Jak rozumiem po Krwawych Godach Blackfish ,któremu udaje sie uciec od razu kieruje się do Riverrun?
Czy Robb zostawił tam jakiś ludzi ?Bo nie chce mi się wierzyć ,że zamek wtedy miałby pozostać pusty.
Zmienienie wątku w serialu wyszło trochę nielogicznie, książce Blackfish z Jeyne (w serialu Talisa) zostali w Riverrun. Zamek z pewnością nie mógł zostać pusty zawsze są jacyś gwardziści, służba itp.
Bryndena wcale nie bylo na Krwawych Godach, zastapil Edmure'a jako pana zamku, a przy okazji mial chronic krolowa, przy czym trzeba zauwazyc, ze Cat miala przeczucie, ze z wyjazdu do Blizniakow nie wyjdzie nic dobrego i dzieki niej krolowa zostala w Riverrun.
Na zamku zostala rowniez wystarczajaca liczba zolnierzy, ze Jaime dopiero go zdobyl po zaszantazowaniu Edmure'a
Tak, Blackfish z pewnością udał się z powrotem do Riverrun, które jest obstawione ludźmi Tullych.
No to można pomyślec ,że gdyby nie ten szantaż to Tullowie utrzymali by zamek ,albo chociaż próbowaliby .
Blackfish był zdecydowany utrzymac Riverrun za wszelką cenę. Jaime i tak zdobyłby zamek, tylko że pochłoneloby to duzo ofiar po obu stronach, byc moze lacznie z Edmurem i Blackfishem. Wbrew pozorom ten szantaz byl oznaką dobrej woli Jaimego.
fune ma rację - Jaime nie miał zamiaru zabijać ludzi Catelyn <chyba zwłaszcza na tym mu zależało?>, szantaż był najlepszą możliwą opcją, by odbyło się to bez rzezi <przy czym trzeba zaznaczyć, ze o ile wcześniej Blackfish miał zamiar bronic zamku aż do upadłego, o tyle gdy Emure po rozmowie z Jaime'm wyruszył do Riverrun to się poddano a Blackfish prysnął xD>. Najlepsze chyba jest to, że w serialu będzie już 2 razy, a ze wspomnieniem 3 razy, jak prysnął skądś xP
uciekł??:OO byłam pewna ,że go wzieli razem z Edmurem do CR . A są jakies poszlaki gdzie mógł się udać ??
Są...
<SPOILER> + Teoria ;)
W "Uczcie dla Wron", Jaime napomina, że Blackfish będzie chciał odbić Riverrun. A jeżeli tak to na czele ludzi wyjętych spod prawa. Więc wydaje mi się, że dołączy do Bractwa bez Chorągwi i spotka swoją półżywą siostrzenicę :)
To jest najlepsza rzecz jaką dzisiaj usłyszałam ;>>> A czy półżywa Bratanica po nieudanym przejściu na drugą stronę ma jeszcze swoje rozdziały ?
Nie ma i wątpię żeby kiedykolwiek jeszcze miała, z jej dawnej osoby została już tylko żądza zemsty...
Nie a Martin powiedział, że już nie będzie. Więc będziemy o niej czytać z perspektywy innych bohaterów.
To jest duża strata, bo chyba z żadna inną postacią tak nie było,że od postronnych bohaterów, możemy się o niej bardzo mało dowiedzieć albo nawet wcale. Bo tylko ona wie jakie brzemię,nosi w tym drugim życiu.
ja mysle ze ona za bardzo nie mysli juz..... dziala raczej jak typowe zombie....
inaczej niz tak np Beric Dondarrion
mysle, ze jej rozdziały byłyby jeszcze mniej elokwentne niz POVy Hodora ;)
Cały czas mam nadzieje ,że coś tam w niej jeszcze zostało, i do końca historii chyba nie możemy określać całkowicie tej postaci, może wydaży się jeszcze coś takiego ,dzięki czemu ona odzyska coś z dawnej siebie
albo może Martin udowodni ,że nie jest ostatnim dupkiem i postawi na jej drodze któreś z jej dzieci...
Szczerze: liczę na takie rozwiązanie, choćby miał to być Rickon <choć nie wiem, z jakiego POV'u to miałoby być: Brienne i Jaime to najlepszy bet w tej chwili> - wtedy można byłoby się przekonać, czy coś ze 'starej' bratanicy Blackfisha <bez spoilerów> pozostało.. oprócz zemsty.
Wie lub nie. Ja obstawiam, że pozostała w niej tylko zemsta a Catelyn to tylko pusta skorupa, ale pewności nie mam.
Nie mam teraz czasu sobie przypominac w ksiazce, ale wydaje mi sie, ze on nie tyle uciekl, co zostal zmuszony do tego, jego honor nie pozwalal mu sie poddac, niezaleznie od ceny, nawet zycia. Ale że osobą decyzyjną był jednak Edmure, to Blackfishowi nie pozostalo nic innego jak sie nie dac sie zlapac Jaimemu i planowac gdzies z oddali odbicie Riverrun