Glina (2003-2008)
Glina: Sezon 2 Glina sezon 2, odcinek 9
odcinek Glina (2003-2008)

Glina | odcinek 9

45m
8,2 225  ocen
8,2 10 1 225
Glina
powrót do forum s2e9

Ciekawostka. W tym odcinku Gajewski bada sprawę samobójczej śmierci znanej niegdyś aktorki Joanny Sobczyńskiej. Aktorka połknęła śmiertelną dawkę środków nasennych w sowim samochodzie, zaparkowanym przy jednej z warszawskich ulic. Uważam, że inspiracją dla tego odcinka jest śmierć znanej z "Do utraty tchu" Godarda Jean Seberg. Aktorka popełniła samobójstwo w identyczny sposób. Jej ciało znaleziono po kilku dniach w jej samochodzie zaparkowanym na przedmieściach Paryża. Latami cierpiała na depresję i schizofrenię i leczyła się psychiatrycznie. Dokładnie jak Sobczyńska z serialu. Choc ona zdaje się cierpiała na depresję a nie schizofrenię. Nawet tytuł filmu, w którym pierwszy raz zobaczył ją Gajewski "Witaj smutku" to dokładny tytuł filmu, w którym zagrała Jean Seberg. Byłą to jedna z jej najlepszych ról. Czyżby to swoisty hołd scenarzysty dla ulubionej aktorki?

ocenił(a) serial na 10
Barbarra_Ra

Chyba tak. Seberg była pod kontrolą FBI, tak jak Sobczyńska pod kontrolą UB. Była aktywna politycznie, a nawet rzucano plotkami, że miała dziecko nie ze swoim mężem, pisarzem Romainem Gary (pisarz Garlicki!). Jak sama później przyznała, miała romans z jakimś "meksykańskim rewolucjonistą". Dziecko, urodzone przedwcześnie, zmarło. Także wszystko tu pasuje, Maciejewski tylko wplótł to w polską historię i podkręcił intrygą. Gratuluję spostrzegawczości!

ocenił(a) serial na 10
LukaszJarosz25

A ta kandytadura na prezydenta kapusia SB to nie jest czasem nawiązanie do Wałesy ?

ocenił(a) serial na 10
michalkuc1993

Wątpię.

ocenił(a) serial na 10
michalkuc1993

Wątpię, bo ten kandydat się wycofał. Wałęsa się nie wycofał pomimo różnych zarzutów. Zatem raczej ten wątek był już tylko wymysłem scenarzysty.

ocenił(a) serial na 10
LukaszJarosz25

Dziękuję. Historia kina i biografie to moja pasja. Ostatnio obejrzałam ponownie "Do utraty tchu" i poczytałam o Jean. Natomiast ja gratuluję zwrócenia uwagi na zbieżność nazwisk pisarzy, którzy byli mężami (Gary i Garlicki).