W poniedzialkowym odcinku nasza piękna Martusia caluje się, ściska, obejmuje, no slowem dzika gra wstępna w drzwiach do mieszkania. Następna scena: ubrani oboje siedzą na lóżku z glupimi minami i nie wiadomo czy coś bylo czy Martusia znowu się rozmyślila.
Martusia chyba się rozmyśliła :) szczerze to kiedyś bardzo lubiłam tą aktorkę, była taka "świeża" i naturalna, natomiast teraz z odcinka na odcinek jest z nią coraz gorzej.. fatalne stroje i fryzury (kiedyś ślicznie wyglądała w trochę z ucho, lekko pofalowanych włosach) mimika masakryczna, chrząkanie, "zaciśnięty uśmiech", jednym słowem dno..naprawde nie wiem co się z nią dzieje bo to jeszcze młoda osoba i chyba niemożliwe żeby aż tak się postarzała..
juz była kiedys mowa,ze faceci leca tak na Martusie,bo albo świetnie gotuje,albo jest zaje.. w łóżku.to,że nie umie gotowac wydało sei,wiec musi byc w łóżku wulkanem...
Ciekawe co dolega Ani, która o mało co nie straciła przytomności.
Może jest w ciąży?
Swoją drogą co to znaczy "o mało co nie straciła przytomności" ? Powiedziała "tracę przytomność", a po chwili "jednak nie, ale mało brakowało, kurcze" :D
Wiem że się powtarzam, ale te dialogi to piszą goście mający problem z jasnym formułowaniem myśli i komunikacją. Oni by nawet z kupnem chleba w sklepie mieli kłopot, bo zanim wyjaśnią o co chodzi to sklep im zamkną.
Dlatego taki był rozstrzęsiony, Ania mu zagroziła że powie wszystko Andrzejowi, więc podał jej truciznę, ale nie do końca zadziałała bo tylko "prawie straciła przytomność". ;)
Henio paczką chipsów przekona Anię, żeby powiedziała mamie, że to kolega z przedszkola jej to zrobił :D
przecież tu może wejść jakieś dziecko i to przeczytać! czy naprawdę chcecie zgorszyć młodzież polską? chcecie przekazać takie wartości przyszłym pokoleniom?
Sugerujesz że powinniśmy wprowadzać w błąd "młodzież polską" udając lepszych niż jesteśmy ?
Ja tam się na polityka PiSu nie nadaję :D
Na pewno biorą się z czytanie komentarzy na filmwebie.
A skąd brali się dwadzieścia i więcej lat temu ? Podpowiem ci że kiedyś nie było netu :D
rób jak chcesz. ja przynajmniej mam czyste sumienie, bo chociaż próbowałem cię sprowadzić na dobrą drogę
Odcinek kończy się sceną grozy, widz chce więcej! a tu w kolejnym odcinku nawet nie wspomnieli o poprzedniej scenie masakra XD
Ostatnio jakiś odcinek skończył się rozchylonym szlafroczkiem, nagim ramieniem, perfumami na dekolcie itp. a mąż tymczasem poszedł samochód sprzedawać. I też nie pokazali co dalej :D To dopiero horror.