Dosłownie nie mogę słuchać jakie głupoty oni wygadują... I cały czas zachowują się tak, jakby Michał był coś winien Zytce... I ten stary cap pułkownik chce rozmawiać z Michałem, ale kiedy Zytka mówi, że nie wróci do Rutki, to stwierdza, że "trzeba mieć swój honor"... Nie wiem, co piją scenarzyści pisząc role, ale jest to wyjątkowo burzące logiczne myślenie...
Dokładnie. Mnie też aż świerzbi jak ich słucham. Nie dość, że Zyta go zdradziła, jest w ciąży z nie jego dzieckiem, to oni uważają, że i tak Michał jest tym złym. I weź tu ich zrozum.
Wiesz, ja nie z tych co matka Zytki... siedzieć cicho nie potrafię jak mam coś do powiedzenia :D
A ja bylem w wojsku i jestem za panem Generalem ojcem Zytki! I w domu kobieta nie ma nic do powiedzenia kapiszi?
W poniedzialkowym odcinku Darek wracajac do domu po robocie bedzie w szampanskich humorze podspiewywal sobie " bede bral cie ... w aucie..." hahahahah.
Klan na usługach rządu ogłupia ludzi: mąż teraz nie ma prawa wyrzucić ze swojego mieszkania żony która się puszcza ! Nic dziwnego że do sejmu wchodzą różne dziwaki.
Troll o malo co nie puknal dziewczyny Macka. Ta wykazala sie niezwykla intuicja jak na osobe chora, z tym wyjatkiem, ze zapomniala zabrac butow. :/
Dla niepoznaki je zostawiła - żeby troll szukał jej w mieszkaniu.
Inteligentna bestia - dobrze zachował się też taksówkarz bo taka cipa wołowa jak Rysiek zaraz by na policję dzwonił i oddał w ręce trolla.
Kazali Mackowi kleknac przed nia, zeby wycisnac z tej sceny tyle romantyzmu ile sie tylko da! Brawa za profesionalizm, takich scen sie nie zapomina!
Klan to serial dla ludzi płacących abonament. Nie wymagaj od niego zbyt wiele ;D
A swoją drogą, to Czesława też jest bardzo mądra, sama pcha Darka w ramiona tamtej. Ja to bym jak najdalej trzymała go.
Darek to Jurny Wiedźmin - Czesia nie wyrabia więc musi się podzielić bo inaczej wykituje z braku snu.
prawo ma, ale jak jest choć odrobinę mądrzejszy od żonki i ma jakąś tam kulturę to nie wywali jej ot tak po prostu z dnia na dzień na bruk, tylko klturalnie po ludzki każe się jej wyprowadzić
Ale matka Zyty już zaczęła coś bredzić, że to też jej mieszkanie czy coś w tym rodzaju. Jak tak dalej pójdzie to zażądają podziału majątku, oskarżą Michała o znęcanie się psychiczne nad żoną, w rezultacie czego Rutka musiał ją pocieszyć - efekt puszczą Michała w skarpetkach (jak Martynka).
Jeżeli kupił wcześniej za swoje to nie wchodzi w sklad wspólnego majątku i wogóle dawno powinien ją kopnąć w cztery litery.
A tak na marginesie to jeśli spojlery nie kłamią nasz rogacz wkrótce zacznie się łamać i zastanawiać czy jej nie wybaczyć i wychować dziecko Rutki. Normalnie żenada.
Ech, a już myślałam, że nie będziemy musieli paczeć na tą skrzywioną blondynę... Miałam nadzieję, że Michał będzie z Kingą :) jest jeszcze nadzieja, że Zytka będzie miała śmiertelny wypadek ;D
no co ja poradzę na to, że Zytka i jej rodzice działają mi na nerwy? ;D W sumie przy porodzie mogą być komplikacje, które uśmiercą Zytkę a Michał zostanie z dzieckiem i wróci do Kingi ;D
Mnie też działają, a pomyśleć, że kiedyś lubiłam ojca Zytki. Dziwne...
Michał z Kingą będzie bankowo, widać, że mają się ku sobie. ;D
ja to wogóle nie ogarniam tej baby i jej podejścia do zytki.. zalatuje mi to puszczaniem się za młodu, albo jak dziadzia był w wojsku :) on zreszta działa mi na nerwy samym patrzeniem na jego ryjek.. wielki wojskowy, nie lubie Rutki ale mógł mu przywalić jak wlazł mu do biura :) może michał wreszcie pokaże ten słynny w serialu "honor" jak dziad do niego pojdzie i będzie miał problem że to przez niego zytka sie pusciła i ma jej mieszkanie zostawic :D
Niestety to są ludzie, którzy myślą, że wszystko im się należy, bo są lepsi od innych...
Nie bójcie się - tym razem Zytka odrzuci Michała definitywnie i zakończy tą żenadę w wykonaniu obu stron.
Tego w spojlerach nie napisali - tylko tyle, że Michał stwierdził, że nadal kocha Zytę i nawet by się poświęcił wychowując nie swoje dziecko - nawet ojciec i ten jego kumpel Waldek go poparli w pewnym sensie, ale Zytka stwierdziła tylko, że już go nie kocha.
No to Jerzy już ocip***ł ... Jak można wrócić do przechodzonej baby ;D z niespodzianką???
No i w efekcie Zytka znowu potraktowała go jak śmiecia. Dziwię mu się, że w ogóle chciałby z nią być po tym wszystkim.
To jest kompletnie nieprawdopodobne psychologicznie. Facet ma już swoje dzieci które wychowuje, żona którą kochał puściła go ordynarnie w trąbę, a on miałby jeszcze jej pomagać i dziecko jakiegoś palanta wychowywać. No jasne ... już to widzę. Bzdura totalna.
No ale pułkownik mnie dzisiaj rozwalił - na poczatku per pan do jelenia i że to też jego sprawa, a jak tylko jeleń wydukał, że chce swoją puszczalską żonkę z powrotem to od razu: Michał, synu i ciasto plus alkohol się znalazło. Żenada.
O w mordkę, szkoda że nie oglądałem. Rzeczywiście mega żenada. Kto to wymyślił ???
Czyli odchodzi kultowy safanduła Rysiek, nadchodzi megadupek Michał. Też się chłopu "rola" trafiła, nie dość że rogacz to jeszcze taki dupowaty :D
Żałuj, żałuj.
Nooo, ja mam nadzieję, że w porę się opamiętają i nie będą takich kalesonów z niego robić.
Kochać może i ją kocha, ale powinien się ogarnąć i nie zabiegać, bo nie ma o co. No,a pułkownik pojechał po bandzie. Albo ma jakieś zasady, albo ich nie ma. Niezła chorągiewka. Ciekawe jakie zdanie będzie miał, jak się dowie, że to Zytka znowu Michała kopła w tyłek. Pewnie obróci kota ogonem, że się za mało starał.