"podmienianie dzieci"
Co do tego punktu - od dawna się zastanawiam, czy Agnieszka, a potem Ola nie zostały podmienione; są kompletnie niepodobne do rodziców, ani z urody, ani z charakteru, rodzice tacy porządni i poukładani przez tyle lat, a one hop z łóżka do łóżka (Agnieszka na pewno, Olka w mniejszym stopniu).
To byłby dobry wątek , warto by zrobić badanie DNA , Halszka mogłaby zamienić próbki.
To prawda są inne , ale jakoś mi nie przeszkadzają , Ola biedna te manekina ma w łóżku , to w sumie bym je pobłogosławił jakby poleciała do Norberta:)
"To byłby dobry wątek , warto by zrobić badanie DNA , Halszka mogłaby zamienić próbki."
Zaraz, czy Halszka miałaby jakiś konkretny powód by się na Pawle mścić? Nie przypominam sobie.
A co do ewentualnego podmienienia - może z zazdrości zrobiła to Wiga przekupując znajomą położną?
Tak miałaby gdyby to scenarzyści pamiętali o ile ja to dobrze pamiętam. Halszka była wspólniczką szalonej Edyty , która był świetna w swojej roli tak a propos. Halszka mogłaby się zemścić na tym jak skończyła Edyta , przy okazji wyłudzić na przykład udziały w Elmedzie.:)
Czy Halszka jeszcze w ogóle PAMIĘTA o istnieniu Edyty?
Miały się razem mścić na Lubiczach, a tu nagle urwano wątek...A było naprawdę szerokie pole do popisu.
Sądząc po odcinkach z ostatnich lat nie pamięta, bo duet byłby wybuchowy i świetny. Edyta spokojnie mogłaby zawalczyć o Pawła -na pewno lepsza niż Wiga.
Z punktu widzenia Halszki zemsta była bardziej uzasadnieniem, by się zaczepić u Edyty i zarabiać. Ona jest i zawsze była "mało ideologiczna". Chciała forsy, nie zemsty.
Moja kuzynka zawsze miała bekę, że dwoje ciemnowłosych ma jedną córkę blondynkę a drugą rudą. Co do puszczalstwa to Aga to ma najprędzej po cioci Moni :-P
"Tak kiedyś skończy twoja laleczka" - Odcinek jak nie w Klanie. Pochwalę scenarzystów.
Jedna scena z wątku ciągniętego prawie półtorej roku, trochę za mało jak na pochwały.
PS: możemy robić zakłady, kto pierwszy przejdzie na "ty": Zyta i prawnik czy Grażyna i Leopold.
No to dziś odcinek mocno pojechali scenarzyści jak na nich, naprawdę spoko. Oczywiści wielki powrót do wątku Oli , od początku na to się zanosiło , choć w rozmowie z Ewą była taka zagubiona , bardziej trochę jakby miała zwariować , Ewa chyba to zauważyła , ale scena spoko. Potem wizyta u Bogdana- tu w sumie do przewidzenia , choć ten Bogdan swoimi tekstami mnie bardziej rozbawia-mało detektywowy , kto by się go bał , ciapowaty strasznie, a jak powiedział, że Rozłucki jest mózgiem siatki to zabrzmiało to jak tekst z jakiegoś kryminału. Potem coś nowego czyli sceny w mieszkaniu z Rafałem , których jest mało , nawet scena kanapowa , jak na nich to sporo no i Ola w koszuli Rafała to już w ogóle jak na Klan szok:) To więc całkiem fajnie pokazano , oczywiście listy z góry były podejrzane , ale to co przyszło hha -grubo pojechali scenarzyści- ale spoko jakiś nowy akcent się pojawił , Ola dobrze zagrała przerażenie , a Rafał nawet w momencie zobaczenia tych fotomontaży też zagrał dobrze. Ponadto kilka całkiem spoko wątków. Paweł i Alicja o Stiepanie dość zgrabnie wspomniano piątek , dziś z tablicą wyszło trochę lepiej w ich dialogu , znów wspomniano Krysię co na plus, no i Pani Kaczorek , obok Pawła się pojawi:) POnadto podekscytowany Miłosz i Kama , ona jest naprawdę fajna , gra bardzo na luzie , widać to w porównaniu do Bożenki , ona ma aktorstwo we krwi , nie musi wiele mówić , wychodzi wszystko naturalnie. Ale muszę pochwalić nieszczęsną Bożenkę , bo dziś nawet coś tam próbowała zagrać z Miłoszem i nawet wyszło to dość zgrabnie i realistycznie. Na pewno wątek będzie ciągniony dalej i będą kłopoty. Ponadto Graża i Poldek -teraz chyba najnudniejsza para , przebiła młodych , teksty okrągłe , oficjalne , wizyta na Policji tez mało realistycznie napisana , ta rozmowa z policjantem i jego tekst na koniec , trochę komiczny . Potem Graża się rozluźniła , wyszło tak jakby coś się napiła , albo dała sobie w żyłę:) No i Michał i Zyta , czyli poranne starcie , dobrze zagrane , kłótnie co raz mocniejsze , Michał dziś zdecydowanie lepiej , no i Stefanek oczywiście też świetny , biedak nie mówi po polsku , ale będzie śmigał po francusku. Tu mam nadzieję , że ta nauczycielka może z Michałem , będzie coś kręcić. Potem rozmowa z prawnikiem Zyty , widać na co on ma ochotę , ona na razie oficjalna , ale plan końca małżeństwa co raz bardziej bliski. Także początek tygodnia bardzo udany, ciekawe wątki , brak zapychaczy ,brak Moni i jej świty.
Brak Moniki działa tylko na plus dla Klanu co z resztą widać w praktyce. Wątek auta wg mnie dość naiwny. Już na pierwszy rzut oka czuć kłopoty a Miłosz zafascynowany, a właściwie zaślepiony nie dostrzega, że coś tu śmierdzi. Zyta w gabinecie u mecenasa pokazała tylko poziom swojego infantylizmu (czyżby nowa konkurencja dla Beaty). Jeśli ten adwokat rzeczywiście chce się za nią zabrać to te głupoty co u niego bełkotała, powinny dać mu do myślenia. Ciekawie zapowiada się wątek Olki z szefem. Mam nadzieję, że potencjał ostatniej sceny zostanie wykorzystany w pełni.
Oby tylko Moni i malarz nie powrócili znów na kilka odcinków pod rząd lub Paweł i Wiga z resztą też.
Jak Maciek zobaczy samochód Miłosza (jeśli go dostanie) to zacznie się awanturować, że chce zrobić prawo jazdy i dostać samochód xD
Dziś odcinek trochę gorszy , nudnawo momentami , ale nie poniżej pewnego poziomu. Ola i Rafał oczywiście na policji i spotykają policjanta, który jak z kawałów , ale pewnie tak tez bywa. Potem sceny w sądzie z gościem co szuka pracy , dość fajna scena , w tym Ewa , ciekawe czy ten facet powróci , czy będzie jakiś dalszy ciąg. Ponadto powrót Heniutki i Bolka dosyć fajny , wesoły , z tym Wielbłądem , a potem rozmowa z Bolkiem nawet klimatyczna , oczywiście dzięki Bolkowi , dobrze zagrana obyczajówka. Do tego Cześka i Darek , czyli mamy nowego elektryka w Klanie -na plus zawód bliższy ludzi i wyuczony , choć te trzy oferty od razu - trochę za szybko , mogła być jedna. No i Bożenka i Miłosz czyli jak dużo trzeba słów i informacji by Miłosz wreszcie zmądrzał , oczywiście dużo wody musiało upłynąć , ponadto Michał wyszedł na speca-ale to na plus w sumie , wiedział to chciał chłopaka ostrzec.
Wątek z autem był dość przewidywalny. Nie wpadłbym wprawdzie, że może chodzi o przestępstwo nigeryjskie (sam kiedyś w mailowym spamie znalazłem podobny przypadek) ale z góry wiadomo było jak to się skończy. I tak dobrze, że nie wtopili tych pieniędzy. Michał dzisiaj w porządku, z resztą jak zwykle. Poza tym dalszy brak Moni i Beaty, czyli już na plus. No i powrót Bolka. Mam nadzieje, że jego kłopoty sercowe nie będą nowym zapychaczem.
Mi w każdej scenie w mieszkanku Grazynki brakuje Rysia z Klanu. Te słynne "Grażynko już jestem!", "Dzieci, umyjcie rączki", albo "Maciusiu zjedz bo wystygnie" było trochę oklepane i skompromitowało Cyrwusa, ale nadawało serialowi takiego pozytywnego klimatu, w ogóle postać Rysia była ciepła, rodzinna i pokazywała prawdziwe przesłanie "Klanu" czyli wartości rodzinne, wsparcie w trudnych momentach itd.
Jak były jakieś stresujące momenty to był najazd na wystraszoną minę Rysia i drżącą dolną wargę i zazwyczaj wtedy pojawiały się napisy końcowe ;D
Paweł w sumie też nieźle reagował - spuszczał głowę w dół jakby uczestniczył w pogrzebie ;p
Niech już będą, jeśli muszą być, ale niech wymyślą z nimi jakąś naprawdę super akcję.
Kobieciarz Darek w ubranku elektryka - mam skojarzenia z pornosem :D
Albo z męskim striptizem :D
haha żadna specjalistka, w życiu nie oglądałam ani jednego odcinka serialu "Prison Break", ale o nim słyszałam i czytałam. Więc odrobinę się orientuję.
I lubię piosenkę Kaye Styles - "Prison Break Anthem". Super nuta ;)
Teraz na TVN7 powtarzają ten serial.
tak Darek mógłby zrobić napad. On jest tak uwodzicielski, że zachwycone panie w banku bez żadnych protestów dałyby mu pieniądze :D:D
Rzuciłyby się mu na szyję od razu i kasę do ręki:)
A ja oglądałem wszystkie odcinki , świetny serial i powiem tak , Klan to to nie jest:)
Moja koleżanka z klasy oglądała, bo bardzo podobał jej się
Wentworth Miller ;)) Z tego co wiem podobał się wtedy wielu dziewczynom na całym świecie.
No i ogólnie serial był bardzo popularny.
Wracając do Klanu - w przedszkolu Czesi nigdy nie ma żadnych dzieci ;))
Tak , kiedyś był ciągle gwar za drzwiami , Cześka narzekała , ze tyle roboty , ale dzieciaka żadnego , teraz niby gorzej przędą , ale przedszkole co raz bardziej dalej jakby , kiedyś przynajmniej posiłki przygotowywała. I był dziś jeszcze jeden plus- nie było Anulki.
Jak się zakończył watek oszukanego Darka? bo nie pamiętam.
Wziął wtedy kredyt na rozkręcenie firmy, a wspólniczka go oszukała. Oddała mu te pieniądze? czy nie?
Oglądałaś dzisiaj ? O co chodziło z Darkiem i tą babą, bo włączyłem w połowie odcinka. Co ona chciała żeby Darek wykonał za te 50 zł. dodatkową usługę :) czy co ? I co wogóle darek u niej robił naprawiał coś ?
Instalacja była ok, to był pretekst, ona chciała zaciągnąć Darka do łóżka po prostu. On się nie zgodził. Więc ona dała mu 50 zł za fatygę, za to że w ogóle przyszedł i obejrzał tą instalację.
Dziś odcinek lepszy niż wczoraj , trochę nowych wątków. Najciekawsze trzy na razie. Po pierwsze Bolek i Heniutka na Truskawieckiej , nawet spoko sceny , Heniutka gra dobrze tak nie jedenoznacznie, Paweł też temu nie przeszkadza nawet , a na podkreślenie zasługuje pojawienie się tajemniczych osób w karczmie , pewnie wysłanników Halszki oraz jej gacha- jeśli tak zapowiada się nowy , fajny wątek może. Ponadto Paweł i Barbara , pierwsze starcie , być może plotki o nowej pani Lubicz się potwierdzą , choć ona jest strasznie sztywna i plastikowa , w tym pasuje do Pawła , może coś namiesza , w tym lepsza jest od Wigi. Oczywiście pewnie będą się spotykać na karate , a chłopaki może się zakumplują. Ponadto Feli i Barbara , których scena doprowadziła do tamtego spotkania, oraz wprowadzka Feliego do Moni, oczywiście zwariowana, ale dziś było to znośne. Trzeci wątek to matka Ramony i jej telefon, czyli nagły zwrot akcji , wydaje się , że dziewczyna opuści Jaśka i odejdzie z serialu , ciekawe czy to się ziści. Sceny średnie on napalony na wyjazd , ona niby odpowiedzialna , ale w sumie to wszystko takie niejednoznaczne, wolałem ją jako czarny charakter , mogły by z matką coś wymyślić. Ponadto Darek w akcji ,ale nie dał się babom , nawet te sceny były ok , trochę śmieszne , a ta na schodach dość intymna i nawet z jakimś pomysłem. Może Darek stanie się facetem do wynajęcia? takiego wątku w Klanie chyba nie było , pasowałby jako coś świeżego dla klanu. No i Bożenka i Miłosz dziś w sumie nic szczególnego , taki zapychacz.
Heniutka twierdzi, że jej małżeństwo z Bolkiem ma teraz charakter biznesowy. W domyśle - bo ferma jest na nią zapisana. No tak, ale... ciekaw jestem w jakiej części to ona realnie ten majątek wypracowała, w jakim zakresie to ona, a nie mąż zarywała nocki użerając się z pracownikami, urzędnikami, związkowcami, podatkami itd. No, jak myślicie?
Ramonko, kochanie, ile ty masz lat, koteczku, więcej niż dwadzieścia, prawda? A wiesz, że w takim wieku nauczyć się francuskiego, bardzo trudnego języka, w którym mamy, inaczej niż w angielskim a podobnie jak w polskim odmianę wszystkiego przez wszystko, wcale nie jest łatwo? Że zajmie ci to lata, a tak, żeby w tym języku studiować to pewnie dekadę? Chcesz mieć lepsze życie, to pracuj na nie tu. Nie wspominając o tym, że jeżeli mamusia cię kocha aż tak, że masz dla niej porzucić swoje życie i jechać w ciemno, to nad tą wielką miłością naprawdę trzeba się zastanowić. Zwłaszcza w kontekście twoich poprzednich doświadczeń z nią.
Pedro nie przywykł do basenów innych niż publiczne? To może pora by zaczął przywykać, Basiu, skoro ty jednak nie jesteś tak zamożna jak jego tatuś?
Według mnie co raz nudniejsze te odcinki. Teraz widzę dokładnie, że poprzedni sezon był o wiele lepszy jeśli chodzi o scenariusz i wątki. Nie obchodzą mnie w ogóle losy Dareczka. Widać, że próbują coś zrobić z jego postacią, ale nie nic na siłę. Heniutka ratuje sceny aktorsko, no i historia Ramony całkiem ciekawa. Teraz bardzo podkreślają różnicę między rodziną Jaśka, a Ramony. Pozostałe wątki są mi obojętne.
Z Maćkiem to oni popadają ze skrajności w skrajność. Albo jest go zdecydowanie za dużo albo nie ma wcale. Z resztą na palcach jednej ręki możnaby policzyć chyba jego obecność w tym sezonie.
Zgadza się. W ogóle zaczyna mnie powoli męczyć to jak oni marnotrawią ten wątek Olki z szefem. Zapowiadało się mega a scenarzyści jak zwykle wszystko storpedowali. Zamiast zrobić z tego główny temat na pare tygodni i definitywnie go później zamknąć (lub zostawić furtkę na przyszłość) to ciągną to w nieskończoność i pokazują jakąś scenę odnośnie tego raz na tydzień. Z Darkiem i Cześką to mogliby sobie też w końcu dać spokój, bo to też są postacie które na przemian pojawiają się i znikają, dodatkowo nic nie wnosząc. Non stop tylko jęczenie o przedszkolu i 80% scen z ich udziałem odbywa się w jej gabinecie.
Czy ta babka od Darka, to nie ta sama, z którą kiedyś tańczył Paweł i która wisiała Kryśce jakąś kasę??