Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Piaty odcinek to totalna rewelacja, później zresztą też jest dobrze. Polecam bardzo, w końcu coś innego i na maksa ciekawego.

Nie wiem, dlaczego, ale z jakiegoś powodu spodziewałam się, że będzie to lekka komedia... Mimo tego, że dostałam zupełnie coś innego, nie jestem zawiedziona. Serial ten był dla mnie pociągający w podobnym stopniu, co Dick dla głównej bohaterki. Krótkie, intensywne doświadczenie, wzbogacone odrobiną artystycznego...

Obejrzałem dwa odcinki. Generalnie nędza. Zero akcji. Pseudoartystyczne klimaty. Do tego jakieś chore relacje bohaterki z mężem. Może rajcuje to jakiś zboków, nie wiem. Serial w istocie przypomina film głównej bohaterki, o którym mowa w tych dwóch odcinkach. Widać, że wyszły z tej samej ręki.

I Love Dick