Podjarałem się wątkiem anielskim i tym,żę gra Fassbender.Pierwszy sezon jakoś poszedł mimo pewnych zgrzytów natomiast drugi to już jakieś nieporozumienie.Mam nadzieję,że Malachi przegra z powodu tego jak się ubiera.
Póki co obejrzałam odcinek pilotażowy, przytoczę kwiestie wypowiedziane przez aktorów, kwintesencja głupoty:
,,-Liam jest aż tak popularny?
-Raczej jego darmowe drinki.
-Tak myślałam. On o tym wie?
-Wszystko mu jedno, byle zaliczył.
-Dość kosztowny sposób.
-Doradzałem mu dziwkę.
Po chwili, główna bohaterka pyta:
-Chcesz drinka? xDD
Inna krotochwilna scena, kiedy jedna ze współlokatorek wchodzi do swojego pokoju i nie zastaje swojej koleżanki.
Dziewczyna postanawia poszukać współlokatorki na innym piętrze akademika, intrygujące jest, że już za pierwszym podejściem udaje jej się odnaleźć zagubioną koleżankę - schodzi na parter, wchodzi do pierwszego lepszego pokoju a tam odnajduje się nikt inny tylko zagubiona współlokatorka. Ciekawe skąd ona wiedziała gdzie szukać^^