Na co choruje Jorah Mormont? Jeżeli to choroba śmiertelna, to dlaczego przyjmuje on to z takim spokojem? Mnie wiadomość o śmiertelnej chorobie położyłaby do łóżka i doprowadziła do płaczu, perspektywa śmierci przerażałaby mnie. Kilka chwil, trzask i...cisza. Nic z człowieka nie zostaje.
Zaraził się szarą łuszczycą kiedy wiózł Tyriona do Daenerys, zaatakowali ich kamienni ludzie i wtedy się zaraził.
A jego zachowanie względem choroby jest raczej normalne. Nie wygląda na słabego psychicznie, zdziwiłabym się gdyby się położył i zaczął płakać :P
Mógł odciąć rękę wtedy choroba by się nie rozeszła wiem to bo oglądam na dobre i na złe
Fragment z rozdziału Tyriona z TzS o odcinaniu kończyn przy szarej łuszczycy:
"Wiedział, że śmiertelna postać szarej łuszczycy zaczyna się od kończyn: świerzbienie w koniuszku palca, poczerniały paznokieć, utrata czucia. Gdy odrętwienie docierało do dłoni albo za stopę, ciało sztywniało i robiło się zimne, a skóra ofiary nabierała szarawego odcienia, przypominającego kamień. Karzeł słyszał, że istnieją trzy skuteczne lekarstwa: topór, miecz i tasak. Odrąbanie zaatakowanych części niekiedy powstrzymywało postępy choroby, ale nie zawsze. Wielu ludzi poświęciło jedną rękę albo stopę tylko po to, by się przekonać, że druga również szarzeje."
Czyli takie fyfti fyfti, że się uda.
W sumie może być tak, że wykorzystają motyw z uleczeniem ręki Victariona któremu Moqorro uleczył ją w ogniu XD Jak wiadomo Szarą Łuszczycę powstrzymuje ogień, więc nawet dobrze się składa.