Na czym to polegało? Jakoś nie wiem, chyba nie doczytałam w książce XD
Po ślubie swojego poddanego, lord danej ziemi, mógł spędzić pierwszą noc z panną młodą.
Prawo to już zniesiono, ale przykładowo, żeni się jakiś chłop lub nawet jakiś nawet wysoko postawiony pan w Dorzeczu, wtedy Edmure (lub każdy inny lord Riverrun) może spędzić pierwszą noc z jego żoną. Tak ja to przynajmniej rozumiem.
Przecież to już nawet nie "Gra o Tron", ale podstawy feudalizmu, historia na poziomie gimnazjum.
Zgroza.
A ja myślałam, że w średniowieczu to wszyscy tacy pobożni byli a seks tylko prokreacyjny...;-)
gdyby pan byl taki oczytany, to wiedzialby pan, ze prawo pierwszej nocy to jeden wielki mit, ktory zdarzal sie bardzo rzadko.
Zapomniałeś dodać, że to z kolei tylko stanowisko niektórych historyków, w dodatku wyłącznie w kontekście europejskim.
elaviart nigdzie nie napisał, że to było powszechne i normalne zjawisko.
słusznie tylko zauważył, że taką wiedzę powinien mieć każdy, kto choć ukończył kilka klas podstawówki, być może jednak autorka ma dopiero 8 lat, wtedy jej pytanie byłoby zasadne.
nieoszukujmy sie, w gimnazjach znaczna wiekszosc dzieciakow mysli o niczym i nie rozumiem tego zdziwienia, ze ktos moze tego nie wiedzie, a juz pisanie postow w stylu - jak takich oczywistych rzeczy mozna nie wiedziec?!?!, sa conajmniej smieszne, dodatkowo zwazajac na to, ze nie zna sie osoby siedzacej po drugiej stronie ekranu.
nie przesadzajmy, to nie są podstawy ustroju feudalnego, raczej ciekawostka i to z zakresu tzw. historii przez dziurkę od klucza. Prawo pierwszwj nocy było stosowane u Normanów i bodajże gdzieś na terenie obecnych Włoch - bardzo krótko i mało skutecznie, mając u podstaw czystą ekonomie a nie jakieś niezaspokojone chucie. W gruncie rzeczy chodziło bowiem, o wniesienie wykupu za nieskorzystanie z owego prawa, czyli rodzaj daniny, a nie o faktyczną konsumpcję (choć oczywiście należy podejżewać, że jacyś chętni byli). Prawo to miało ponadto ciekawą wersję " wymiany dwustronnej" - za wykupne bądź konsumpcje pan młody miał prawo do upolowania jelenia w pańskich lasach...i stąd pochodzenie niezbyt chlubnego miana... rogacz.
To znaczy, ze Eddard Stark, jako pan sypial z zonami swoich poddanych w pierwsza noc po slubie.
Wg, tego prawa miał taką możliwość, jednak nie musiał by korzystać. Z prawem pierwszej nocy łączy się jeszcze określenie "rogacz", bo zazwyczaj małżonek kobiety, którą zajmował się jego suweren, mógł udać się na łowy do lasu pana. Tzn. przynajmniej na zachodzi tak było.
Prawo pierwszej nocy było w książce? W którym momencie? Kto z tego skorzystał?
Rose Bolton, w ten sposób urodził się Ramsay. Było to opowiedziane dopiero w Tańcu z tego co kojarzę.