Drugi sezon z zupełnie nową historią? I to w dodatku bez Mandzaro! :/ Duży błąd ! Liczyłam na kontynuację i pewnie nie tylko ja.:(
Też jestem rozczarowany. Po pierwsze liczyłem na kontynuację sezonu 1, a dostaniemy sezon 2 z całkowicie nową historią i to bez Mandżaro. Po drugie skoro sezon 2 ma nową historię i nowych aktorów, to mogli z tego zrobić nowy serial o innym tytule.
To nie ma sensu, na ciul robili taka końcówkę i taka historię? Obawiam się że coś musiało wpłynąć na zmianę obsady i historii, bardzo możliwe że chora poprawność polityczna w tym kraju mogła wpłynąć na dalsze kontynuacje... Przecież teraz ten serial nie ma największego sensu najlepsze postacie jak Holender, Kanibal zostały przy życiu, tak samo jak Mandżaro który trafił do puchy! A tu od tak inna historia wszyscy zapomnieli że ktoś taki jak Mandżaro istniał? To na nim ten serial się opierał, finalnie mam nadzieję że właśnie zobaczymy tam kanibala czy holendra w tej produkcji i resztę ekipy i to oni będą odpowiadać za handel narkotykami.
Holender i koledzy są agentami służb specjalnych, Kanibal dostał odsiadkę w szpitalu w zamian za pomoc. Natomiast Mandżaro niekoniecznie trafi do puchy, bo upozorowali wypadek, by go sprowadzić do pionu — zbytnio marudził o tym, że nie chce współpracować, że jest uczciwy, itd. Pewnie zaoferowali umorzenie sprawy jak się zgodzi przejąć interes.
Obejrzałem dzisiejszy odcinek i nic takiego nie było :) Mandżaro pokazał środkowy palec policji no i po prostu odszedł, Policja wypięła się na niego teraz on wypiął się na Policję, ruszył do Elbląga do swojej rodziny i dziecka i Marii gdy wyszedł z puchy, ale te odcinek zasugerował mi że on jednak może powrócić prędzej czy później może nie w tym sezonie ale jego historia się jeszcze nie zakończyła... Holender robi dla Kaliny tego ministra jest teraz jego szoferem, nie wiem co z resztą chłopaków Maks i ten drugi coś mi się wydaje że to oni kryją za maskami w nowej serii albo są już gdzieś wyżej... Kanibal jest w pierdlu, nawet na początku 1 odcinka 1 sezonie widać jak spaceruje na spacerniaku, więc nie wsadzili go do psychiatryka kto wie czy też nie będzie w drugim sezonie i jakimś cudem go nie wypuszczą...
Widziałem właśnie ten nowy odcinek i na chwilę obecną to strasznie leniwe i głupie zakończenie jego wątku, ale mam nadzieję, że to nie koniec. Jeśli przejął ten interes, to pracę w policji i tak musi skończyć, ale mógł przecież normalnie pożegnać się z facetem, którego uważał za brata, nawet wyznać mu prawdę. Nawet samochodem z nim nie chciał jechać, jakby to Luizjany wina była. Jednakże, jeśli przejął działalność, to dlaczego spędził w pace kilka lat i mu służby nie pomogły...? Czas odsiadki określam tak, bo na zdjęciach w telefonie Luizjany syn wygląda na nastolatka.
Do tego ta sytuacja na drodze była dziwaczna - policja czekała na drodze akurat jak tamtędy Mandżaro przejeżdżał? Dlaczego Siódemki miałyby kontynuować Krucjatę, jak to był wymysł Piotra, a teraz pracowali dla pani major albo Kaliny? I po co w ogóle Piotr miałby się zabijać, skoro Mandżaro ostatecznie zyska na jego śmierci? Przecież on się chciał pozbyć bękarta i rywala.
"Kanibal jest w pierdlu, nawet na początku 1 odcinka 1 sezonie widać jak spaceruje na spacerniaku" Ale przecież przenieśli go do psychiatryka na obserwacje, a Ula i Luizjana go przesłuchiwali i zaoferowali, że tam odsiedzi swój wyrok w zamian na informacje na temat Selekcjonera (pomógł im).
Akurat brak Mandżaro a przede wszystkim aktora wykonującego tą rolę, to najlepsze co mogło trafić ten serial, ta rola była tak spaprana, że aż szkoda słów, aktor drewno, i z bardzo przeciętnym delikatnie mówiąc warsztatem, jedna z najgorszych ról w tym serialu, która oprócz pani major psuła całokształt tego projektu.
Dokładnie!! Ten „Mandaryn” prawie położył cały serial. Aktor dramat. Rola pracownika punktu poboru opłat na autostradzie to max.
Nie przesadzajcie nie jest źle, pierwszy odcinek wyszedł na prawdę świetnie, obawiałem się że Sebastian Dela się nie sprawdzi a jednak w moim oczach zdał test i na prawdę może odegrać kawał dobrej roli, ta historia może być na prawdę fajna historia o młodym policjancie który wchodzi do Policji gdzie spotyka się na wojennej ścieżce z Kaliną który wsadził Mandżaro do pierdla... Na prawdę w pierwszym odcinku działo się dużo, są stare twarze bo dla mnie to właśnie Luizjana jest główną postacią tego serialu, do tego powrót Holendra dziwne że robi szofera Kaliny ale czuje coś że odegra ważną rolę i wydaje mi się że dostaniemy jeszcze jakieś niespodzianki :) i pod maskami kryją się postacie które znamy dobrze z 1 sezonu, uważam że musieli się postarać pierwszy sezon przyjął się tak dobrze że drugi od razu trafił do telewizji więc historia powinna być na prawdę fajna, czekam na kolejne odcinki.
Zakładałem, że 2 sezon bez Mandżaro będzie słaby..Ale muszę przyznać, że nowa odsłona na razie jest w porządku. Na plus nowi aktorzy i Luizjana. Zauważyłem trochę nawiązań do trylogii Oficera sprzed 20 lat. Ale wiadomo scenarzysta Wojciech Tomczyk
Dla mnie osobiście serial bomba, w przeciwieństwie do nudnego i rozciągniętego do granic możliwości serialu "Profilerka"
Faktycznie. Wiedziałem, że jej się utyło, potem chyba trochę schudła, ale już po tym wpisie zobaczyłem ją w nowym sezonie 'Szadzi' i pod względem wagowym jest u niej chyba gorzej niż kiedykolwiek.