Widzieliście najnowszą zapowiedź? "Candy Morningstar, my wife". 4 słowa, a od rana nie mogę się pozbierać, co o tym myślicie?
podsyłam linka z youtuba: https://www.youtube.com/watch?v=VVYvaZpLk1s
OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie widziałam tego. szok. szok. szok. już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka bardziej niż jeszcze 5 minut temu zanim obejrzałam ten zwiastun. Tak bardzo byłam ciekawa spotkania Chloe i Lucifera po tym wszystkim co wydarzyło się do tej pory, ale takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. Biedna Chloe;/ ale jak sama powiedziała w zwiastunie "dlaczego mam być zdziwiona" .
Ja nie myślałam, że Lucyfer się tak szybko pozbiera po tej całej sytuacji z Chloe :o A on się zjawia z tym swoim "Detective" jak gdyby nigdy nic, ale to w sumie cały on :P
sądzę, że on udaje, że wcale się tak szybko nie pozbierał. Nadal zależy mu na Chloe, kwestia tego czy wierzy w to, że Chloe prawdziwie zależy na nim czy to tylko wymysł Boga, żeby tak pokierować jego i ich życiem. Jeżeli uwierzy w tą drugą wersję to być może odsunie się od Chloe twierdząc, że jej uczucia nie są prawdziwe, a jest to jedynie Boska sztuczka. Ale znając życie, tzn. mam nadzieję, że w końcu się przekona, ze to co jest pomiędzy nim a Chloe jest prawdziwe. Teraz jak wynika ze zwiastuna chce wykorzystać Candy do swoich celów.
a ja mam nadzieję, że w końcu będą razem. Pomimo tego jak to wszystko pomiędzy nimi jest pokręcone.
tylko kwestia tego ile jeszcze będziemy musieli się nawkurzać zanim to się stanie;) w ogóle po ostatnim odcinku bylam baaaardzo ciekawa jak będzie wyglądało kolejne spotkanie Lucifera i Chloe, ale czegoś takiego się nie spodziewałam. Chociaż znając Lucifera można było przewidzieć, że pojawi się jak gdyby nigdy nic. Ale że z żoną?? to to już w ogóle jest petarda.
Ale to może wyjść na dobre. To znaczy, że będzie to bardzo zaskakujący sezon i oby tak dalej :D
Lucek jest mistrzem uczuć - dobrze się maskuje - wydaje mi się jednak, że jego Tatuś po tym jak zawita na ziemi wytłumaczy mu, że jak to naprawdę jest z Chloe... albo sam do tego dojedzie - że jednak są sobie przeznaczeni:) poza tym mamusia Lucka nie bardzo polubi nową wybrankę - sama pożałuję, że wyeliminowała starą:) także co by nie było - na pewno będą razem - ale, że serial to serial o czymś być musi będą nas czekać liczne perypetie...jak nie Lucyna będzie mieć kogoś innego, to pani detektyw - i tak będą sobie szargać nerwy na wzajem... mam nadzieję tylko, że nie zakończy się tak jak w jednym z podań - czyli, że Lucyfer zakochał się w ziemskiej kobiecie...ale Bóg go ukarał za jego występki i zesłał na zawsze do piekła... po czym niby okazała swoją łaskawość - lucyfer mógł zejść na ziemie raz na sto lat...jednak po tym czasie jego ukochana dawno zmarła... od tego czasu raz na 100 lat ludzie widują Lucynę, jak w rozpaczy szlaja się po Ziemi w poszukiwani swojej wielkiej i jedynej miłości... oby sięzakońćzyło jakimś happy endem :)
"będą sobie szargać nerwy na wzajem" i przy okazji nam też :D
Nie wierzę w to, aby tak się zakończyło, byłby to dużym rozczarowaniem, na pewno happy endu nie zabraknie ;)
Co i jak dowiemy się już jutro ♥
Fajny odcinek. Śpiewający Lucek <3 <3 <3
Podoba mi się, że obeszli schemat z innych seriali tego typu i powrót Lucyfera był w jego stylu, a nie, że jest zamieszany w nową sprawę jako podejrzany czy coś. Po prostu wraca "byłem w Vegas, to moja żona". Świetne.
Ciekawe po co ta cała maskarada.
Jak mi brakowało tego serialu Śpiewający Tom Ellis to jest to <3
Tak myślałam ,że całe to małżeństwo z Candy było tylko grą ze strony Lucifera ciekawe jak w następnym odcinku wytłumaczy się Chloe.
Pani detektyw była w tym odcinku świetna to jak zobaczyła Lucifera ,a potem dowiedziała się o jego ślubie centrlanie zrobiło mi się jej żal , później jeszcze scenka gdy udawała jego żonę i ta szczera rozmowa "Czy kiedyś Cię okłamałem?" - "Nie wiem"
Mam nadzieje ,że Lucek jednak zrozumie ,że jej uczucia są prawdziwe może Linda pomoże :)
dokładnie. też jestem bardzo ciekawa jak to będzie w kolejnym odcinku. Bo co Lucifer powie, że mu z Candy nie wyszło i że wyjechała?? to wtedy Chloe znowu zacznie sobie coś obiecywać. A przecież Lucifer nie będzie oszukiwał Chloe, że pozostaje w szczęśliwym związku małżeńskim.
A poza tym, po co Luciferowi była informacja, którą przekazała mu matka?? Chciał poznać jej plany?