Młody Gryf podaje się za Aegona Targaryena, syna Raeghara i Elii Martell (i bratanka Daenerys), który jest uważany za martwego (Góra mu roztrzaskał czaszkę podczas ostatnich godzin panowania Aerysa II). Chce przy pomocy Złotej Kompanii (najemników złożonych z wygnańców z Westeros) odzyskać Żelazny Tron. Wedle niektórych teorii Aegon jest tak naprawdę Blackfyre'm czyli potomkiem jednego z bękartów Aegona IV. Blackfyre'owie wielokrotnie próbowali przejąć władze w Westeros, ale uważa się, że ostatni z nich zginął za panowania Aegona V, ojca Szalonego Króla.

A miałam dzisiaj tyle do roboty. Trudno.
Aegon Targaryen jest synem księcia Rhaegara (brat Dany i Viserysa, syn Aerysa II) i jego żony Elli Martell (siostra Oberyna i Dorana). Dzieci Elli zostały brutalnie zamordowane, a ona sama zgwałcona i zabita przez Górę. Jednak w Tańcu ze Smokami okazuje się, że udało się podmienić chłopca (niemowlę) na inne dziecko (sprzedane za dzban arborskiego). "Aegon" miał rozbitą główkę, więc trudno było zidentyfikować ciało, a Kevan mówi, że "pokazano nam ciała"- więc nie było świadków morderstwa. Można domniemywać, że Tywin nie chcąc narazić na szwank reputacji Lannisterów w oczach nowego króla- Roberta, ukrył podmianę, której się domyślił. Robert polował na w jego mniemaniu ostatnich Targaryenów (Dany i Vis), a Aegon chował się bezpiecznie.
Twierdzę tak, po reakcji Tywina na widok zmasakrowanego ciała Rhaenys (siostra Aegona). Był on wstrząśnięty, że Lorh potraktował tak małe dziecko, ale w żaden sposób nie odniósł się do Góry, co roztrzaskał głowę niemowlaka o ścianę.


Kilkuletnim Aegonem zajął się Jon Connington, były, wygnany namiestnik Aerysa i najwierniejszy przyjaciel Rhaegara. Jego zadaniem jest posadzić chłopaka na Żelaznym Tronie.

Aegona pierwszy rozpoznaje Tyrion, który domyśla się jego pochodzenia, po farbowanych na niebiesko włosach (w ten sposób Connington ukrywał tożsamość Aegona i swoją, ludzie myśleli, że jest to ojciec i syn). Radzi on mu ruszać na stolicę, póki władza Lannisterów jest osłabiona (dwie królowe w więzieniu i dziecko na tronie), a Aegon stosuje się do jego rady.

Zdobywa poparcie Złotej Kompanii, która nienawidzi Targaryenów, a obiecała usadzić na tronie Blackfyre'a -i tu rodzą się spekulację, jakoby Młody Gryf nie był tym za kogo się podaje. W pakiecie do tego mamy jeszcze opowieść Brienne o tym, jak czarny smok (szyld) wpadł do wody, zardzewiał i zrobił się czerwonym- aluzja do Blackfyra (herb- czarny smok, czerwone tło), podającego się za Targa.

Aegon najprawdopodobniej jest marionetkowym smokiem, a pociągającymi za sznurki są w jego przypadku Illyrio i Varys.

Pod koniec TzS zdobywa Koniec Burzy, czego dowiadujemy się ze słów Varysa mordującego Kevana, a ponieważ Varysowi z góry nie ufamy, potwierdzenie tego przynoszą rozdziały Arianne z WoW.

Moim zdaniem Aegon jest tym za kogo się podaje, chociaż mamy tysiące przesłanek jakoby było inaczej- już sama Dany nasyła nam tysiąc wątpliwości.
Ja jednak pamiętając scenę z Domu Nieśmiertelnych, w której Rhaegar, trzymając niemowlę, zwrócił się do Dany- potrzebne jest jeszcze jedno. Tym niemowlęciem był Aegon, co może być nawiązaniem do teorii o trójgłowym smoku. Dany, Aegon i ktoś jeszcze.

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi! Już ogarniam :)

Czemu nie przeczytasz TzS?Toż to jedna z najlepszych.Jedna z pięciu.

PEWNIE MYŚLI ŻE JEST INACZEJ NIE WIESZ JAK JEST

RAAAAGEEEE

Zniechęciło mnie najpierw baaaardzo długie czekanie w bibliotece na książki. Mam ochotę przeczytać, ale chyba nie w najbliższym czasie bo teraz już nie mam kiedy. A fajniej byłoby być już po Tańcu zanim zacznie się kolejny sezon GoT.
Tak więc chęci są ale piętrzą się przeciwności :D

A Arianne wysłał do Aegona Doran, żeby zweryfikowała jego tożsamość. Jeżeli jest on synem Elli, Dorne się za nim opowie.
Jednak kolejną nieścisłością jest to, że Doran podarował córce onyksowego smoka. Onyks jest czarny- ale może to szukanie dziury w całym.

I jeszcze Tyrion znalazł w domu lllyria dziecięce ubranka- i to ludzie również uznają, za argument przeciw. Jednak wiemy, że Illyrio w swoim domu przyjmował wiele gości i niczego to więcej nie nasuwa. Według niektórych domniemaną matką Aegona może być żona Illyria, pochodząca z Lys. Jednak w moim przekonaniu jest to bzdura.

Aegon ma cechy typowo Targaryeńskie- srebne włosy i fioletowe oczy.

Warto przeczytać Taniec ze Smokami co najmniej dla jego osoby. Jak wcześniej, przez Daenerys Targów nienawidziłam, tak teraz jego polubiłam.

W serialu prawdopodobnie się nie pokaże, co może wróżyć jego upadek. Ale nie musi.

W serialu sprytnie połączyli Jona z Aegonem. Urwali wątek jednej z 3 głów ograniczając budżet. Dlaczego wybrali Jona, nie Aegona? Bo Jon pojawia się od początku. Proste dla widza, rozczarowujące dla czytelnika.

Mi jakoś specjalnie nie przeszkadza brak Aegona, jako czytelnikowi średnio mi sie podobało "wskrzeszanie" tak ważnej postaci już w drugiej połowie sagi, aczkolwiek jeszcze zobaczymy co Martin dla niego przygotuje (mam nadzieje że nic ważnego, że okaże sie zwykłym bękartem), bardziej mnie rozczarowało pominięcie braci Greyjoyów (szczególnie Victariona) i zmiksowanie ich w jednego Eurona :P

No nie wiem czy ich tak zmiksowano postać Eurona to gówno w porównaniu z książką i jak patrzyłem po forach na reddicie przeważnie wszyscy tak uważają jak ja :D

Serialowy Euron to nie jest mix Eurona i Victariona tylko wypisz, wymaluj książkowy Victarion.
Przecież on nie ma chyba nic z Eurona. Z tego co pamiętam nikt nie nazwał go ani razu nawet Wronim Okiem. Moim zdaniem słaby casting i kolejna źle zrozumiana postać przez dedeków oraz zdecydowanie zbyt późno wprowadzona. Śmierć Balona i pojawienie się Eurona mogli dać już w 4 sezonie, a nie przypomnieć sobie o uśmierceniu króla żelaznych wysp o dwa sezony za późno.

Myślę że w książce Jon również okaże się Targaryenem. Dedeki tego nie wymyślili na pewno. Tylko raczej pod innym imieniem, możliwe że zostanie bekartem. A brak Aegona (który moim zdaniem jest Blackfyrem) jest raczej spowodowany brakiem czasu a nie pieniędzy. Szczególnie że w serialu chyba nawet nie było wzmianki o Blackfyrach. Cóż serial ucial tak wiele wątków że zakończenie serialu i książek będą kompletnie inne

W ksiązkach młody gryf moze okazac sie prawdziwy i byc bratankiem Danderys i bratem przyrodnim jona a jon moze byc legalnym potomkiem jednak.
Dlatego smok ma trzy głowy i smoki są trzy. W serialu trzeba było jednemu smokowi łeb ukręcić , dlatego wysłali go za mur a nocny król trafił go z włóczni ,ale w książce może być inaczej bo te trzy głowy smoka coś znaczą jednak.
A nie sądzę ze teorie typu Tyrion jest trzecim jeźdzcem czy Jemi były prawdziwe to naciągane jest jednak i na siłę szukanie trzeciego jeźdźca. Bardziej prawdopodobne ,ze trzecią głową smoka jest młody gryf.
Zakończenia będą takie same , wyraźnie powiedzieli ,ze Martin im powiedział , tylko uprościli serial co jest normalne w wypadku braku czasu.

Zobaczymy. Ja nie jestem przekonany o tym do konca bo DDki juz pokazali że nie wprowadzają nowych bohaterów tylko używają do danego plotu z ksiażki bohaterów znanych nam. Typu łuszczyca u Joraha zamiast JonCona czy list ramsaya do Jona Snowa dotyczący Sansy a nie książkowej fake Aryi (i cały plot zwiazany z tym w winterfell), wiec nie zdziwilbym jakby uznali ze w jakis swoj pokretny sposob polacza mlodego gryfa ze Snowem zeby tego pierwszego nie wprowadzac

A ja jeszcze sobie myślę, że Młody Gryf się jednak pojawi. W 8 sezonie. Przecież Cercei wynajęła Złotą Kompanię, na której czele stać może zakamuflowany Targaryen, czyli właśnie MG. Dopłynie do Westeros, po czym złamie kontrakt z Cercei, pomoże w walce z nocnym królem, po czym on, Denerys i Jon będą panować jako Trójgłowy Smok... czy coś w ten deseń: )

A wystarczy w googlach wpisać "młody gryf"...