PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620036}

House of Cards

2013 - 2018
8,3 180 tys. ocen
8,3 10 1 179666
8,2 47 krytyków
House of Cards
powrót do forum serialu House of Cards

Nie umiem tego wytłumaczyć, irytuje mnie w niej prawie wszystko, cała ta postać wydaje mi się nieziemsko absurdalna. Rozumiem oczywiście sam wątek, ale jej kreacja, jej
zachowania( niedojrzałość przede wszystkim, jakieś fochy, manifestacje wyższości i władzy której nie posiada, absolutny egoizm) sprawiają że odjęłam jedną gwiazdkę. Zdaję
sobie sprawę, że te wyżej wymienione cechy pasują też niby do Underwooda, ale mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi. :-)

Dla równowagi powiem, że wątek Russo to absolutne fabularne mistrzostwo!

ocenił(a) serial na 9
lo__

tak, tylko Ciebie ;-) W każdym serialu są postacie, których zadaniem jest irytowanie widza, bez nich odbiór filmu byłby nudny i nie wzbudzał emocji:-)

lo__

Na początku mnie intrygowała, teraz wyłącznie irytuje...

ocenił(a) serial na 6
lo__

Scenarzyści (albo ogólniej: beletryści) w Stanach po prostu nie bardzo potrafią pisać kobiece postaci. Nie wypada już pisać fabuł, gdzie kobiety to tylko ozdoby - i słusznie, bo ileż można? No i jest kłopot. Zazwyczaj stosowane są dwa wątpliwe rozwiązania: albo pisze się rolę faceta-macho, ale daje się mu cycki (przypadek Michonne z Walking Dead), albo zastępuje się jakiekolwiek autonomiczne działanie tych postaci kwękaniem i kwestionowaniem lub przesadną emocjonalnością (przypadki Lori z Walking Dead, Skyler z Breaking Bad). Pierwszy rodzaj jest nudny, z drugiego zaś mogą powstać tylko postaci, na które fani serialu narzekają przez lata na forach - postaci, które tylko narzekają, a jak już coś zrobią, to chujowo.
Zoe niestety stopniowo spada do drugiej kategorii. Po kilku pierwszych odcinkach jej podmiotowość gdzieś znika, a jej miejsce zajmuje dziecinada. Na szczęście serial ma kilka innych interesujących osobowości, więc nie odczuwam wielkiej straty.
Myślałem, że sukces Gry o Tron poskutkuje wysypem porządnie przemyślanych, interesujących, kobiecych charakterów... albo przynajmniej kopii tych podanych na tacy przez Martina i adaptatorów jego sagi na szklany ekran. Ale, zgrozo, zamiast z Daenerys, pisarze masowo czerpią natchnienie z Catelyn Stark.

lo__

SPOILER! Popieram, Zoe irytująca, Russo fascynujący. Nie wiem, jak obejrzę 11 odcinek

lo__

mam te same odczucia, niby wyścig szczurów i pogoń za karierą, ale niby za co mści się troszkę na Franku? gdyby nie on byłaby nikim ehh...

ocenił(a) serial na 9
lo__

oglądam ten serial z przyjaciółką i za każdym razem gdy jest poruszany jej wątek kątem oka widze jak wzdryga i wzbiera się w niej gniew (przyjaciółce), btw. Zoe nie jest uosobieniem kobiecości jak np. Claire ale ma to cośco wzbudza moją... ciekawość