Na razie obejrzałam bardzo pobieżnie, ale mogę powiedzieć, że bardzo mi się podobało. Fajny klimat z tymi odlotami Willa, po raz pierwszy Dancy grał przekonująco - nawet trochę się bałam. Klimaty lekko rodem z The Ring - zainspirowali się Sadako :)

Hannibal jest zdrowo rąbnięty, Mikkelsen gra go doskonale - ach to precyzyjne układanie ołóweczków na stole :)

Dobry odcinek przede wszystkim ze względu na Hannibala i horrorowy klimacik.
Lecter jedzie równo po bandzie bawiąc się Willem, ukrywanie jego choroby, manipulacja na całego, z trudem ukryte uśmieszki, kiedy mówi, że choroba jest unfortunate dla Willa oraz kiedy Will mówi o zapachu krwi, który wciąż czuje na rękach - Lecter oblizuje usta :D
Do tego podkreślone kierowanie się węchem w życiu pana doktora.
Klimacik horrorowy - bardzo na plus, skojarzenia od razu z Dark water i Ring oraz urban legends o potworach pod łóżkami :o
Choroba psychiczna pacjentki powinna być - jak w całym serialu - dokładniej rozwinięta i pokazana. Bardzo ciekawy przypadek.

No i nie było Abigail, za co odcinek dostaje dużego, tłustego plusa!

Racja :D

Zerknij sobie na zdjęcie 3 i 4 - dziewczyna z zespołem Cotarda jeszcze się pojawi:
http://eattherude.blogspot.ie/2013/05/releves-promotional-photos.html

W odcinku padają dwa bardzo dobre teksty na temat zdrowia psychicznego:
pierwszy to ten autorstwa matki chorej dziewczyny: "What I learned is how little is actually known about mental illness."
a drugi to tekst neurologa na temat Lectera:
“Dr. Lecter here is one of the sanest men I know,” na co Hannibal radośnie odpowiada “I would agree.”

Podobały mi się też nawiązania do masek kryjących prawdziwe oblicze: pod maską rozchwianej i niestabilnej osoby Will jest normalny, a maska, którą nosi Hannibal kryje kompletnego psychola. Fajne.

Też zwróciłam na to uwagę, szczególnie to pierwsze. Od razu przypomniał mi się pewien artykuł o chorobach psychicznych z Polityki - to zdanie właściwie go sumuje.

"pod maską rozchwianej i niestabilnej osoby Will jest normalny, a maska, którą nosi Hannibal kryje kompletnego psychola."

kelas aina, świetne podsumowanie!!

przy tym pierwszym tekście mi sie bardziej spodobało rozwinięcie: 'wszystko co wiemy nie prowadzi do uleczenia tylko przewidywania (radzenia sobie z) objawów' czy coś w ten deseń, oglądałam po angielsku :)

A mógłby mi ktoś wyjaśnić, o ile jest to wiadome, co dokładnie planuje Hannibal z Willem? O ile dobrze zrozumiałam jego 'choroba' jest mu na rękę, i na podstawie jego przypadku może prowadzić badania, stąd nie chce aby się Will dowiedział, że to nie kwestia mentalnego problemu, a fizycznego? I co dokładnie Willowi dolega było powiedziane? Bo piszecie, że Will pod maską rozchwianej i niestabilnej osoby jest normalny, a ja właśnie po tym odcinku odebrałam wręcz odwrotne wrażenie, że wcale z nim tak dobrze nie jest?

Willowi dolega "Zapalenie mózgu (łac. encephalitis, ang. encephalitis)" - czyli jego omamy i zaburzenia słuchowe są powodowane stanem zapalnym w prawej półkuli (zgodnie z diagnozą) a nie chorobą psychiczną.

Hannibal woli przekonać Willa, że jego problemy są natury psychicznej - po to, żeby ten zaczął silniej wątpić w swoje przeczucia, żeby podkopać jego wiarę w to, co podpowiada mu intuicja - CZYLI W TO, KTO TAK NAPRAWDĘ JEST CHISAPEAKE RIPPER! Podświadomość Willa doskonale wie, o kogo chodzi - skojarz jelenia z wizji z jeleniem z gabinetu Hannibala....

Bo doktor doskonale wie, że Will jest tak blisko, ze prędzej czy później wpadnie na to, kto zabił Miriam Lass itp. Jeśli teraz wmówi mu chorobę psychiczną, doskonale oddali podejrzenia od siebie - nawet, jeśli Will będzie go podejrzewać to i tak nie będzie sobie samemu ufać - bo jak ma ufać płodom chorego umysłu?

Co więcej, jesli "oficjalnie" zrobi z niego chorego psychicznie, to podważy jego wiarygodność a tym samym i ekspertyzy dla FBI...

Dziękuje bardzo za tak szczegółową odpowiedź, bardzo mi wszystko rozjaśniła. Może miałam również nadzieję, że Hannibal ma też również inne plany wobec Willa, gdyż sam stwierdził, że jest dla niego przyjacielem, stąd nie pozwoli 'mu się spalić' ( czy jakoś tak ). Może i by do niego nie pasowało, ale chciałam, aby nie tylko chęć ucieczki od dopadnięcia nim kierowała ( jakkolwiek można by to również odczytywać, że Hannibal woli tyle manipulować, byleby Willa nie zabić? ).
Nie znam się na chorobach, ale czy zapalenie mózgu jest poważną chorobą, czy też może gdyby Will dowiedział się, że jest na nią chory, nie byłoby problemu z jej leczeniem? Trochę szkoda, że te wszystkie omamy, stany nerwicowe, lunatykowanie ostatecznie tłumaczymy chorobą, miałam nadzieję, że to też wiąże się z tym, że za bardzo praca na niego wpłynęła albo raczej próba wczucia się w zabójce, który przerósł jego możliwości.
Jeszcze raz dziękuje za odpowiedź ;)

Zapalenie jest poważne, tylko że przy odpowiednich antybiotykach uleczalne, z chorobą psychiczną raczej tak łatwo nie idzie...


Hannibal o tyle nie pozwoli Willowi się spalić, o ile ten go nie zdemaskuje :) W momencie, gdy Will odkryje kim jest Lecter i przekona do tego Crawforda, przyjazn Hannibala się skończy :)

Odcinek bardzo dobry klimat super serial się mi podoba coraz bardziej .

Świetny odcinek. Nie było Abigail, która już naprawdę zaczyna męczyć, Willowi odbija coraz bardziej, a Hannibal ze swoim spokojnym uśmieszkiem morduje kolejne osoby. Oby tak dalej :))

Praktycznie pokazano, jak popełnia morderstwo - majstersztyk. Spokojnie, powoli niemal się delektując.

Zajmuje się nim, jakby to był manekin, a nie martwy człowiek... metodycznie, bezdusznie. Na takiego Lectera czekalim!

Myślisz, że wystawi Bloom temu mordercy? :) Wiem, że tak z ni gruszki ni z pietruszki, ale nie mogę się powstrzymać :P

Ja bardzo lubię Abigail, więc czekam na momenty z nią. Szkoda, że pani psychiatry Lectera nie ma więcej. Gillian jest świetna w tej roli. Motyw z syndromem Cotarda bomba - musiałam przewijać sceny morderstw i jak się ta dziewczyna schowała pod łóżkiem Willa, bo bym nie wstrzymała nerwowo.

Gillian ma być chyba jeszcze w przedostatnim i ostatnim (12/13) odcinku

Byłoby zajebiście, gdyby pozbyli się Bloom, to takie bezpłciowe coś. Aż se kwikłam z radości na zapowiedzi, jak zasugerowali, ze moje oczekiwania mogą się sprawdzić :)

plastikowe wdzianko było świetne, nawet gumeczka z tyłu w pasie była, coby się bardziej komfortowo mozna było poruszać :)

Lecter się konkretnie rozkręca.... Ja to jestem ciekawa co by było jak ta dziewczyna JEDNAK se jego twarz przypomni. a tak btw. są słuchy o 2 serii?

Ja wyzej wkleilam link do killku zdjec z odcinka 12, na zdjęciu 4 widac, ze Will z nią rozmawia, więc moze być ciekawie :D
http://eattherude.blogspot.ie/2013/05/releves-promotional-photos.html

no więc właśnie.... dlatego też nad tym myślę. bardzo możliwe że coś z tym pociągną... kurcze.

ja myślę że może sobie nie 'przypomni' wprost, bo to by chyba podważało jej chorobę (?), ale może jakiś szczegół... coś powiążą... jestem ciekawa co hannibal kombinuje :)

Co z tego, że sobie przypomni? Dziewczyna z syndromem Cotarda powie że szanowany psychiatra zamordował swojego kolegę a potem wsadził jej nożyczki do ręki? Nikt, ale to nikt jej nie uwierzy :)

no tak.... przecież jak ktoś tak łagodny jak pan Hannibal mógłby zabić swego najlepszego kolegę lekarza. coś w tym jest. no ale mają jeszcze cały drugi sezon więc mogą robić wariację na temat.

naprawdę fajny odcinek. Też bym chciała, żeby pozbyli się dr Bloom.
Georgia genialna. Aż pisnęłam z wrażenia jak zobaczyłam, że to ta sama Georgia co w Dead Like Me :) Wątpię, żeby połączyli jakoś oba seriale, ale miły smaczek dla miłośników :)

Ha! Fajne spostrzeżenie, rzeczywiście :D To by wiele tłumaczyło, hahha

Będzie druga seria.

Bardzo ciekawy odcinek i ciekawy motyw z mordercą pod łóżkiem. Bardzo horrorowo. Ciekawi mnie tylko czy możliwe jest aż tak się ubrudzić by z blondynki stać sie brunetką a jedno myju myju i znów blondynka xD Widać możliwe. Dziewczyna "widziała" Hannibala. Cóż, myślę, że teraz Doktorek będzie starał się by dziewczyna psychicznie nie wyzdrowiała. Myślę, że mimo tego,ze jego twarzy nie widziała to jednak może go zidentyfikować, szczególnie jak ją trochę psychicznie ogarną. Myślę, ze wiele wyjaśni jej reakcja gdy zobaczy Lectera pierwszy raz od pory morderstwa. Nie widzi twarzy, ale nie znaczy, że nie rozpozna wcześniej widzianej osoby po posturze, sposobie chodzenia. Nie wiemy jak taka osoba wiele szczegółów może zapamiętać. To może być tak jak ze zmysłami,tracimy wzrok to wyostrza się słuch itp. Może to ona jest kluczem do rozwiązania tej sprawy a finał sezonu już niedługo :))

Negative.

Naprawdę myślisz, że to wygląda jak w serialu, że chory widzi pikselozę w miejsce twarzy? Angielska wiki (wiem, wiem) podaje, że "The underlying psychopathology and neurophysiology of Cotard's Syndrome may be related to other problems involving delusional misidentification. Neurologically, Cotard's is thought to be related to the Capgras delusion, and both are thought to result from a disconnect between the brain areas that recognize faces (fusiform face areas[9]) and the areas that associate emotions with that recognition (the amygdala and other limbic structures). This disconnection creates a sense that the observed face is not the person's it purports to be, and therefore lacks the familiarity that should be associated with it. The disconnect results in a feeling of derealization. If it is the face of a person known to the sufferer, it is experienced as an impostor's (Capgras); if the sufferer sees their own face they may feel no association between it and their sense of self, resulting in a sense that they do not exist."

Więc jest to bardziej skomplikowane, niż tylko widzenie czyjejś twarzy. Inaczej mówiąc, chory widzi normalnie inne osoby, ale nie potrafi ich zidentyfikować, bo jego mózg nie umie połączyć charakterystycznych cech i odczytywać niewerbalnych emocji. Ale dla tak płytkiego serialu nawet poziom wikipedii jeżeli chodzi i psychiatrię jest zbyt wysoki.

Ale co to ma do rzeczy jaka jest ta choroba naprawdę? Na potrzeby serialu mogą sobie ją nagiąć jak chcą, o ile nie zmienią sensu bo to nie jest film dokumentalny. Nie zastanawiałam sie jak to jest na prawdę bo mnie to mało obchodzi. Nie wiem tylko po co postanowiłeś/łaś mnie dokształcać tutaj dodatkowo wpychając na siłę angielską wiki gdy opis choroby dostępny jest w polskiej. Ja wyraziłam tylko swoje zdanie na temat tego jak może zakończyć się sezon i jaki udział może w tym mieć nasza nowa bohaterka spod łóżka.
Pikseloza jak to nazwałeś/łaś miała tylko służyć wizualnemu przedstawieniu tego co czuje osoba chora i może właśnie tego jak odbiera to jej mózg a nie oczy.

No jasne,że mogą naginać jak chcą. To już i tak jest serial sf, z naciskiem na fiction. A wkleiłem to w sumie jako ciekawostkę, bo autorzy serialu i tak dowolnie żonglują sobie nazwami różnych chorób i terminami medycznymi i z psychologii. A odnosiłem się do tego:
"Myślę, że mimo tego,ze jego twarzy nie widziała to jednak może go zidentyfikować, szczególnie jak ją trochę psychicznie ogarną. Myślę, ze wiele wyjaśni jej reakcja gdy zobaczy Lectera pierwszy raz od pory morderstwa. Nie widzi twarzy, ale nie znaczy, że nie rozpozna wcześniej widzianej osoby po posturze, sposobie chodzenia. Nie wiemy jak taka osoba wiele szczegółów może zapamiętać. To może być tak jak ze zmysłami,tracimy wzrok to wyostrza się słuch itp. Może to ona jest kluczem do rozwiązania tej sprawy a finał sezonu już niedługo :)) "

tylko po to, żeby pokazać, że w REALU nie miałabyś racji. A jaką bzdurę wymyślili scenarzyści, to się okaże.
ps. A angielską wiki wkleiłem, bo w polskiej nawet nic nie ma o percepcji osoby z z. Cotarda, więc się tak nie oburzaj. Ale, ale- nawet nie widziałaś polskiej, prawda? W końcu jak to jest naprawdę mało cię obchodzi :p

finał sezonu już niedługo.
Czy faktycznie Hannibal zostanie schwytany ?
Jak widać z odcinka na odcinka "uwielbiany" przez nas psychopatyczny morderca kanibal rozkręca się w swoich żniwach...
Póki co Lecter wydaje się funkcjonować według swojego planu/założenia. Jest bezbłędny.

A właśnie? WŁAŚNIE! WŁAŚNIE!

Myślicie, że złapią naszego Hannibala i kolejne sezony będą z pozycji "Milczenia owiec" - Hannibal konsultuje w więzieniu, jest poddawany testom psychologicznym itd, może ucieka?

Czy jednak będziemy mieli dexterowe rozwiązanie sprawy? Parę sezonów podchodów pt "Czy go złapią?"

Póki co te podchody są ok... Ale czy na kilka sezonów wystarczy pomysłów ?
Will wydaje się na skraju wyczerpania psychicznego... Ciężko było by go przetrzymywać w takim stanie przez kilka następnych sezonów :-D
Pytanie jak będzie wyglądać ta historia po złapaniu Lectera.
Scenarzyści jak na razie zasługują na słowa pochwały, ale mam nadzieję, żę to ich nie zadowoli i nadal będą starali się wciągnąć widza w ten nieco pokręcony świat Doktora Lectera i jego "przyjaciół"

Sądzę że pod koniec tego sezonu Will zacznie być leczony na zapalenie ale będzie w bardzo ciężkim stanie, w 2 sezonie będzie się leczył ale bardziej z psychicznego punktu widzenia i mam nadziej że dojdzie 3 sezon gdzie zacznie się gra między Willem a Lecterem gdzie Will będzie miał już wszystkie puzzle i będzie łączył w całość. Mam nadzieje że scenarzyści tak widzą ten serial a przynajmniej epicko by się takie coś oglądało :)

Tak czy siak nie mogę się doczekać kolejnych odcinków jak dla mnie Hannibal się rozkręcił i wleciał w moje TOP 3 najlepszych seriali mam nadzieje że nie zepsują tego :)

A jakie są jeszcze w Twoim TOP3?

Breaking Bad i Sons of anarchy, do najlepszych zaliczam jeszcze Rzym. Dlaczego to bo nie spodziewałem się że będą tak dobre wejdź do mnie na profil to podglądniesz co uważam za "arcydzieła"

Boże, jak dobrze, że mam zabudowane łóżko od spodu. Oglądanie tego o tej porze jest trochę przerażające :P

nawet jak zabija to musi to robić wszystko elegancko skubany :D

rozwaliła mnie ta folia do ochrony tego garniturka :D

Mi się to skojarzyło z Dexterem i nie zostawianiem śladów...

dokładnie wtedy też pomyślałam o Dexie i jego ubranku do zabijania :D

Oj tam, oj tam.. Obejrzysz "Potwory i spółka" i sie zrelaksujesz :D ;)

Najlepszy jak do tej pory odcinek.Jest brutalność, jest horror ...jest dobrze.Mads wymiata.

az mnie ciarki przechodzily jak to ogladalem powiem wam ze dawno sie tak nie balem :)

ciekawe czy Alana w 11 odcinku zginie