Witam! Pozdrawiam!
I od razu mówię, że jeżeli nie jesteś entuzjastą mojego pomysłu, nie wypowiadaj się
proszę o mnie wulgarnie, a co dopiero wulgarnie i z błędami interpunkcyjnymi,
ortograficznymi etc. Bo do niczego to nie prowadzi.
Dziękuje.
A teraz co do tematu. Tak, może jestem szalony, a może nawet mój pomysł jest dziecinny,
ale takich rzeczy, wg. mnie, potrzeba do tego typu tematów. Odrobinę kiczu nikomu nie
zaszkodzi, nieprawdaż? Moja szalona idea polega mianowicie na tym, że jako fan, a wy
(zapewne) jako fani komedii sytuacyjnej, aka sitcomów napisalibyście wspólnie ze mną,
w tym temacie, własny serial sitcomowy. Aż sam się wstydzę tego, jak to brzmi, ale tak, od
zawsze byłem twórczy i tu mogę coś zrobić… A wy, możecie ze mną współpracować. Nie,
żebym chciał być liderem. Ani myślcie. Możecie sobie nawet ustanowić lidera. Możecie
robić wszystko, ,,magia internetu'' jest niepowtarzalna, nieprawdaż? A teraz przejdźmy do
formalności, kto jest za, niech się zgłosi i tyle. Jak się coś nie podoba, nie czepiajcie się
mnie. Naprawdę mam do filmwebowiczów szacunek i nie chciałbym, aby oni teraz
wyśmiewali się ze mnie. Sądzę, że też nie chcielibyście. Dziękuje za poświęconą mi
uwagę.
Depp09
PS chciałbym, aby dany sitcom został napisany w formie opowiadania, nie scenariusza.
najpierw trzeba obrać jakiś plan działania np.stworzenie bohaterów, 3 -4 miejsca gdzie akcja będzie się rozgrywać, może jakiś temat przewodni?
Nie znam się na tym, ale tworzenie sitcomu tak z powietrza chyba nie wypali ;)
Ja jestem zaciekawiony! I zgadzam się, że najpierw trzeba stworzyć bohaterów. Zalecam czerpanie z własnego życia. Jak znacie kogoś szalonego to może być inspiracją dla postaci. A sytuacje i teksty tak samo z życia.
No proszę, ciekawy temat! Akurat ja odnajduję się w innym pisaniu, ale co tam, raz się żyje.
Proponuję postać: Marek, 24 lata, pracownik (?), student (?), a może jedno i drugie. Jego ulubiony zwrot podczas rozmowy z kimkolwiek "słuchaj bejbe" (ostatnio kumpel wpadł w taki nawyk, który w niektórych sytuacjach jest zwalający z nóg).
Okej, wymyślajmy postacie, niech głównych będzie gdzieś 5, 6, 7...
Ale zajmijmy się też kwestią wątku przewodniego, który stworzy w tym coś oryginalnego. Jak każdy dobry sitcom.
Big bang theory:
- opowiada o naukowcach, którzy nie mają doświadczen z kobietami
HIMYM:
- cofa się do przeszłości i opowiada różne historie zawieranych przyjaźni etc.
Na imię mi Earl (chyba można uznać za sitcom):
- protagonista naprawia błędy życiowe
O czym będzie opowiadać nasz?
o zagubionym absolwencie bez perspektyw ktoremu wlasnie zawalilo sie zycie prywatne, az nagle.... ;)
albo o 30-letnim kierowcy autobusu, który marzy o tym by zostać aktorem. W autobusie przewija się mnóstwo ludzi więc jest bardzo duże pole popisu dla kreatywności a fakt, że bohater chce zostać aktorem, na pewno nie jednego pasażera może przestraszy ;).
Napiszmy sitcom o grupce przeciętniaczków, którzy wpadają na pomysł o napisaniu sitcomu i proponują to na forum o filmach. ;)
Twórcy South Parku się sami z siebie zbijają, to i wy możecie. ]
A już miałem pomysł o tym, że... Wait for it ...Grupa przeciętniaczków z zepsutym życiem wpada na siebie w sklepie i okazuje się, że każdy widział jakąś piękną osobę, turystę z innego narodu (no wiecie, wtedy gdy myślicie sobie - ,,To ta/ten jedyny/a'') i wyjeżdżają w pogoni za nimi do różnych krajów, jednocześnie po raz pierwszy od dawna zawierając przyjaźń. Ale chyba twój pomysł jest oryginalniejszy.
Kiedyś w liceum na Wiedzy o kulturze mieliśmy stworzyć projekt sitkomu :D. Mój nazywał się "aktorzy ze spalonego teatru" i opowiadał o studentach ze szkoły teatralnej. Bohaterami była Matylda - niezrównoważona romantyczka, którą kariera zawodowa z czasem spycha na samo dno i dziewczyna zaczyna podkładać głosy pod postaci z kreskówek, Dawid - aktor grający w niskobudżetowym serialu kryminalnym, na codzień zmagający się z tabunem napalonych fanek (z mieszkania zawsze wymyka się przez okno) oraz Marcin o trzeźwym umyśle i nerwach ze stali, marzący o występach na deskach wielkich teatrów. Każdy odcinek miał być wykonany w innej konwencji - a to thriller, musical, horror, komedia romantyczna, western itd.
Jakby co mogę dorzucić swoje trzy grosze do filmwebowego sitcomu, mam otwarty umysł :p.
pozdroo!
kilka tygodni temu stworzyłem sitcom (zatytułowałem go 'Love, Inc'.); z racji, iż byłem chory i nie bardzo miałem co robić, sześć postaci wyszło spod długopisu, niedługo po tym motyw przewodni, miejsce akcji, wszystko. niespecjalnie niestety mam motywację, aby wziąć się za 'Pilota' ;] za łatwo mogę zepsuć całe swoje wyobrażenie i zniechęcic się do pracy z postaciami, a każda jest co kilka dni przeze mnie rozbudowywana. więc na razie pozostawiam swój pomysł do ustawicznego i niemal samoczynnego ewoluowania.
Od pewnego czasu o tym myślę, po części dlatego, że sam gustuję w tym gatunku telewizyjnym. Po części dlatego, bo zastanawiam się, czy wypaliłby pomysł na miarę The Gild, tyle że w polskim internecie. Mam nawet pomysł na serial komediowy, zarys postaci (sześć głównych) i prawie ukończony odcinek pilotowy, ale większość seriali jest pisana przed grupę write'ów. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to z chęcią poGGadam, podyskutuję tu na forum.