Dla mnie ta drama zalicza się do tych jednej z ulubionych. Choć pierwsze odcinki mogą zniechęcić, warto obejrzeć i poczekać na rozwój wydarzeń.
Zarzut, że główny bohater cały czas płacze trochę nie pasuje tutaj bo :
- mając na względzie okoliczności wcale nie tak często
- mając na uwadze fakt, że ukochana wkrótce umrze, nie może dziwić.
Serial spełnia rolę serialu topiącego serce a po ostatnim odcinku następuje chwila zadumy jak po "Six feet under" oraz...
Po obejrzeniu całości nie ma co do tego wątpliwości, ale nadmiar wzruszeń i kotłowanie głównej pary w te zawiłości losu - też może znużyć i zmęczyć - i właśnie tego doświadczyłem. Pomysłodawcy przesadzili z wyrazem odczuć porzucając jakość merytoryczną, dla widzów poszukujących uczuć ... ta pozycja będzie wręcz bliska...
więcej