czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego oni są tacy ważni?
Widzą przeszłość- ok, wargują- ok.
Ale niby dlaczego niebeskoocy chcą ich zaciukać?
Na moje oko dlatego że to jedna i ta sama osoba i to dość potężna. Niebieskoocy wyczaili że Bran może mieszać czasem i dlatego na niego polują. Król zimny naznaczył brana w wizji i brana (starszego) znalazł. Tak to zrozumiałem.
Bloodraven to nie żaden Bran z przyszłości tylko prawdopodobnie Brynden Rivers.
Dzięki za doszkolenie. Nie mówiłem że tak jest tylko że tak to zrozumiałem po tym odcinku. Nasuneło mi się to po m.in. tym że bloodraven jest przyszpilony do drzewa bo nie chodzi - jak bran. Nawet niektóre kadry tak pokazywały brana i starego jak by sugerowały że są jedną osobą. Książkę zmogłem na razie tylko pierwszą więc na razie się wypowiadam o serialu :) A co do sterowania światem to myślę że właśnie w tym odcinku (i jeszcze w tym gdzie bran krzyczy do młodego Neda) pokazali że się da.
Moim zdaniem celem Brana jest poznawanie przyszłości, której nie da się zmienić.
"The past is already written. The ink is dry."
Wszystkie próby jej zmiany właśnie taką ją uczyniły.
Ale to chyba nie jest żaden Bloodraven. Sama nie pamiętam, ale ktoś gdzieś pisał, że serialowa trójoka wrona nie może być bloodravenem bo było powiedziane że on w tym drzewie siedzi juz z 1000 lat co wyklucza Bloodravena.
niech mnie ktoś poprawi, jeśli tak nie jest, bo ręki nie dam sobie uciąć, ale coś kojarzę, że był taki motyw.
Wg. tej teorii to Melisandre to jego córka, nie zdziwił bym się gdyby ta druga czerwona kapłanka była jej matką Shierą (siostra i kochanka Bloodravena)
Też uważam, że Bran nie jest 3oką wroną, ale w serialu nie jest to też Bloodraven. Chyba...
Niebieskoocy chcą wszystkich zaciukać, więc to, że i Brana mnie akurat nie dziwi:D
Mam też nadzieję, że Bran i dziadek z drzewa to nie ta sama osoba, nie podobałoby mi się takie rozwiązanie, w ogóle, mam nadzieję, że nie jest nikim aż tak ważnym. Jeśli teorie, że to wszystko on wpędził w ruch się sprawdzą to będę zawiedziona.
Mam nadzieję, że głównym zadaniem Brana było dowiedzenie się o przeszłości Jona (bo Jon jest tu najważniejszą postacią:P), albo/i ogarnięcie wargowania na tyle żeby opanować smoka... Oby nie zrobili z niego jakiegoś mega ważniaka sterującego światem, lubię Brana i jego wątek, ale to by mi się nie podobało :<
Bo Bran jest potężnym wargiem, który na razie jest w sumie jedynym zagrożeniem dla ich inwazji ? Nie wiemy jeszcze w jaki sposób Bran będzie walczył, ale będzie. Jest istotny i to bardzo. Być może okaże się kluczowy w kontekście Białych Wędrowców.