważyłam), ale dlatego, że po ostatnich odcinkach scenarzyści pozwolili, aby znów wróciło mu trochę tego ciepła, które miał wcześniej. Nie wróciło ono tak całkiem, ale dobrze, że choć trochę. Mimo tego, że tematyka odcinka była bardzo poważna i ciężka, a więc to zrozumiałe, że nie był to czas i miejsce na to, abyśmy zobaczyli Patricka jak z tych scen, w których robi np. sztuczki karciane albo buduje zamek z piasku albo żartuje albo cokolwiek innego, w czym widzimy jego szeroki uśmiech, jednakże, mimo wszystko mógł (teoretycznie) raz czy drugi spojrzeć na Lisbon z większym uczuciem i ciepłem. Z drugiej strony, nie można odmówić mu tego, że patrzył na nią z życzliwością i pomagał jej. A więc, muszę tu (subiektywnie) skonstatować, że dobre i to. Podobała mi się bardzo taka minimalnie Jisbonowa scena, kiedy Patrick bierze ze stołu dokument i zaczyna razem z Lisbon pracować nad sprawą i pyta ją czy nie będzie jadła tych warzyw, co były na tacce i ona mówi, że nie, więc on sięga po nie i pracują razem. To była bardzo piękna scena jak dla mnie, choć bardzo skromna i można ją było bardziej nasycić ciepłem, ale dobrze, że w ogóle była.

Jeszcze co do wyglądu Patricka, to mnie wydaje się, że on właśnie NIE wygląda młodo w tej charakteryzacji i fryzurze, i że to jest celowe i gdzieś prowadzi. Jestem dziwnie spokojna, że w odcinku, w którym pojawi się Lorelei lub ta druga babka zobaczymy jak Patrick wygląda nagle o wiele młodziej i bardziej jak w poprzednich sezonach.. Natomiast w odc. 5x12, o którym piszemy, w porównaniu z poprzednimi odcinkami trochę więcej ma tej przystępności w sobie i to jest pewnie to, co uznaliście za odmłodzenie. No i chyba był nieogolony, a to mu też dodaje tego ciepła (vide: image Patricka na koniec 4 sezonu, zwłaszcza w tym odcinku z motelem).

ocenił(a) serial na 10
nastasja_filipovna

Nastazja, ja czekam aż odcinek będzie z napisami bo mój ang nie jest tragiczny i wydaje mi się, że rozumie około 80 % ale tutaj każdy szczegół ma znaczenie i aby wziąć udział w dyskusji trzeba się do niej porządnie przygotować , szczególnie jak ma się tak rewelaycyjnych i fantastycznych rozmówców tu na forum :) ale odniosę się do jednego, ja myślę, że Van Pelt urodziła napewno bo jak siedziała to brzucha nie było tylko luźniejsza bluzeczka no i twarz wraca jej do rozmiarów sprzed ciąży :)
no może jeszcze jedno znadnie o Volkerze
poprostu chłopina nie wytrzymał napięcia, taki "kogucik" co to nie on!!! ale jak coś wyszło spod jego kontroli to panika paniką pogania - zachowanie w ZOO to odzwierciedla znakomicie.
Nawet to w jaki sposób "adorował" Terese" dużo o nim mówi....
taka krowa co dużo ryczy a mało mleka daje jak to mówi przysłowie.
Ale będą napisy to i się włączę tak na poważnie do dyskusji :)

ocenił(a) serial na 7
sun_luna

Mi akurat Volkerowe dialogi z Lisbon bardzo się podobały - i były one raczej dalekie od adoracji, intencja Jego słów zdecydowanie była inna, przecież On z Niej cały czas kpił.

ocenił(a) serial na 10
creep_

obejrzałam odcinek z napisami więc i posłuchałam po raz kolejny i doczytałam
no tak masz rację ale podtrzymuje, że z niego taki kpiący i szyderczy kogucik :)
no i na koniec kogucik wpadł w panikę :)

ocenił(a) serial na 10
nastasja_filipovna

Też zwróciłam uwagę na scenę z przeglądaniem zeznań. Jane, pomimo swojej wręcz awersji do "papierkowej roboty", bez słowa siada i pomaga Lisbon.

ocenił(a) serial na 6
creep_

A może ten chłop od inwigilacji nie oznacza śledztwa wewnętrznego w CBI, może będzie miał na celowniku Vizualize. Chciałabym, żeby ktoś w końcu zaczął rozbrajać tą sektę, bo póki co tak sobie bezkarnie funkcjonuje i właściwie nic o niej konkretnego nie wiadomo.

ocenił(a) serial na 7
boogie_woogie

A być może po prostu będziemy mieć powtórkę z rozrywki z Bosco - tzn. dwa śledztwa (VIsualize i RJ), które są powiązane i prowadzone przez dwie ekipy CBI (rozumiem, że Pan Inwigilator wciąż jest szefem jednego z zespołów, jak Lisbon).

Ciekawi mnie, czym po tych odcinkach milczenia, niekomentowani itd. "zaskoczy" Lisbon, jakie to postanowienie na przyszłość poczyni. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to, że znowu nie złapią RJ, znowu będą blisko i po prostu TL znowu będzie gorliwie pocieszać, PJ, że kiedyś mu się w końcu uda, a Ona na pewno mu w tym pomoże (bo On pomógł Jej z Volkerem). Tylko to trochę wtórne.

ocenił(a) serial na 7
creep_

Przekleję może wcześniejszą wypowiedź tutaj, bo wcześniej się pomyliłam i wkleiłam jakoś tak bezsensownie do tematu red-dżonowego:

Wiadomo już więcej o fabule odcinka 5x13. Początkowo była mowa jedynie o 20-letnich zwłokach i kulcie. Teraz okazuje się, że ma powrócić wątek Visualize (ale bez naczelnego sekciarza, którego nie ma w obsadzie) oraz RJ (możliwe, że to była pierwsza ofiara RJ). Lisbon ma podjąć jakąś życiową decycję (?). Poza tym powraca Reed Diamond, który w Mentaliście grał szefa zespołu, w którym przez chwilę znalazł się PJ (po tym jak zawieszono Lisbon) - koleś od inwigilacji. Lubię tego aktora za jedną z Jego innych ról, więc prywatnie się cieszę :)

http://redblog-thementalist.blogspot.com/2013/01/press-release-513-red-barn.html

ocenił(a) serial na 6
creep_

Może tak być, że będą dwa równoległe śledztwa i będą chcieli nam pokazać jakieś 'zabawne' tarcia pomiędzy tym od inwigilacji a Jane'm (biorąc pod uwagę ich dawną współpracę)! Jednak mam nadzieję, że twórcy wymyślą coś innego!

Co do decyzji Teresy, to znów być może masz rację, może powie Patrick'owi, ze teraz już wie jak to jest i co on czuje i nie spocznie dopóki nie dopadną tego drania RJ, a jak już to zrobią, ona nie stanie mu na drodze do zemsty. Pozwoli mu pokroić RJ na drobne kawałki, a potem pomoże mu ukryć zwłoki! :)

ocenił(a) serial na 7
boogie_woogie

No nie wydaje mi się żeby były jakieś tarcia - wystarczą te, co były z FBI, i kiedyś-tam z Bosco. Akurat postać Inwigilatora wspominam, jako raczej chętną do współpracy z PJ i taką bardzo w porządku. To PJ zachowywał się cały czas nie fair, rozbijając wręcz zespół. Dlatego trochę dziwi mnie, że ów Inwigilator powraca - bo to nie była ani szczególnie wyrazista, ani charakterystyczna rola, więc zapewne chodzi o tą Jego nakreśloną specjalizację i potrzebę jej wykorzystania (śledztwo wewn.), albo właśnie drugi zespół (dwa powiązane śledztwa). No, ale zobaczymy - scenariusz rzecz pojemna :).

Co powie Lisbon...? Ja w zasadzie cieszę się na samą myśl, że Ona w ogóle powie coś wreszcie od siebie. Co by to nie było. Dotąd najbardziej wymowna była przede wszystkim jej mimika. W innym wątku (a także i w sporo wcześniejszych) wspominano o awansie, który też nie jest przecież bez sensu - zważywszy, że mamy wakat na stanowisku Wainwright'a. Poza tym Lisbon zamknęła mimo niesprzyjających okoliczności dużą sprawę (Volker, a może i przyskrzynili rudowłosą), ma pokerkowe znajomości. Z tym, że dostając taką propozycję powinna odmówić - i może właśnie odmówi, ze względy na śledztwo w sprawie RJ, deklarując, że zostanie póki Go nie schwytają. Deklaracja partnerstwa, z potencjałem Jisbonowym :).

PS. To my powinniśmy pisać te scenariusze. Szczątkowe informacje i proszę jakie historie z tego powstają :)

ocenił(a) serial na 10
creep_

Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale odcinek nr 13 wydaje się bardzo ciekawy i byłoby super, gdyby właśnie nastąpiło kilka takich nieszablonowych (jak 5x12) odcinków pod rząd (zwłaszcza, że z Red Johnem)! Mam na to nadzieję!

Mnie też podoba się pomysł, że wraca Ray Hafner (o ile tak się pisze jego nazwisko), i że będzie coś więcej działo się w CBI. Lubiłam zawsze te odcinki, w których nie tylko rozwiązywana była sprawa, ale też mogliśmy oglądać jakieś zmagania wewnątrz CBI. Podobały mi się też odcinki z Bosco.

Pomysł z podwójnym śledztwem dwóch zespołów uważam, że jest bardzo dobry.

Co do decyzji Lisbon o jej przyszłości, to Wasze propozycje wydają mi się bardzo sensowne.
Natomiast sama mam nadzieję, że Lisbon powie, że coś postanowiła o swoim życiu prywatnym. Na przykład, mogłaby wyznać (jakiż to mam oryginalny pomysł!), że chciałaby założyć rodzinę. :-)
A gdyby jeszcze ubrała to w słowa w stylu: "chciałabym założyć rodzinę, jak schwytamy Red Johna", to by było naprawdę super, bo te słowa mogłyby być bardzo mówiące dla Patricka i coś już na to MUSIAŁBY odpowiedzieć! ;-)

Myślę, że Brendy jeszcze nie złapali, ale na pewno zastanawiają się kto przekazywał informacje Volkerowi z wewnątrz CBI (tu jest pole do popisu dla Patricka, żeby przyglądał się różnym osobom i wykrył kto). Brenda może przydać się w serialu później jako czarny charakter zanim ją namierzą.