Pat kręcił lody ze swoim kotem alfonsem i bardzo go z tego powodu szanuję - pokazywał dzieciom życie, takie jakie jest naprawdę - twarde, brutalne i bezwzględne. Wiele mnie to nauczyło i teraz mogę śmiało powiedzieć - Pacie jesteś wielki!
Ja myślałem raczej o sodomicie. Wiesz "Bajka o przygodach wiejskiego listonosza i specyficznej relacji, łączącej go z jego kotem". XD