Ostatni odcinek serii wgniata w fotel. Idealnie obrazuje realną sytuacje geopolityczną jak i nasze pseudo demokratyczne rządy. No i pokazuje co ludzie powinni z tym zrobić.
Dawno nie pamiętam żeby jakikolwiek serial mnie w tak napięciu trzymał, powiem tyle, że twórcy tego serialu odwalili kawał dobrej roboty.
Ten odcinek to autentycznie najlepsza rzecz w SW od lat. Pięknie jest zobaczyć wybuch rebelii. Nie mam słów, które mogłyby opisać jego piękno. Gilroy powinien dostać własną trylogię do nakręcenia, wybawiciel.