to było coś kompletny odjazd kręgiel miał takie gadki,ze powinien występować u Tarantino :)
Jedna z lepszych to: "Nie czesz misia, nie czesz", w tym odcinku co podciągali się na drążku.
ahahah,albo jak ten grubas przechodził pod oponami a kręgiel do niego"ile ty masz lat 2,czy 5", albo jak się maskowali , a kręgiel do jednego gada "zdejmij te krzaki bo wyglądasz jak z vietkongu",czy jakoś tak i ten patent jak na przepuske wychodzili i kręgiel ich wąchał czy nie pili"chato de jabol rocznik bierzący"hahaa
Ten co przechodził przez opony nie był gruby a gadał do niego Kapral Zatke a nie Kapral Kręgiel, potem przyszedł porucznik Andrzej Kopacki i kazał go tam wepchnąć na co Zatke odpowiedział ROZKAZ! a szeregowy : No dobra już wejdę.. Z tymi krzakami to też nie gadał Kręgiel tylko ten kapral podobny do Jaśkowskiego ale nie pamiętam jak się nazywał i brzmiało to mniej więcej : No tak ! weź te ku** krzaki, a jak ci te liście zasłonią twarz to co będziesz widział ? Ty masz zrobić tak żeby to ciebie nie było widać a nie tak żebyś nic nie widział :)
Z krzakami gadał i tamten i Kręgiel, teraz właśnie oglądałam. Obie sytuacje miały miejsce. Kręgiel mówił do jakiegoś gościa, że zdejmij te krzaki bo wyglądasz jak z vietkongu, a pamiętam dobrze bo się śmiałam chyba przez pół godziny:)
Ten co gadał tekst " zdejmij te krzaki bo wyglądasz jak z vietkongu" to był kapral Zatke :) Ten sam co namawiał tego gościa co się bał wejść pod ziemię.