Mam pytanie do ludzi, którzy czytali książki :P
Czy w "Nawałnicy mieczy" na krwawych godach była żona Robba? Wydawało mi się, że on jej na to wesele nie zabrał, a potem G.R.R.Martin w którymś tomie pisał, że siedzi w zamku i pielęgnuje ciążę. Przeżyłam wieli szok, gdy w 9 odcinku pokiereszowali ją jak worek...
Mogło mi się pomylić z czymś innym (także proszę niektórych o powstrzymanie się od jakiś wyzwisk :P). Może mi ktoś odpowiedzieć na to pytanie? :P
teoretycznie siostra Theona też miała zmienione imię, a symbolizowała tą samą postać, tak też myślałam, że z laską Króla jest podobnie :D
dziękuję za odpowiedzi :)
W żadnej z książek nie ma ani słowa o ciąży żony Robba, to tylko fanowskie teorie.
Jeyne Westerling nie było na Krwaych Godach, została z matką, która kotem poiła ją miesięczną herbatą, aby się upewnić że nie Robb nie będzie miał dziedzica, potem w Uczcie dla wron Jaimie spotkał je w Riverrun.
Rzeczywiście coś takiego było! Dzięki za przypomnienie :) Osobiście nie mam czasu czytać od nowa całych PLiO, żeby sprawdzać zgodność z serialem :P
Dodam moze garsc fanowskich teorii
1. Teoria o podmianie Jeyne, sa dwa opisy jej wygladu, drugi po zabojstwie Robba w wersji Jaimeiego jest inny trszke niz pierwotny bodajze Catelyn, jezeli Jeyne byla w ciazy byc moze jej rodzice chcieli uchronic swojego skad inad wnuka od smierci
2. Zmiana wygladu Jeyne spowodowana jest ukrywana ciaza, tutaj tak samo rodzice Westerling mieliby chronic swoejgo wnuka.
Jeyne miala po 2 latach życia w celibacie zostac wydana za dziedzica jakiegos szanowanego i bogatego rodu, taka umowe ulozyli Westerlingowie od Tywina w zamian za brak potomstwa Robba.
Też się zastanawiałam nad teorią o ukrywanej ciąży, ale twórcy serialu znają zakończenie sagi i konsultowali fabułę z Martinem, jeśli ten ostatni zgodził się na uśmierceni Talisy to widocznie nie przewidział dla jej książkowej odpowiedniczki większej roli w dalszej fabule. A ta jej matka sprawiała wrażenie wyjątkowo wrednego babsztyla, nie zdziwiłabym się gdyby to ona sama poleciała do Tywina z propozycją nie do odrzucenia.