PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620036}

House of Cards

2013 - 2018
8,3 180 tys. ocen
8,3 10 1 179616
8,2 47 krytyków
House of Cards
powrót do forum serialu House of Cards

Po obejrzeniu sceny kiedy Underwood pluje w twarz Jezusa aż drgnąłem. Bardzo niesmaczna i szokująca scena. Moim zdaniem trochę przesadzili.

Deadlyblonde

A gdyby napluł na posążek psa, bociana albo klauna, tez by Cie to tak szokowalo? Jesli odpowiesz nie, to zdaj sobie sprawe ze nie kazdy przywiazuje wage do wiszacej na krzyzu figurki.

ocenił(a) serial na 9
peacefighter24

Nie rozumiem tego typu argumentacji. Pomijam fakt, że nie widzę żadnego sensu w pluciu na jakąkolwiek statuetkę/posąg/rzeźbę, wszystko zależy od tego, co ten posążek miałby reprezentować. Afrodyta jest symbolem miłości (romantycznej), więc teoretycznie osoba, która chce zadrwić z miłości mogłaby opluć posążek Afrodyty. Nie byłoby to może szokujące, lecz niedojrzałe. Underwood nie opluwa figurki, ale to, co ona reprezentuje.

ocenił(a) serial na 9
kropka3D

Tyle, że figura Jezusa nie reprezentuje Jezusa. Gdyby reprezentowała to byłoby bałwochwalstwo.

ocenił(a) serial na 9
Deadlyblonde

Ja tą scenę odebrałem bardzo pozytywnie. Jednak twórcy mocno tu upraszczają. Frank generalnie uchodzi za zły charakter. A więc dobro jest kojarzone z chrześcijaństwem? Jest wielu moralnie dobrych ludzi którzy chętnie zdelegalizowaliby tą mafię.

ocenił(a) serial na 9
Jimbo88

Upraszczasz bardziej niż twórcy serialu. Tu nie chodzi o "jakieś tam zło" i "jakieś tam dobro". Mamy tutaj dwie konkretne postaci: Makiaweliczny Underwood, dla którego nie ma świętości i Jezus, który oddał życie za ludzkość i jest przedstawiany jako uosobienie miłości bliźniego. Nie wiem, co ma do tego wszystkiego "delegalizacja tej mafii". Nie pojmuję skąd u Ciebie taka potrzeba udowadniania światu, że istnieją dobrzy ludzie, którzy nie wierzą. Brzmi to jakbyś odczuwał potrzebę uświadomienia ludzkości, że człowiek pochodzi od małpy, bo jakaś tam grupa nie przyjmuje tego faktu do wiadomości.

ocenił(a) serial na 9
kropka3D

Jeżeli udałoby Ci się udowodnić, że szanowny jezus w ogóle istniał, to przynajmniej dyskusja o jego rzekomym uratowaniu świata / ludzkości / zagrożonych gatunków zwierząt miałaby jakiś punkt zaczepienia. Nie mam potrzeby udowadniania światu, że istnieją dobrzy ludzie, którzy nie wierzą, bo te dwa czynniki są ze sobą nierozerwalnie związane. Jeśli ktoś chce się okłamywać to jego/jej sprawa.

ocenił(a) serial na 9
Jimbo88

A co ma piernik do wiatraka (poza mąką, oczywiście)? Nie muszę nic udowadniać, bo to nie ma nic do rzeczy. Rozmawiamy o symbolice, nie o wierze. (Tak mi się przynajmniej wydaje.) Podobnie jak Afrodyta jest symbolem miłości, tak Jezus jest symbolem miłosierdzia, miłości bliźniego. Istnienie Afrodyty też mi każesz udowadniać?
Co do niewiary i dobroci - to już tak poza głównym wątkiem - przez takie właśnie postawy narastają antagonizmy i wzajemna wrogość osób wierzących (w cokolwiek) i niewierzących (czy tam ateistów). To trochę tak jakbym wysunęła tezę, że wszyscy leworęczni mają masochistyczne skłonności.

ocenił(a) serial na 9
Deadlyblonde

Bardziej uderzyła mnie poprawność polityczna w tekście: Jezus miłował rzymian i zacytowanie tekstu "Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią". Tekstu, który był skierowany głównie w stronę żydów, a nie rzymian. Ale przecież po co narażać się niektórym środowiskom, prawda? :P

ocenił(a) serial na 8
Deadlyblonde

A moim zdaniem zachowanie Franka nie było całkowicie negatywne. Był przepełniony złością po tym jak pod wpływem pana na wózku(nie pamiętam jak się nazywał) i wrażenia jakim na nim wywarł był zbyt miękki w stosunku do Sędziego. Co oznacza że ma uczucia i doprowadziło go to później do szewskiej pasji. I w kościele chciał dosłownie splunąć na miłość która jest istotą poświęcenia Jezusa na Krzyżu. Bo chwila słabości doprowadziła go do pozycji w której się znalazł.

Deadlyblonde

A jak zinterpretowalibyście to, że figura Jezusa spadła z krzyża i roztrzaskała się? Czy "na korzyść" Franka, że to jego system wartości (ok, raczej trudno mówić o czymś takim w kontekście House of Cards, ale wiecie, o co chodzi) odniesie sukces, jest bardziej znaczący niż ta miłość i miłosierdzie Jezusa - nieefektywne, nietrwałe czy "na korzyść" Jezusa, jako ostrzeżenie dla Franka, że to jego metody i sposób władzy jest kruchy jak ta figura i wcale nie tak skuteczny? A może jeszcze inaczej?

animarianna

Wskazówką wg mnie jest to że Jezus spadł gdy Franc chciał zatrzeć (zetrzec?) ślady swojego zachowania. Roztrzaskanej figury nie mógł zatuszowac.

ocenił(a) serial na 10
Deadlyblonde

Wiecie jak nazywa sie aktor, ktory gral ksiedza? Bo kurcze kojarze go z jakiegos innego serialu, ale nie moge sobie przypomniec.

ocenił(a) serial na 10
chthc

a juz wiem gotham :D

ocenił(a) serial na 8
Deadlyblonde

Obszczanie grobu swojego ojca uważam za bardziej niesmaczną i szokującą scenę.