Właśnie też się boję, że... już po prostu nie będzie wzmiankowany ;/ To by było megagłupie. Kurdę, aż się prosi o scenę z jego pogrzebu, któremu on przygląda się zza drzewa.

Niewykluczone, że coś takiego będzie ;) Oby. Dobry zrobili wątek, niech go jeszcze pociągną. Mógłby jeszcze wrócić wątek z Kamilą i Norbertem. Ela była tym taka przejęta, wróciła Beata i troska o Kamilę zniknęła.

Pogrzeb raczej nie jest po więcej niż tygodniu, więc chyba nie ;/ Ale aktor niech wraca. Norbert i Kamila są raz w spoilerach powyżej.

Są, ale w wątku dotyczącym Bożenki. Przez krótki czas byli głównym tematem w odcinkach, ale skończyło się i nie widać ich.

Odcinek 2502, Czwartek, 21 XI:

Agnieszka zjawia się w klinice hematologii, by oddać komórki krwiotwórcze do przeszczepu. Przed wejściem na salę udziela telefonicznie ostatnich wskazówek osobom zaangażowanym w akcję protestacyjną. Feliks dowiaduje się od współpracowników, że ktoś udostępnił w sieci fragmenty programu z jego udziałem i jest on teraz "królem internetu". Zadowolony z siebie mężczyzna po powrocie z pracy pokazuje filmik Monice i Gabrieli. Ross nie podziela jego entuzjazmu. Koleżanka opowiada Grażynie, jak wyglądają koncerty ulubionego zespołu Kasi. Po przemyśleniach Lubicz odwołuje zgodę na wyjazd córki. Andżelika spotyka się z Bożeną i opowiada jej o swojej intrydze.

Odcinek 2503, Poniedziałek, 25 XI:

Bożenka i Miłosz spędzają ze sobą noc. Dziewczyna nie żałuje, że nie udało jej się zachować czystości do ślubu, gdyż uczucie, które łączy ją z narzeczonym, wydaje się jej najważniejsze. Bożenka chce także pomóc Andżelice. Miłosz prosi jednak ukochaną, by nic nie robiła w tej sprawie, ponieważ dał dziewczynie słowo, że jej ojciec o niczym się nie dowie. Paweł cieszy się, że Krystyna jest pod dobrą opieką. Kobietę czeka jednak długa rehabilitacja. Kasia nie chce przyznać się koleżankom, że mama nie pozwala jej wyjechać na koncert do Łodzi. Postanawia powiedzieć Grażynie, że zanocuje u Basi, podczas gdy obie dziewczyny potajemnie wezmą udział w wydarzeniu. Magda odwiedza Jeremiasza. Wyznaje ojcu, że nie radzi sobie z wychowaniem dwóch dorastających synów, a w dodatku niebawem wyjeżdża w delegację i nie ma z kim zostawić chłopców. Stasia przekonuje męża, że mogą przenieść się do domu Magdy na czas nieobecności kobiety i zająć wnukami Jeremiasza. Tymczasem Feliks cieszy się ze swojego sukcesu. Mężczyzna otrzymał właśnie propozycję udziału w teleturnieju.

Ciekawe ile pokażę z tej sceny łóżkowej? :)

Ech...no to mnie Bożenka zawiodła po całości.

Pewnie znowu przykryci będą kołdra po uszy jak Ola i Norbert ktory byl strasznie spocony (ktos już opisywał tą scenę) :)

Własnie facet parę razy miał pokazaną klatę, obok Norbiego m.in. Michał w scenach z Zytą. A Miłosz demonstrował męskie cycki podając kawę Herbusiowej, również "morning after" :D

No taak! Ale to była jedna z opcji :)

Gdzie do cholery Marczyński i Leszek?!

a co ze smutkiem Maćka?

Nie mogę się z tym pogodzić. Bożenka jest jeszcze głupsza niż myślałam. Bo nawet jeśli jej nie zdradził, to i tak chodzi sobie na imprezy, po których NICZEGO nie pamięta. Beznadzieja. Ten wątek kojarzy mi się jedynie z tą piosenką: http://www.youtube.com/watch?v=c7lp3V9r5sk

No ale teraz już możesz naprawdę zaśpiewać " O Boże, Boże, Boże, Bożenko, jak mogłaś ....". To jest bardzo adekwatne :)

O tym samym pomyślałam, tatusiem Miłosz nie został, ale sam nie jest pewien swoich czynów, więc równie dobrze mógł przelecieć każdą inną dziewczynę na tej imprezie. Już wcześniej walczył na dwóch frontach, a do tego nie potrafi za siebie odpowiadać, nie wie, co robi, ani z kim, zwierza się byłej kochanicy. Ogólnie "Keine grenzen" . Idealny kandydat na męża. Ale Bożenka jest dość krótkowzroczna :) W nagrodę jeszcze podarowała Miłoszkowi-pier***ole kwiat swego dziewictwa.
Ciekawe tylko, czy po wszystkim zmieści się w jego koszulę :)

Dlatego tak mnie to dobija. To już lepiej by było, gdyby z zemsty na Miłoszu oddała swe dziewictwo komuś innemu. Mogłaby je np. sprzedać na allegro jakiemuś przystojnemu czterdziestolatkowi, z którym potem miałaby romans itepe, itede...

Odcinek 2504, Wtorek, 26 XI:

Feliks jest pewien, że zostanie zwycięzcą teleturnieju. Jerzy wybiera się na spotkanie z Oskarem. Chce namówić mężczyznę, by razem z nim rozkręcił interes polegający na skupowaniu powypadkowych aut. Krzysztof dowiaduje się, że powodzenie koncertu charytatywnego stoi pod znakiem zapytania. Wycofał się sponsor, poza tym wciąż nie mają sali, w której mógłby odbyć się występ. Elżbieta postanawia poprosić o pomoc Małgorzatę. W trakcie rozmowy kobieta niechętnie przyznaje, że nie jest już dyrektorką Domu Kultury i nie może w niczym pomóc. Leszek ma pretensje do Pawła, który nie zawiadomił go o chorobie siostry. Mężczyzna broni się, tłumacząc, że był bardzo zajęty organizacją funduszy na wyjazd i leczenie Krystyny za granicą. Kasia próbuje namówić Grażynę, by pozwoliła jej nocować u Basi. Kłamie, że mama koleżanki wyjeżdża w delegację. Grażyna zgadza się. Paweł składa Alicji kondolencje z powodu śmierci Andrzeja i pyta o termin pogrzebu. Kobieta tłumaczy mu, że tożsamość zmarłego musi zostać potwierdzona przy pomocy badań genetycznych. W trakcie ich rozmowy Alicja odbiera telefon od syna, który informuje ją, że zwęglone zwłoki nie należą do Andrzeja.

Wątek Marczyńskiego wraca, super. Tak późnych pogrzebów nie ma, nawet, jeśli zwłoki są zniszczone w wypadku. Ciekawe, czy pokażą Mateusza Marczyńskiego/Damięckiego.

O, super. Ten wątek akurat chętnie oglądam, a Wysocki i Dziurman też świetnie grają. Tylko po co ten cyrkowiec wraca i jeszcze do tego Małgorzata. Ela niech się Beatą zajmie. No i Leszek słusznie ma pretensje do Pawła.

Swoją drogą - skąd Andrzej wziął czyjeś ciało, oto jest pytanie ;)

Ten wątek z rzekomą śmiercią trochę jak w Modzie na sukces :D

I jak do cholery był w stanie spowodować wypadek tymi zwłokami? Czyżby był Necromancer'em?

Odcinek 2505, środa, 27 XI:

Paweł informuję Koziełłę, że w wypadku samochodowym zginął nieznany mężczyzna. Obaj zastanawiają się, kim była ofiara. Paweł przekazuje pomyślne informacje także Leszkowi, który ponownie zaczyna snuć teorie na temat kolei losu Marczyńskiego i pieniędzy, które sobie przywłaszczył. Kasia potajemnie pakuje ubrania, które założy na koncert. Aby Grażyna nie mogła zadzwonić do mamy Basi, zmienia w jej komórce numer telefonu do mamy koleżanki. Córka Jeremiasza wyjeżdża w delegację i zostawia synów pod opieką swojego ojca i Stasi. Chłopcy jednak nie mają zamiaru wykonywać poleceń swoich opiekunów. Feliks spotyka na korytarzu w studiu telewizyjnym Halszkę, która również bierze udział w teleturnieju "Mogę wszystko". W ramach pierwszego zadania uczestnicy muszą interesująco zaprezentować prognozę pogody. Występ Feliksa wywołuje głośną owację publiczności. Bożenka mówi Grażynie o wypadku kolejowym, jakiemu uległ pociąg jadący do Łodzi. Obie cieszą się, że Kasia nie pojechała na koncert. Niespodziewanie Grażynka odbiera telefon od mamy Basi. Kobieta informuje ją, że obie dziewczynki wyruszyły z klasą do Łodzi.

Kolejny z serii powrotów!

Gdyby Klan był jankeskim serialem, to cały ten odcinek teleturnieju byłby dostępny osobno na yt ;)

Nie podoba mi się wątek z teleturniejem. Tym bardziej, że Halszka kryminalistka znów gra nijaką rolę w serialu. Cieszy mnie natomiast, że wątek z Marczyńskim się rozwija. Ciekawe też, co z Kasią. Brakuje mi tylko wątku z Olką i Sławką, bo mi się spodobał. Zaczęli temat lesbijki i go urwą? :/

Odcinek 2506, Czwartek, 28 XI:

Kasia ma wyrzuty sumienia z powodu swojego zachowania. Również starsza siostra uważa, że postąpiła niewłaściwie, oszukując rodzinę. Grażynka, która cieszy się, że wszystko dobrze się skończyło, próbuje usprawiedliwiać córkę. Jeremiasz budzi chłopców do szkoły, jednak oni nie mają zamiaru wstawać. Zrozpaczona Stasia udaje się po radę do Elżbiety. Kobieta wzywa na pomoc Olę. Tymczasem chłopcy zdecydowali się wreszcie wyjść z domu, jednak zabrali ze sobą wszystkie komplety kluczy. Bogna opowiada Pawłowi o niezdrowym zainteresowaniu Leszka, który wciąż rozmyśla o sprawach Marczyńskiego. Ma nadzieję, że mężczyzna przemówi Leszkowi do rozsądku. Przed kliniką na matkę czeka Kasia. Okazuje się, że jedna z ofiar wypadku kolejowego zmarła nad ranem. Dziewczyna obiecuje Grażynce, że już nigdy jej nie okłamie. Jacek i Marek zostają przyprowadzeni do domu przez pracownika straży miejskiej. Okazuje się, że chłopcy pili w parku alkohol i zostali ukarani mandatem. Jeremiasz i Stasia są przerażeni. Tymczasem Michał odbiera żonę z lotniska. W drzwiach staje wsparta na kulach Zyta w towarzystwie Rutki.


Zyta to dz*wka.

Przed małą Królikowską pierwsze w życiu poważne zadania aktorskie.

Ela wierzy, że Ola jest ekspertką od resocjalizacji i w ogóle relacji międzyludzkich, lol ;)

Niee, zamiast kontynuować wątek Oli ze Sławą, to ona będzie wzywana jako niańka... Za to szykuje się ostro u Stasi i Jeremiaszka.
Królikowska, jak dotąd, grała całkiem całkiem. Zobaczymy jak teraz się sprawdzi. ;) Po co wraca znowu Rutka?

Swoją drogą śmiesznie się składa, że w "Klanie" jest kolejna para braci o imionach Jacek i Marek.

Też to zauważyłem ;) A Jacek i Agatka wychowują Jasia i Małgosię :)

Następna para to będzie Tadeusz i Zosia. ;)

Odcinek 2507, Poniedziałek, 2 XII:

Michał nie wierzy w tłumaczenia żony, że jej spotkanie na lotnisku z Rutką było przypadkowe. Po jego wyjściu do pracy do Zyty telefonuje Igor i proponuje jej współpracę. Jeremiasz wraca ze szkoły swoich wnuków z wiadomością, że znowu nie poszli oni na lekcje. Stasia liczy na pomoc Oli. Miłosz spotyka w telewizji Martę i opowiada jej o intrydze Andżeliki. Wacek chce kupić samochód i prosi Feliksa o podżyrowanie kredytu. Nowak zgadza się i proponuje, by zrobili też badania genetyczne na potwierdzenie pokrewieństwa. Miłosz z Bożeną spotykają się z organizatorką ślubów. Wieczorem Lubicz mówi ukochanemu, jaki prezent ucieszyłby ją najbardziej.

Odcinek 2508, Wtorek, 3 XII:

Zyta zaprasza wspólniczki na spotkanie i przedstawia im ofertę Rutki. Okazuje się, że ich firma skorzystałaby na współpracy z Igorem. Feliks i Wacek zgłaszają się do laboratorium analitycznego, by oddać próbki na badanie genetyczne. Bożenka pyta Grażynę, czy pomogłaby jej znaleźć kontakt z biologiczną matką, bo chciałaby zaprosić ją na swój ślub. Zmartwiona Lubicz opowiada o wszystkim Pawłowi. Tłumaczy mu, że jest wiele powodów, dla których Bożena nie powinna kontaktować się z krewną. Ola z Rafałem jadą do Piastowa do domu córki Jeremiasza. Po oględzinach pokoju wnuków mężczyzny, postanawiają dobrze przygotować się na rozmowę z nimi. Elżbieta w tajemnicy przed Jerzym zapisuje się na kurs prawa jazdy. W ślady Chojnickiej idzie też Kamila. Mariusz z Kingą po raz pierwszy jadą do jej rodziców. Rozmowa szybko schodzi na temat ślubu. Kobieta zaskakuje krewnych oświadczeniem, że nie planuje wesela.

Jaka był historia biologicznej mamy Bożeny, że Grażyna się tak martwi? Było to już poruszane w serialu, bo jakoś tak mi świta, że Bożenka ma chyba nawet jakieś rodzeństwo...

Błażej ma, ale ono pojawia się i znika i problem jego matki był poruszany. Bożena szukała matki ok. 2006 r., ale przerwano nagle ten wątek. O samej matce nic nie wiemy.

Odcinek 2509, Środa, 4 XII:

Kuczyńska odwiedza Elżbietę i dzieli się nią wrażeniami po pierwszym spotkaniu z przyszłym zięciem. Sądzi, że mężczyzna coś ukrywa. Chojnicka ręczy za przyjaciela Ryśka, ale jakiś czas później wypytuje o niego Grażynę. Kamila chciałaby już zacząć zajęcia praktyczne za kierownicą samochodu, ale zamiast tego uczy się przepisów. Prosi Norberta, by podszkolił ją trochę z jazdy gdzieś na pustym parkingu. Ola i Rafał przychodzą do domu córki Jeremiasza w roli dobrego i złego kuratora. Taktyka okazuje się skuteczna. Monika podejrzewa, że skoro Feliks nic nie mówi o swoim występie w telewizji to znaczy, że źle wypadł. Później wraz z nim i Wackiem ogląda emisję teleturnieju. Nowak z satysfakcją obserwuje miny pozostałych, gdy okazuje się, że to on jest zwycięzcą.

No co za nudy... Ela i Kamila z kursem na prawo jazdy - ok, ale nie zbyt interesuje mnie wątek Mariusza i Kingi, jest jakiś nudny, z Feliksem już przesadzają, ciągle w telewizji i oczywiście musiał wygrać teleturniej, a Ola zajmuje się jakimiś wnuczkami Jeremiaszków, po co dali najpierw wątek ze Sławą i lesbijkami, a teraz go nie kontynuują? BAŁAGAN totalny...

Ale będzie dobry i zły kurator ;) Feli zawsze na plus u mnie. Szkoda, że niema Andrzeja M. ;)

a mnie ciekawi jak będzie wyglądał pokój braci, skoro to po jego oględzinach Olka z Rafałem zdecydują, że muszą się dobrze przygotować do rozmowy z nimi...

Ale denerwujące jest po prostu to, że nakręcają najpierw widza całkiem dobrym wątkiem i go nagle urywają, to po co w ogóle robić jakiś wątek?

Odcinek 2510, Czwartek, 5 XII:

Monika jest pod wrażeniem występu Feliksa. Zdumiewa ją też fakt, że mężczyzna przez tydzień utrzymywał informację o swoim sukcesie w tajemnicy. Nowak tłumaczy, że podpisał zobowiązanie i musiał to zrobić, by nie stracić wygranej. Bożena i Miłosz wybierają się do rejestru osób adoptowanych, by odszukać jej biologiczną matkę. Dziewczyna orientuje się, że kolejna rozmowa z Grażyną będzie nieunikniona, bo potrzebna jej jest informacja, który ośrodek zajmował się adopcją. Elżbieta przekonuje matkę Kingi, że Mariusz to porządny człowiek. Kobieta jednak sądzi, że jej córka znowu źle trafiła. Jeremiasz informuje Stasię, że wnuki grzecznie zbierają się do szkoły. Kobieta cieszy się, że interwencja Oli i Rafała miała tak pozytywny efekt. Kilka godzin później, po powrocie do domu Magdy, oboje zastają Jacka ledwie przytomnego, a Marka przestraszonego. Jeremiasz dzwoni po pogotowie.

Odcinek 2511, Poniedziałek, 9 XII:

Magda jest zaskoczona nagłą przemianą swoich synów i wypytuje Jeremiasza o okoliczności niezwykłej metamorfozy chłopców. Michał ma pretensje do żony, że współpracuje ze swoim dawnym kochankiem, Rutką. Nową pacjentką Pawła okazuje się jego koleżanka z czasów studenckich, Jadwiga. Kobieta jest stomatologiem i właśnie przeprowadziła się do Warszawy. Elżbieta po raz pierwszy zasiada za kierownicą samochodu. Jej instruktor okazuje się być hipochondrykiem, którego bardziej interesuje profesja kursantki, niż jej kształcenie. Do Jeremiasza i Stasi przychodzi załamany Wiesław. Opowiada przyjaciołom, że jego ukochana Wanda musi wyjechać do Szwecji, by pomóc córce, i prawdopodobnie nie będzie jej przez kilka miesięcy. Bożena wypytuje matkę o adres ośrodka, który zajmował się jej adopcją. Grażyna w końcu ustępuje i podaje córce niezbędne dane.

Nuda ;/

Ciekawe, czy reaktywują Grażynę Wolszczak, która w pierwszym sezonie zajmowała się adopcją Bożenki, powrót po 15 latach to by było coś ;)

Mateusz Damięcki, Joanna Jabłczyńska, Grażyna Wolszczak, wszyscy niech wrócą... :)

Tragedia. Nie ma wątku z Marczyńskim, nie ma Oli i Sławy, nie ma Beaty, nie ma Norberta i Kamili.... za to jest ten Wiesław, dzadki, córka Pana Jeremiasza (po kiego grzyba?). A z Elą o co chodzi?

Pewnie uznała, że musi się czymś zająć, by mniej myśleć o córce i padło na robienie prawka.

Zrobi prawko i pojedzie do Beatki do Niemiec xD

Odcinek 2512:
Bożena jedzie z Miłoszem do wskazanego przez matkę ośrodka adopcyjnego. 7iO6FKj1Q97 Pracownicy placówki obiecują jej pomóc. Szczęśliwa Lubicz umawia się na spotkanie z Andżeliką. Ich rozmowę przerywają nagłe bóle ciężarnej dziewczyny. Zyta spotyka się z Rutką w sprawach biznesowych. Mężczyzna przekazuje jej wstępną wersję umowy współpracy. Kamila wypytuje Elżbietę o jej pierwszą lekcję jazdy samochodem. Ich rozmowę podsłuchuje Jerzy. Później dziewczyna jedzie na spotkanie ze swoim instruktorem. Szybko orientuje się, że trafiła na podrywacza. Po kolejnej awanturze Julii Krzysztof wychodzi z domu i idzie do klubu, w którym występuje Miranda.

Co oni wymyślają...

Hahahah ta Miranda od Maćka? Beka XD

Odcinek 2513, Środa, 11 XII:



Bożena rozmawia z Andżeliką, która niedawno urodziła. Dziewczyna zdradza jej, że jeszcze nie powiedziała nic ojcu. Michał sprawdza umowę od Rutki i odkrywa w niej zapis, który mógłby w przyszłości pozwolić mu przejąć Akademię Niemowlaka. Julia ma pretensje do Krzysztofa o późny powrót do domu. Po jej wyjściu do apteki mężczyzna dzwoni do Mirandy i umawia się z nią na spotkanie. Proponuje jej udział w organizowanym w czasie karnawału koncercie charytatywnym. Kalisiak informuje rzecznika Ministerstwa Ochrony Środowiska, że po manifestacji żadna firma nie chce podjąć się planowanej rewitalizacji zieleni. Rzecznik wpada na pomysł, jak poradzić sobie z Angieszką. Jeremiasz przypadkowo spotyka Wandę. Po rozmowie z nią zaczyna podejrzewać, że kobieta coś ukrywa w sprawie swojego wyjazdu do Szwecji. Do Rafalskiego przychodzi niespodziewanie Beata. Opowiada mu, że zaczęła sobie przypominać o uczuciu, które kiedyś ich łączyło. Tuż przed tym, jak chce go pocałować, do gabinetu wchodzi Barbara.

Agnieszka jak zwykle, najskuteczniejsza, najmądrzejsza, najpiękniejsza.

Jaki czworokąt: Maciek-Miranda-Cyrkowiec-Julia, myślicie, że Maciek przyłoży rywalowi? ;>

Kolejny powrót Beaty!

Po co nam osobny wątek z Krzysztofem i Julią? Jedyne, co dobre, to właśnie powrót Beaty...

Wątek z Leszkiem i Marczyńskim już skończyli? :/ No i czekam wciąż na Sławę...

Odcinek 2514, Czwartek, 12 XII:

Bożena i Miłosz odwiedzają Andżelikę w szpitalu. Dziewczyna mówi im, że powiedziała już o wszystkim ojcu. Rzecznik ministerstwa proponuje Agnieszce stanowisko niezależnego mediatora środowiskowego. Elżbieta i Krzysztof zjawiają się na spotkaniu z dyrektorką domu kultury w sprawie organizacji koncertu charytatywnego. Wkrótce dołącza do nich Miranda. Kobieta ostrzega ich, by uważali na Martę, którą dobrze zna. Zyta jedzie do Stefana po konsultacje w sprawie umowy z Rutką. Na miejscu oprócz wuja spotyka też młodego prawnika. Wiesław mówi Stasi, że widział Jeremiasza i Wandę koło swojej cukierni. Podejrzewa, że mają oni romans. Kobieta stara się wytłumaczyć mu, jak było naprawdę. Rafalski mówi Barbarze, że nie powinna mieć do niego pretensji o wczoraj. Przypomina, że przez osiem lat nie interesowała się nim. Później jedzie do hotelu na spotkanie z Beatą. Kobieta proponuje mu, by udali się do jej apartamentu.

Fajnie, że Kamas wraca, mam nadzieję, że będzie w dobrej kondycji.

Agnieszka dostała kolejną super-propozycję pracy.

Marta jest znana wszystkim klanowiczom ;)

Odcinek 2515, Poniedziałek, 16 XII:

Rafalski próbuje przekonać Beatę, że nie mogą kontynuować romansu, bo są w związkach i mają rodzinne zobowiązania. Była żona nie chce go jednak słuchać i tłumaczy, że wróciła do Polski tylko dla niego. Agnieszka opowiada ojcu o propozycji posady w ministerstwie. Przy okazji wypytuje go o świąteczne plany. Paweł zdradza jej, że nie poleci do Stanów Zjednoczonych do Krystyny. Ola otrzymuje coraz więcej SMS-ów o niewybrednej treści i zaczyna podejrzewać, że ich autorem jednak nie jest Norbert. Bliscy radzą jej, by zgłosiła sprawę na policję. Prawnik potwierdza Zycie, że umowa zaproponowana przez Rutkę pozwoliłaby mu z łatwością przejąć jej firmę. Po wyjściu z kancelarii kobieta spotyka na mieście Elżbietę, która miała zajmować się Stefankiem. Chojnicka tłumaczy jej, że Michał zostawił chłopca pod opieką bliźniaków.

Wbrew temu tekstowi Beata i Piotr nie byli nigdy małżeństwem.

Powrót wątku SMSów!