Kaos
powrót do forum 1 sezonu

Już od jakiegoś czasu wypłynęły instrukcje, w których jasno jest pokazane ile % "inności" ma być zawarte w filmie który miałby ubiegać się o jakieś nagrody. W tym filmie ten % zdecydowanie został pobity i nie mowa tu o ludziach niepełnosprawnych, innego koloru, ale o ludziach typu zmiennopłciowych lub homo. Twórcom tego paszkwilu poprzewracało się w głowach aby nam to pokazywać jako coś normalnego. Przecież większość występujących w filmie ludzi to należący do świata odmienności, a na skraju nich staneli zmiennoplciowi. Dobrze że jeszcze pe... filii nie wkładają w filmy, choć czuję i widzę że za niedługi okres czasu zrobią z niej coś normalnego.
Drugi element serialu jaki dostrzegłem to traktowanie ludzi przez wybraną "rasę" jako podludzi. To takie odzwierciedlenie rzeczywistości i śmianie się nam prosto w twarz.

Niedzielludek

Przyrównywanie krzywdzenia dzieci do ludzi, którzy nikomu nie sprawiają krzywdy jest najdurniejszym pomysłem na jaki może wpaść logicznie myślący człowiek. Oczywiście, pajace znajdą się na każdym poziomie społeczeństwa, niezależnie od płci, orientacji, pochodzenia itp. i robią złą „renomę”. Nie wrzucałbym ludzi do jednego worka, bo po prostu kogoś kochają.

Tak swoją drogą, starożytni normalnie traktowali homoseksualistów - a była to bardzo rozwinięta cywilizacja, od której wiele się nauczyliśmy. Nie dziwiłbym się więc ich obecnością w serialu, którego przewodnim motywem jest mitologia grecka.

I powtórzę się, ale Platon był poprawny politycznie, czy opisywał realnych ludzi i realne relacje, istniejące w rzeczywistości człowieka? Skoro ludzie tysiąclecia temu nie mieli z tym problemu, to naprawdę dzisiaj to jest coś złego? Zły jest człowiek, który krzywdzi drugiego człowieka, a nie ten, który kogoś po prostu kocha xD Powodzenia

ocenił(a) serial na 3
xav_1755

Rozumiem Twoją postawę. Mój komentarz miał zwrócić uwagę na agendę jaką na siłę chcą przepychać w filmach i chcą aby ludzie to oglądali. To takie otwieranie okien Overtona w wielu formach. Nie mam nic do homo, ale gdy dzieciakom pewne grupy wciskają kit że mogą w każdej chwili zmienić płeć, podając im środki chemiczne które wykorzystywane są do sterylizacji p..fili, to na to nie ma mojego przyzwolenia.
Poza tym, ci stojący ponad nami (Marek Chodorowski nazywa ich bestią), chcą aby rodzina jako forma budowania relacji międzyludzkich była zatarta i następowało wyludnianie się świata. Oni nawet nie potrzebują ludzi szprycować żadnymi preparatami, wystarczy że wcisną iż każdy z każdym może "się kochać" a gdy zostanie spłodzone dziecko to mogą je z...ić.

Niedzielludek

Też rozumiem twoje podejście, choć osobiście W PEŁNI się nie zgodzę. Wiesz, z jednej strony przez skrajne grupy faktycznie dochodzi do przesytu, z drugiej strony po drugiej strony barykady też mamy do czynienia ze skrajnościami, typu niemożność dokonania zabiegu kluczowego dla życia matki. Dlatego nie lubię skrajności, dwie ślepe bańki, który z góry każdego kategoryzują. Oczywiście ci w centrum najbardziej cierpią.

xav_1755

Nie, w starożytnej Grecji homoseksualizm nie był normalny i powszechny :D To, że był i był jak obecnie marginesem i odchyleniem od normy, nie oznacza, że był normą. Grecy mieli kilkanaście typów miłości i TYLKO jeden odnosił się do miłości cielesnej. Niestety odrodzenie, które próbowało przywrócić kulturę i historię Hellenów i Roman ... głównie opierało się na kontakcie z naturą i zwierzęcości/cielesności. Przez to utożsamiło miłość jako taką głównie z cielesnością i seksem. Jeśli poczytasz tłumaczenie zachowanych prac i wypowiedzi ówczesnych, to obcowanie cielesne mężczyzn (miłość typu eros) była stygmatyzowana, bo nie prowadziła do rozwoju społeczeństwa i prokreacji jako takiej! Jakbyś czytał trochę o tamtych czasach, to wiedziałbyś, że zwyczajnie wyśmiewano mężczyzn, którzy sobie romansowali z innymi mężczyznami a tym bardziej z chłopcami, ba nawet jeśli trwało to zbyt długo (owe romanse) to mieli sprawy sądowe o deprawację i wykorzystywanie :) Także w starożytności, podobnie jak teraz, odsetek współżyjących jednopłciowo był bardzo podobny i miał podobne traktowanie jak np. w Polsce - czyli byli tolerowani, ale na pewno nie akceptowani i wspierani. Nie było to także znacznie bardziej powszechne. Zwyczajnie nie służyło to społeczeństwu i dlatego ogólnie było co najwyżej fanaberią. Nie było to także traktowane jak u purytan :)

bonekinc

Tzn. te relacje pomiędzy młodszymi a starszymi w starożytnej Grecji często miały charakter tymczasowe. Faktycznie kontynuowanie takich relacji w późniejszym życiu mogło być postrzegane jako nietypowe, ale nie prowadziło automatycznie do ostracyzmu xD I nie, homoseksualizm nie był piętnowany tak, jak we współczesnych społeczeństwach – krytyka miała zupełnie inne podstawy. Nie wspomnę już o skrajnym mizoginizmie, który także miał swój wpływ. W ogóle kiedyś trafiłem na komentarz, że w Grecji nie tyle tolerowano homoseksualizm, co biseksualizm u mężczyzn.

Ogólnie faktycznie mój komentarz mógł brzmieć jak gdyby Grecja swego czasu były homoseksualną utopią, co oczywiście prawdą nie jest xD

ocenił(a) serial na 6
Niedzielludek

A do tego normalne ciała normalnych ludzi, nie tylko młodych i jędrnych! Tfu, prawdziwe rzeczy, osoby istniejące prawdziwie w prawdziwym świecie, kto by chciał to oglądać?!?!? I to pokazane w serialu o kompletnie wymyślonym świecie żeby nie obrazić za bardzo prawaków... no ale masz ci los, i tak Cię to obraża! xD