gdzieś ktoś napisał, że człowiek jest zdolny uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę. To świetnie pasuje do Jacka, zmienia zdanie jak chorągiewka na wietrze, najbardziej wnerwiająca postać w serialu. Drugi sezon się zaczynał tym, że on walczy z Hannibalem, czekam aż to się stanie. Jack taka ciota pewnie przegra i dobrze, z resztą nie wiem, nie czytam spoilerów. Will Graham na razie dobrze kombinuje, wyszedł w końcu z zakładu i wie że musi znaleźć jakiś konkretny dowód na Hannibala, no i szkoda doktor Bloom.