Bardzo niedawno, bo dopiero od kilku dni jestem w kraju i zainteresowal mnie ten serial
- wie ktos gdzie go mozna ogladac online? Jesli ktos chce wiedziec jak jest - moje
pierwsze wrazenie to bylo "ameryka!" ;) Wszystko bylo takie nowe - wymieszana masa
kultur, czyli czarni, azjaci, latynosi, biali - wszystko w jednym. Ludzie jak z amerykanskich
filmow, przygody jak z amerykanskich filmow i super zycie nocne - nie to co w polsce, ze
dyskoteka i kilku debili w golfie. W Manchesterze, Londynie itp w nocy cale miasto sie
bawi, wszedzie cluby, bogaci ludzie i stroje nocne i oczywiscie nacpane nastolatki (sam
jestem mlody). Perspektywy sa wieksze, niz w pl - pierwszego dnia od przyjazdu
dostalem prace w barze u turasa i mialem mu rozwozic pizze - dal mi chate do
dyspozycji, z ktorej bedzie oddtracal z wyplaty. Mieszkania maja tam o wysokim
standardzie w porownaniu do polski - kazdy mieszka w jednorodzinnych domkach -
kazdy ma do dyspozycji 2 pietra itd, ogolnie zycie na znacznie wyzszym standardzie, niz w
polsce. Ale bylem tam zbyt krotko, aby przekonac sie o wadach tego miejsca. Nawiasem
mam 19lat i wyjechalem zupelnie sam. Zamierzam tam wrocic, zeby znalezc prace i
zostac - mysle, ze w pl marnuje czas - znam jezyk itd. - bez jezyka nie ma sensu sie tam
pchac (od razu mowie). Jesli chcecie sie czegos dowiedziec, to pytajcie, a moze bede
znal odpowiedz ;). A ja chce wiedziec czy moge gdzies dostac ten serial? Najlepiej w
necie.
Hmm ja też mam 19 lat i myślałam wiele razy żeby wyjechać do Anglii, bo tutaj w Polsce w sumie niewiele mnie trzyma no i nie mogę znaleść pracy w moim mieście, a potrzebuje gotówki, wiadomo ;) Myślę, że tam by było łatwiej, więcej możliwości, ale znów obawy skłoniły mnie do rezygnacji z tego planu. Poprostu boję się jechać sama, obcy kraj, ludzie, może facetowi jest łatwiej, ja stchórzyłam ;/
A co do serialu, to online praktycznie jest nie do zdobycia, jedynie na stronce www(dot)seans-online(dot)pl/londynczycy(dot)html jest 1 sezon, ale nie wiem czy linki nie są wygasłe, bo trzeba się logować żeby obejrzeć. Na innych stronach gdzie były odcinki wszędzie są pousuwane;/ Możesz poszukać na torrentach (może są), lub ściągnąć od kogoś z chomikuj(dot)pl - tutaj są napewno. Online nie obejrzysz raczej. Pozdrawiam, wake_the_dead
wow to się rozpisałeś! Nie wiem jak jest w Anglii, bo nigdy nie byłam, moge miec jedynie pewne wyobrażenie na temat tego kraju, ale pewnie jest sporo prawdy w tym co piszesz skoro byłeś i widziałeś. I sam potwierdzasz częściowo moje obawy (pisząc o niebezpieczeństwach), bo tak samo jak chłopaka mogą napaść, okraść, pobić tak i dziewczynę, i nie ma tu znaczenia czy będę śmiała i będę - tu cytuję Ciebie - biegała pół naga po mieście. Tak czy inaczej może się stać krzywda, w grupie jest raźniej, masz oparcie, a samemu jest ciężko. A chyba łatwo jest sobie wyobrazić jak zagubionym można się poczuć będąc pierwszy raz w wielkim, nieznanym mieście. No, ale jak wiadomo wszystko jest dla ludzi i do odważnych świat należy, jednak też nie ma sensu pchać się gdzieś tak "w ciemno" licząc jedynie na obcych ludzi, ufając, że cię nie oszukają, czy wystawią (jeśli chodzi o pracę, mieszkanie). Nawiasem mówiąc, piszesz o panujacym rasiźmie, a sam w swojej wypowiedzi używasz zwrotów t.j. "czarny", "czarnuch"..... Może i są w UK ludzie pałający niechęcią do Polaków, ale jak widać nie tylko oni pałają niechęcią do innych narodowości - agresja rodzi agresję, rasizm rodzi rasizm. Niemniej dzięki za wyczerpującą refleksję :)
wyjezdzajac nie mialem nic do czarnych, teraz wole unikac biednych czarnych za to jak sie zachowuja - do bogatych i srednich (ogolnie legalnych) czarnych nic nie mam. Poza tym - po co masz liczyc na obcych ludzi? Wjezdzasz, szukasz pracy (byle nie u polaka, najlepiej u anglika, to bedziesz miala dobrze), wynajmujesz chate i tyle... na jaka pomoc ludzka ty liczysz? Wgl masz dziwne nastawienie do wyprowadzki zagranice. Jak cie w polsce traktowali jak sierote, to i w polsce zgnijesz, bo ty liczysz, ze cie ktos za raczke bedzie prowadzil... daruj sobie uk, zginelabys z takim nastawieniem.
A ty daruj sobie takie wywody na mój temat, bo ja ciebie nie oceniam, czy jesteś sierotą, czy nie. Widać mało znasz życie i jeszcze sie nigdy na nikim nie przejechałeś. Otóż jest mnóstwo oszustów, z którymi załatwiasz pracę lub mieszkanie, a w rzeczywistości przyjeżdżasz i nie masz ani tego ani tego. Nie ograniczaj się az tak do swojego przykładu, nie ty jeden wyjechałes za granice i że akurat tb się udało to nie znaczy, że zawsze jest tak różowo. Nie potrzebuję niani, lecz ludzi godnych zaufania, bo jadąc tam zawsze jest się zmuszonym liczyc na kogoś, a nie tylko na samego sb. Nie bedę tłumaczyła komus kto ma taką subiektywnie niepodważalną opinię. Widzę, że nie potrafisz prowadzić dyskusji bez podważania czyjegoś zdania, więc nie ma ona sensu...
bo ty dziewczynko nie wiesz wgl o co tu chodzi. Umiesz liczyc? Licz na siebie. Jak ty chcesz jechac z nastawieniem na to, ze w kolo bedziesz miala przyjaciol do dyspozycji, to zejdz na ziemie. Jedziesz w swiat i musisz liczyc na siebie. Jesli w gre wchodzi kasa i problemy, to NIKT ci nie pomoze. Ja juz wiele w zyciu roznych sytuacji przezylem (Uk, to nie jest jakis przelom) zawsze liczylem na siebie, bo nikt tak o ciebie nie zadba, jak ty sama. Jak myslisz, ze wyjedziesz z psiapsiulami i bedzie wszystko na rozowo, to jestes jakas walnieta - bez urazy, ale twoj komentarz jest tak dziecinny i pi.zdowaty, ze ty sie jedynie nadajesz zeby do konca zycia mieszkac u rodzicow, a o innym panstwie zapomnij... wkurzaja mnie takie miekkie pipy, na zachod jestes za cienka, dnia nie wytrzymasz, dorosnij i nie odpisuj.
hahahahahahahahaha
poziom twojego posta jest powalający, myślę, że parę tych opryskliwych i aroganckich słów pozwoliło ci się dowartościować, powodzenia "kozaku" z zaścianka. spokojnie, to mój OSTATNI post haha
Halo, co wspólnego ma bycie cienkim z wyjazdem za granice? W twoim odbiorze Wielka Brytania jawi sie jako Dziki Zachód pelen nieucywilizowanych prymitywnych ludów, istna terra incognita do zdobywania przez "zasciankowych kozaczków" i królów zycia. A przyczyna niecheci mieszkanców Manchesteru do Polaków jest bardzo latwa do ogarniecia, oni narzekaja na ogromna hermetycznosc polonijnych srodowisk i mawiaja, ze pod tym wzgledem jestesmy gorsi nawet od muzulmanów. To sie oczywiscie wiaze z limitowanymi umiejetnosciami jezykowymi i brakiem elementarnej wiedzy odnosnie do ich kultury. A druga narodowa przywara to nieustanne granie króla zycia, wychwalanie sie nieistniejacymi talentami, sukcesami, wyksztalceniem, co niestety, bardzo czesto nie ma zadnego potwierdzenia w praktyce. Kolejne przyklady? Jak zatrudniasz sie w fabryce czy sklepie i masz polski zwyczaj zakladania wieczorowych ubran i aplikowania makijazu, dla nich to bedzie przesmieszne....
Edytowane:
weszla na temat negatywow, to je przedstawilem, z reszta ostatnio jestem nerwowy, ale daruj sobie te zarzuty, bo mnie nie znasz daunie. A po tym, co ona mowila, to sie czulem jakbym gadal z 13latka... wkurzaja mnie ludzie jej typu.
Polakow nie lubia, bo jest ich za duzo - zabieraja im prace i wielu robi ogolny syf... - za to samo niemcy nie lubia teraz turasow. Typowe problemy z emigrantami, z reszta czesto ocenia sie po kilku negatywnych polakach caly narod. Ale kazdy jest inny, ja jestem akurat malo polski i boli mnie, ze ktos ocenil mnie z gory - bylo to kilka przypadkow, ktore wyzej szczegolowo opisalem, ale jednak - zabolalo mnie to. Z reszta UK, to nie szczyt - mi sie Ameryka marzy - poludniowe stany i lato przez caly rok (floryda) Miami - to byloby spelnienie marzen ;) Pozdro dla poszukiwaczy szczescia
Ps. wspominalas o angielskim - angielski mam komunikatywny.
Just fu.ck off, I don't wanna talk with you any more... and I don't need to be nice for you just because you are woman... that's bullshit
We actually have not had this conversation yet, maybe a sort of, but at least you may feel free to stop reading it whenever you wish :)
okay, whats you're problem? If you wanna talk about UK, then send me a private message, I don;t wanna talk about it here, cause we doing spam. And you acting, like you wanna impress someone, that you can speak in english - stop doing this, thats pathetic on polish website - in here we speak polish, not english - dobrze kolezanko? ;) A tak nawiasem w te wakacje wyjezdzam znowu do Londynu :p A ty jestes w pl? A ps. nie zaczelismy na powaznie rozmowy wtedy, no ale bylem wkurzony temtego dnia, ze wgl ktokolwiek mnie atakuje, z reszta mialem bad day i dla tego cie zwyzywalem, nie bierz tego do siebie, luzik ;)
Z tego co widać tylko potrafisz wszystkich wyzywać, zachowujesz się jak wielki światowiec, bo sprzedajesz skarpetki na ulicy w UK albo gary myjesz. Walnij się w głowę gościu.
a ty widze zazdroscisz, bo w polsce sprzedajesz skarpetki na ulicy za kilka zl ;> Daruj sobie wyzywanie na mnie swoich komplexow, polacy ktorzy pracuja w tak slabych zajeciach pochodza z jakichs zadupi i siedza na brytyjskich wsiach. A jesli tak cie ciekawi od czego zaczynalem, to bylem sprzedawca, potem kelnerem - zaufaj mi, ze nie bylo mi zle. Ale polaczkowa zawisc nie przeminie i nawet nie licze, ze cokolwiek z tego, co napisalem zrozumiesz. A jesli masz taki zamkniety umysl i patrzysz na swiat stereotypowo, to po tym absurdzie, ktory mi napisales wyzej pewnie tez uwazasz, ze kazdy niemiec, to nazista itd. zal mi ciebie nieudaczniku.
Trafiłeś jak kulą w płot. Jestem tłumaczem, więc nie sądzę, abym był nieudacznikiem. A Niemcy traktuję jak moją drugą ojczyznę. Słabo się postarałeś.....
Rzeczywiście, pewnie nie zrozumiem tego co napisałeś, bo za słabo wykształcony jestem, np. nie rozumiem co znaczy "wyzywanie (na kimś) komplexow" to w żadnej mierze nie po polsku.
to bez polskich znakow debilu, nie pisz do mnie z ta pozerka, nie chce mi sie gadam z jakims zakomplexionym nieudacznikiem pelnym nienawisci, ktory sie do wszystkiego czepia, nara
To nie gadaj bubku. Wyżywać kompleksów też nie można, z polskimi czy bez polskich znaków, ale skąd możesz to wiedzieć idioto. Tacy jak ty tylko psują opinię Polakom w UK.
"Byłem w Londynie, Rzymie i na Krymie...." i kto tu jest pozerem.
pozer, to ktos, kto udaje - ja nie udaje, tylko mowie prawde, a ty widze czujesz zal, ze ktos byl, a ty nie. Poza tym czemu robie obciach? Zaufaj mi, ze tacy jak ja podrasowuja polakom opinie, ale zazwyczaj itak wychodze na inna narodowsc (chyba, ze ktos uslyszy jak gadam po polsku) kwestia urody, chyba nie pasuje na polaka :p nie wiem, jak pytam jak mysla, jakiej jestem narodowosci, to raczej nie mowia "polak" ;p Ale nie chce tez obrazac polakow na wyspach - pelno jest wiadomo takich "cwanych lumpow", ale jest tez duzo ludzi z klasa, ktorzy prezentuja sie lepiej od brytyjczykow, wiec daruj sobie komplexy narodowe, ze to polak jest najgorszy, nieprawda.
Oj ktoś tu się chyba naoglądał za dużo amerykańskich filmów i popłynął wyobraźnią.
Nikt Ci nie broni życia i próbowania kultur ale nigdy nie mów że nie przynosisz wstydu polakom, właśnie tacy jak Ty przynoszą, tacy którzy uważają się za królów świata a do króla czegokolwiek jeszcze im daleko. Obcokrajowcy właśnie z takich cech polaków śmieją się najbardziej, polaczek wyjedzie, liźnie trochę świata i już mu się w główce poprzewraca z nadmiaru wrażeń, choć Ty jesteś jeszcze dzieciakiem więc można to chociaż zwalić na kark Twojego wieku.
Wiesz czego Ci brakuje, KLASY. I nie ważne gdzie mieszkasz w Pcimiu czy Londynie jak nie masz klasy jesteś nikim tu i tu. Rożnica jest tylko taka że tym w Londynie wydaje się że są panami świata tylko dlatego że zarobią grubsza kasę i parę półnagich lasek się na nich rzuci. Wyjazdy do innych krajów nie nauczą Cię klasy bo ją się ma albo nie bez względu na miejsce zamieszkania...
Nie wiem czy wiesz ale facet z klasą to nie ten opalony, w markowych ciuchach, bawiący się w najlepszych klubach popijający drogie drinki ale to przede wszystkim ktoś znający swoją wartość czyli ktoś kto nie musi obrażać i rzucać epitetami żeby jego było na wierzchu, to ktoś kulturalny i inteligentny a nie ten któremu się tylko wydaje że taki jest.
Wiec reasumując 19 letni rekinie życia polecam obejrzeć jeszcze kilka amerykańskich filmów żeby przy najbliżej okazji kiedy ktoś Ci będzie groził poczuł się jeszcze bardziej jak w kinie akcji.
Pozdrawia Cię dziecinna, piz.dowata, miękka pipa, to tak żebyś już nie musiał tego pisac no chyba że wymyślisz ciekawsze epitety.
w sumie nie interesuje mnie twoje zdanie, ale calkiem ladnie to opisales, nawet przeczytalem do konca ;). No dobra, mozesz tak myslec, ja zaczynam miec dosc tego, ze skoro jestem z polski, to mam byc idealny i caly czas przejmowac sie co sobie inni pomysla i "o jezu, jestem polakiem, wiec musze byc idealny, bo wyjde na wiesniaka" zrozumcie, liczy sie wolnosc - jak moje posty wydaja wam sie debilne - luziczek, nie obchodzi mnie to. Jestem wolna jednostka i nie bede odpowiadal za caly wizerunek poloni, a z tym facetem z klasa - jasne, musi znac swoja wartosc, byc kulturalny itd, ale musi tez jakos wygladac i nie smierdziec bieda - takie sa niepisane zasady. Ja sie nie uwazam za faceta z klasa, bardziej za jakas tam jednostke w tlumie i to mi odpowiada.
Serial leci na jakimś kanale Telewizji Publicznej. Nie wiem na którym bo nie zwróciłem uwagi trzeba sprawdzić: TVP 1, TVP 2, TVP HD, TVP Polonia, TVP Seriale itp. Wczoraj oglądałem, leciał pierwszy odcinek, pierwszego sezonu.
wpisalem na tv.wp.pl nazwe i wyszlo mi "tvp hd", tylko ja nie mam telewizora hd, wiec on mi nie odbiera...
na torrentach znajdziesz oba sezony ... bez problemu .. znajomy niedawno ściągał i ma chyba wszystkie więc nie powinno być problemu .... i nie "kłóćcie się" bo nie ma o co ...... ;-)
Jeśli chodzi o ludzi, którzy byli bądź są 'na Walii', to mam nadzieję, że tam zostaną, zadowalając się rolą pomywaczy, czy pomagierów Turasów i będą się od tej umęczonej Polski trzymać jak najdalej. Rzekłem
caly czas nie rozumiem czemu polacy w polsce mysla, ze ci z uk, czy jakiegokolwiek innego kraju interesuja sie i biora sobie do serca tego typu gadke... Myslisz, ze jak mi powiesz "nie wracaj, nie chcemy cie", to ja to wezme sobie do serca? Nie koles, mam gdzies co ty myslisz o emigracji. W polsce nie ma zycia, tylko taka holota, jak ty tam zyje - zyja tez ludzie ciekawi, ale oni predzej, czy pozniej wyleca. Zostana tylko ci bogaci, ktorym itak sie uklada i totalni nieudacznicy. Dla mnie w pl jest komuna, glupi, ciemni ludzie, zawisc, zazdrosc, komplexy i ten ogolny narodowy absurd przejawiajacy sie w wielu aspektach, ale glownie w mysleniu polakow - i nie mowie tu o checi zablysniecia w towarzystwie, czy cos, ale takiej gadce, jak twoja. Wez sobie do lba, nikt nie traktuje na powaznie tego zawistnego nieudacznictwa - myslisz, ze mi zakazesz jezdzic do polski i ja to wezme na powaznie? Moge robic co chce, cmoknij mnie w dupe
Hahaha, dobre :D A myślałem, że za granicę jadą w większości nieudacznicy, którzy tutaj nie mają szans na większe pieniądze. Po co taki inżynier, lekarz miałby wyjeżdżać do UK ? Niby są tam większe pieniądze, ale tutaj jest tańsze życie i co najważniejsze są jeszcze u nas patrioci, którzy mimo wszystkiego nie opuszczą na na zawsze Polski. Na tym polega właśnie patriotyzm, żeby spróbować zostać i tutaj zarabiać.
najgorsze jest, jak sie taki zawistny polaczek wypowiada i jest swiecie przekonany, ze ma racje, chociaz nic nie wie i malo rozumuje. Dla tego polacy wychodza czesto na zacofanych. Wgl wy zawsze musicie sie klocic i prowokowac do klotni, wszyscy musiscie zazdroscic, zero akceptacji, aby tylko kogos upodlic, jestes super przyklad. Wiesz czemu ludzie uciekaja z polandu? Tez ze wzgledu na takie osoby, jak ty - miedzy innymi ja mialem dosc patrzenia na ta zawisc i nieudacznictwo... jak to tede rapowal
"Widzisz same wady
Nie chce żyć już dłużej jak ty
Chce realizować sny" - ten text dobrze podsumowuje to, co mam na mysli, a konkretniej chce realizowac sny, jak w sumie kazdy mlody czlowiek. Gdzies mam takich, jak tty, ktorzy chca sie ograniczac do jednego kraju, dla ktorych granice ziemi sa jakas swietoscia i zyc w takim syfie mentalnym, jak ty, besztajac wszystkich, ktorym sie udalo. Dalej, czemu lekarze wyjezdzaja? Bo polska sluzba zdrowia ssie. Maja po co wyjezdzac, w kazdym razie mowilem - zostana tylko ci super bogaci i nieudacznicy, to prawda. Super bogaci, czyli tacy wlasnie lekarze z wlasna dzialalnoscia, ktorzy wyciagaja bardzo duzo i zyje im sie super i nieudacznicy, czyli tacy, jak ty, ktorzy nie wezma sie za siebie, tylko beda cale zycie besztac innych i wchodzic innym w droge. Bo nieudacznik, to nie jest ten, ktory leci zagranice, czy robi cokolwiek aby zmienic swoja sytuacje, tylko taki cep jak ty. Dalej - w polsce jest straszne zacofanie - przed tym tez warto uciec, bo po co meczyc sie z tym zasciankiem? Ludzie sa bardzo ciemni i zacofani, nie chce mi sie z wami uzerac i meczyc, dla tego wole leciec daleko stad. Nie chce mi sie tez patrzec na te wiecznie smutne i wku.r.wione twarze na miescie i ich kontrasty, czyli wschodnio-europejskie cwaniactwo. Dalej, nie chce mi sie katowac mojego samochodu na naszych dziurach - jadac na zachodzie slysze tylko lagodny szum opon i ulubiona muzyke, w polsce slysze co chwila "bum, bum!" od drog i juz amortyzator mam do wymiany, bo pekl najzwyczajniej, wczoraj wymienilem zderzak, bo wjechalem w row, bo byl tak zarosniety, ze wygladal jak normalny grunt, a ja tam wjechalem, zapominajac jaki syf jest w polsce, bo obok rowu bylo "P" jako parking i faktycznie wozy tam staly, ale co sie potem okazalo na samym skrawku tej dziury, czego wgl nie bylo widac, a znak parkingu obejmowal jeszcze ten caly row, ale sie nauczylem, ze w pl nie warto ufac drogom i znakom. Dalej, mialem zaparkowany samochod przed domem i jakis pajac (nie wiem kto) spuscil mi powietrze z opon, prawie felgi poszly w drodze na stacje benzynowa, ale na szczescie dalem rade i teraz specjalnie na strzezonym CODZIENNIE parkuje (ok. 10-20zl), bo tu spoleczenstwo, to bydlo totalne i co moge dalej powiedziec? Nieudacznicy i bydlo lesne zostanie, ci, ktorzy chca zmienic swoje zycie i wziac los we wlasne rece albo ci, ktorych po prostu ten kraj wkurza - wyjada. Ja nie jestem patriota, nigdy nie bylem, gdzies mam swoj kraj, jedynie Warszawa jakos wypada pozytywnie na tle tego bezplciowego syfu, reszta ssie - mowie krotko co mysle. A ty dalej sie oszukuj i pluj z zawisci na sasiadow.
Wybacz, ale nie urodziłem się w Polsce. Chociaż mieszkam tutaj prawie od urodzenia to uważam się za polaka. Piszesz samymi ogólnikami i w dodatku w liczbie mnogiej. Nie wszyscy rodacy są tacy, a piszesz o sytuacjach pojedynczych. Jeżeli w ogóle jest tutaj tak źle to tylko przez takich pacanów jak Ty.
a co ja zlego robie? Do nikogo sie nie wpi.rd.alam, ale tacy jak ty musza, bo z tej polaczkowej zawisci nie wytrzymaja. Probuje byc mily, ale z wami tak sie nie da. Przez ten caly temat przewinelo sie masa moich hustawek emocjonalnych - raz wpadlem z dobrym nastrojem, raz wkurzony, tak dziala na mnie polska. Gdzies mam ten kraj i takich, jak ty i ludzi twojego pokroju zdanie. A czy jestes polakiem czy nie, nie wazne, piszesz jak taki najgorszy rodzaj polaka - ja nie bede sie z niczego spowiadal, bo jestem mieszkancem swiata. To, ze urrodzilem sie akurat na tej ziemi nie znaczy, ze mam sie czuc gorszy, wali mnie to
"To, ze urrodzilem sie akurat na tej ziemi nie znaczy, ze mam sie czuc gorszy" - chyba właśnie czujesz się gorszy, skoro o tym piszesz.
"W polsce nie ma zycia, tylko taka holota, jak ty tam zyje" - więc po co tu wracasz? Podbudować własne ego, że jesteś lepszy, niż ci, którzy tu mieszkają, bo masz droższy samochód albo łańcuch na szyi? No to jest prawdziwa klasa....
Tak przeglądam twoje posty i widać, że powtarzają się w nich w kółko teksty o zawistnych nieudacznikach, miękkich pipach, itd. Nienawidzisz Polski i Polaków? Nasz kraj nic nie jest winien takim darmozjadom jak ty. Zostań sobie "na Walii" i się upajaj tym, że nie jesteś polskim "nieudacznikiem", a najlepiej jeśli zmienisz obywatelstwo, skoro polskie ci nie odpowiada.
Wyglądasz mi na takiego, któremu nic nie wychodzi w życiu i próbuje zwalić winę na Polskę. Nie masz prawa nazywać siebie polakiem, w ogóle po co piszesz nadal w naszym języku, jak taką nienawiścią darzysz ten kraj ?
Co do narodowości to tylko urodziłem się w Niemczech, całe życie żyję w Polsce i uważam się za polaka.
Nie dość, że człowiek pomaga to zostaje wyzywany przez rodaka od obraźliwych "polaczków"...
nie wiem o czym wy gadacie, ale tak to jest z polactwem i dla tego was nie lubie, bo wy wszedzie widzicie problem i wszystkich musicie obrazic. Napisalem post nie, zeby zaszpanowac, ale ktos sie tam pytal, to mu odpowiedzialem i cale polactwo sie zeszlo i mnie zaczelo wyzywac, to na jaka reakcje paly liczycie? To wlasnie taki kraj, ze wszystko polaczkom nie pasuje, kazda glupote trzeba im tlumaczyc i jak zachowujecie sie tak glupio, to jak mam was nie wyzywac od polaczkow? Sami prowokujecie glupie sytuacje, jakos ludzie zachodu sa zupelnie inni, a ty jok123 przestan uzywac tych samych textow, ktore pisze do ciebie, w stosunku do mnie - nie odwracaj kota ogonem, bo to debilne. Sami zaslugujecie na to, co o was mowia. Z polactwem po prostu nie da sie dogadac, kazdy uparty i wszedzie zadymy szuka, nie chce dojsc do kompropmisu, tylko obrazic drugiego, wyzyc sie na nim, bo mu nie pasuje, ze ktos tam zyje zagranica, a on nie, taka wieczna zazdrosc i porownywanie sie do innych, czy wgl nie wiem jak to nazwac. Nie chce mi sie dluzej gadac jezykiem nienawisci, wiec darujcie sobie, a ty jok przestan wkrecac z tym niemcem, bo bardziej typowo polski byc nie mozesz, szczerze watpie w jakies niemieckie korzenie, daruj juz sobie te smety do mnie, bo nawet nie chce mi sie czytac twoich wiadomosci
Jesteś zwykłym "trolem", czy też "napinaczem internetowym", który próbuje zwrócić na siebie uwagę. Korzenie niemieckie ? Urodziłem się na zachodzie, to wg. Twoich wypowiedzi jestem lepszy od Ciebie ? Zważywszy na poziom wypowiedzi sądzę, że tak. Sam jesteś gorszy niż zwykły "polaczek", bo nawet nie umiesz zachować kultury tekstu.
dla kogo mam zachowac kulture? Dla pajaca, ktory udaje niemca w internecie bez przyczy, a tak tylko zeby podniesc sobie wartosc przed wirtulnymi niktami? Co cie obchodza ludzie w internecie kretynie? Jakim ja jestem napinaczem, skoro to ty mnie prowokujesz, a ja tylko pokazuje jakim gownem dla mnie jestes i jak bardzo gdzies mam twoje zdanie, zebys sie odwalil? Bo takim jak ty normalnie wytlumaczyc sie nie da, wiec odwal sie, to nie bedzie chamstwa, widzisz w tym jakis problem? Nie rozumiesz tego?
ps. czemu na megaVideo wyswietla mi sie limit, chociaz obejrzalem tylko 30min filmu, a dopuszczone jest 75min bez limitu? Nie rozumiem tego, zna ktos odpowiedz? To apropo londynczykow
Dla ludzi takich jak Ty zawsze będą jakieś limity. U Ciebie widzę limit na inteligencję i kulturę, którą powinno się darzyć nawet największych wrogów. Jesteś arogancki tak, że po co wredne "polaczki" mają Tobie pomóc w czymkolwiek ?
Jezusie Nazareński, od zawsze miałem o polskich emigrantach bardzo marną opinię, ale ty się w każdy negatywny stereotyp wpisujesz idealnie, tak dokładnie jak klucz do zamka w drzwiach. Typowy przykład Polaka, który po zarobieniu paru funtów, za wykonywanie najbardziej gównianych prac, których żaden szanujący się Angol nie tknie oczywiście, czuje się lepszy i patrzy z pogardą na 'polski grajdół', niestety musisz przyjąć do wiadomości, że nikt z normalnie tu pracujących (tak, w Polsce również można pracować) i płacących podatki Polaków nie podziwia zmywających angielskie gary emigrantów.
Wręcz przeciwnie.
Nie wiem co to za wstyd pracowac w restauracji? Ale wy itak wolicie sobie wkrecac, ze kazdy na zmywaku siedzi, oczywiscie. Ja na polakow ogolnie z gory patrzylem jeszcze w polsce, bo mi zawsze ten narod jakos smierdzial. Nie jestescie modni, tylko szarzy i zacofani i negujecie tych, co sa jakby "do przodu", facetow, ktorzy dbaja o siebie itd. Negujecie pieniadze, bo wy jestesccie wielce biedni, ale uczciwi. Caly czas gadki o problemach itd, zero entuzjazmu, a w uk wlasnie to wszystko i wiele wiecej znalazlem, wiec moje natawienie sie jakos nie zmienilo. Dalej - to nie jest pare funtow, jak mieszkalem w polsce, to dla mnie 50zl, to bylo calkiem sporo, nawet na impreze mozna bylo za to isc. A teraz dla mnie 10funtow, to jest malo jako pieniadze na sam wolny wydatek, a jak widze polska dyche itd, to praktycznie nie jest to kasa. Na tym twoim zmywaku (chociaz jestem kelnerem) da sie zarobic i dla mnie lepsze jesto to, niz jakas super-hiper odpowiedzialna praca w polsce, ze szef wymaga bog wie czego, a dostajesz na miesiac 3tys i placzesz do boga, ze jestes biedny, a na emigrantach wyzywasz sie, ze jestes biedny, ale zyjesz w polsce i dla tego jestes super - dla mnie to zacofane.
Wiesz co, rzadko zdarza mi się pisać w tym stylu, może to efekt tego, że jest pierońsko gorąco i duszno, a może tego, że przeglądam sobie internet i czytam twoje wypociny na potężnym kacu, ale dochodzę do wniosku, że twoja ostatnia odpowiedź jest całkiem sensowna i sporo w niej racji.
Nawet pomimo faktu, że wcale jakoś specjalnie biedny nie jestem