Proponuję wszystkim najpierw przeczytać książkę, później obejrzeć serial, bo film, niestety, zmarnował większość potencjału bardzo dobrej książki.
Tak tak tak, film jest zawsze gorszy od książki. Gdzie ja tego nie słyszałem...
książka ma bardziej formę reportażu, żeby ją odwzorować to musiałby nakręcic serie dokumentów
Dokładnie, w związku z tym warto sięgnąć zarówno po książkę, jak i film oraz serial. Każdy z tych utworów pokazuje temat nieco inaczej - pisałem o tym jakiś czes temu w recenzji. Korzystając z okazji zapraszam do lektury i oceniania: http://www.filmweb.pl/reviews/Propozycja+nie+do+odrzucenia-17196
Powiedzmy, że jestem ekstremistą i nie polecam oglądania filmu, jednak serial warto, a jeszcze bardziej warto przeczytać książkę, bo jest naprawdę ciekawa i bardzo autentyczna.
Warto dodać, że zarówno serial jak i film nie są adaptacją książki. Książka to właściwie reportaż, zlepek przeżyć autora, fragmenty sądowych i policyjnych akt oraz historii opowiadanych przez ludzi ulicy. Nie ma tam, więc powieściowej fabuły, a przedstawia jedynie (lub aż) rzeczywistość mafijną w Neapolu.
W serialu i filmie jest wiele postaci i wydarzeń inspirowanych rzeczywistością, ale sama fabuła jest zmyślona.