witam chciałbym żeby ktoś mi wyjaśnił co oznaczała ta moneta którą Arya dała temu kapitanowi
czyżby był to symbol bractwa o wielu twarzach ? ;) o co tu chodzi
Monetę dostała od Zabójcy bez Twarzy (Jaquena), który odchodząc powiedział jej hasło: valar morgulis.
Nie zniknął i nie zginął, tylko zmienił twarz. Swoją drogą, poprzednią miał lepszą ;-)
trzeba sobie jakis maraton zrobic bo czlowiek pozapominal juz wsyztsko a ogladalem tylko raz kazdy odcinek.
Pierun wie gdzie polazł, po prostu odszedł w swoją stronę. Może wrócił do Braavos czekając na nowe zlecenie, z czegoś przecież trzeba żyć :)
SPOILER ALERT
Zastanawiam się co z wargowaniem się Aryi w Nymerię. Na razie pominęli to całkowicie, a przecież w czasie jej treningu odegrało to znaczącą rolę.
Jeśli się nie mylę to całkowicie został też pominięty wątek Nymerii i jej watahy wilków (wg pogłosek największej w historii :-)).
podobnym tjameniczym wątkiem jest...pasta z Jojena. Będzie w serialu? i czy w ogóle w książce rzeczywiscie bła ta pasta? Nie wiadomo:)
Była pasta, a czy z jojena to domysły, bo przestał się pojawiać w książce od tego momentu. Jednak scena z serialu rozwiewa te wątpliwości bo jak zrobić pastę z kogoś potraktowanego fireballem dziecka lasu...
Równie dobrze w przyszlym sezonie moga zaczać pokazywac watahe, bo to mniej wiecej ten okres serialu. Aczkolwiek obawiam sie, ze pomina ten watek.
Nie tyle dostanie się do Braavos, co odnajdzie Jaqena. Tak przynajmniej jej powiedział w odcinku "Valar Morghulis". To chyba było w 3cim sezonie.
A no tak. Nie ma się co przejmować szlaonym gościem, który rujnuje serial tonami książek pełnymi spoilerów.
Nie czytałem więc nie mogę się wypowiadać. Czytałem pierwszą część i nie przypadła mi do gustu. A jesteśmy na forum Filmweb i osoba która zaczęła wątek pytała o serial, więc odpowiedziałem jak było w serialu.
Chodziło o dostanie się do Domu Czerni i Bieli, czyli siedziby ludzi bez twarzy. Nie jest to spoiler, a sprostowanie. Mówił, że w ten sposób znajdzie Jaquena, ale metaforycznie.