Drogi Majki i Natalii krzyżują się po latach w obliczu tragedii, dziewczyny będą musiały odnaleźć się w nowym świecie, w którym Majka jest mamą półtorarocznej Hani, a Natalia dziewczyną kochającej i wyrozumiałej Sylwii. Ich drogi się rozeszły, ale przeszłość i uczucie, które je połączyło, cały czas o sobie przypomina. Czy po tylu nieudanych próbach, dziewczyny będą chciały jeszcze zaryzykować?
Nie wiem o co chodzi. Co to jest za głupia moda. Ten szlug ma dodawać dramatyzmu, czy powagi? Nie wiem, bo ani jedno ani drugie nie wychodzi. Co więcej, aktorki ewidentnie nie palą. Może dlatego, ze to niezdrowe i bardzo niepoważne w dzisiejszych czasach?