PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 405 tys. ocen
8,7 10 1 405420
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Potem... no cóż... nie bardzo było komu. No bo komu?

ocenił(a) serial na 10
AutorAutor

Co chcesz przekazać nam po przez swój temat ?

ocenił(a) serial na 7
skyline8

Nic takiego. Po prostu charyzma nie jest wymienialna. Ot tyle. Szkoda, że Seana już nie ma.

AutorAutor

Całej reszcie, jak sądzę ;)

ocenił(a) serial na 9
sts111

Troche przesada z tym Seanem..., lubie go bardzo, ale nawet w GoT sa od niego lepsi i bardziej charyzmatyczni aktorzy, mysle ze po prostu jest dla ciebie wyznacznikiem to ze byl on najglosniejszym nazwiskiem 1 sezonu.

kubzzon1987

Ee to chyba nie do mnie, tylko do autora pierwszego posta ;). Lubię Beana, ale bez przesady. Moim zdaniem, cała ekipa jest nieźle dobrana.

ocenił(a) serial na 7
AutorAutor

Charles Dance, Peter Dinklage, Lena Headey, Michelle Fairley - aktorska czołówka serialu, którzy doskonale jak to ująłeś "trzymają za pysk" widowisko.
Młode pokolenie jest bardzo nierówne - Kit Harrington, Emilia Clarke, Richard Madden - dużo, dużo do poprawy. Ale już młodsi Starkowie moim zdaniem radzą sobie dobrze.

No i moi młodzi faworyci jeszcze są - Reedowie (chociaż ich mało) i diaboliczny Joffrey... znaczy się Jack Gleeson (świetny, świetny)

ms_rosencrantz

co nie zmienia faktu że uśmiercenie go było epickie (rzadko używam tego słowa bo mi się z gówniarami kojarzy ale nie mogę się tu powstrzymać). tu przekonanie że dostanie łaskę i nagle przyznał się do zdrady i dla króla stracił głowę

ocenił(a) serial na 9
ms_rosencrantz

A w trzecim sezonie doszła jeszcze Diana Rigg;-)

Poza tym całkiem nieźle wyszła Dormer (miałam co do niej obawy i to duże, biorąc pod uwagę, że zakorzeniła się w moim umyśle jako Anna Boleyn, no i jest sporo starsza niż książkowa Margaery), jest dobrą aktorką i ciekawie prowadzi swoją postać. Ponadto oczywiście Conleth Hill i Aidan Gillen - naprawdę nieźli.

Jeśli chodzi o młodych - Clarke jest dobra tylko w interakcji z innymi - np. z Glenem (którego tutaj NIE POZNAŁAM, mimo, że Góry Księżycowe widziałam kilkanaście razy, to jeden z moich ulubionych filmów, a on grał tam jedną z głównych ról;-), z jej okrzyku "Where are my dragons" śmiało się pół internetu (i słusznie), Harrington i Madden... O ile Madden się starał, o tyle Harington gra wszystko mniej więcej na jednej nucie.