Sezon zrobiony na siłę. Nawet powielili wątek ze zwidami, Klaudia widziała zmarłego brata jak Kruk Sławka.
Brak aresztowania Justyny to będzie furtka do kolejnego sezonu. Ostania scena chyba miała pokazać, że Kruk podał się kołtunowi po śmierci żony. Mam nadzieję, że rozwali za to tą irytującą Justynkę.
Do niedociągnięć dorzuciłabym zachowanie Morawskiego. Bez sensu, że nie powiedział kto jest kretem. No chyba oczywiste, że Justyna zrobi wszystko, żeby nie złożył zeznań i była dla niego zagrożeniem.

Morawski nie powiedział, bo chciał najpierw zobaczyć kasę. Zgubiła go pazerność. Mnie bardziej zadziwiło że Kołecki nie powiedział Krukowi, jak go mijał na korytarzu. Podejrzewam, że chciał wyjść na tzw bohatera przy całej komendzie i w całym mieście. To go zgubiło. Lepiej mówić od razu.

Nie rozumiem tez, po co był wątek raperki? Taka zapchaj dziura, żeby zleciało 50 min odcinka? Nie mam pojęcia.

Na pewno będzie sezon 3 i pewnie Justyna wtedy zostanie zdemaskowana, ale ogólnie pomysł robienia z niej pierwszoplanowej bohaterki uważam za niepotrzebny. Jak ktoś dobrze zauważył, według jej opowieści wychodzi na to, że jest po 40. Dopasowanie w takim razie do tej roli Magdy Koleśnik, która ledwo co przekroczyła 30, jest bez sensu. Nie ma aktorek w Polsce, które są po 40? Nie byłoby tak groteskowo, mimo że Koleśnik dobrze zagrała, to na 40 kilka lat nie wygląda.

Ktoś mi wytłumaczy dlaczego ta raperka mordowała akurat rude kobiety? Czy jej matka która sprzedawała ją za jabola miała taki kolor włosów? Bo w serialu z tego co pamiętam gdzieś było tego zaprzeczenie. Ogólnie tragiczny wątek poboczny, tak jak cały drugi sezon, bez ładu i składu.