Jak myślicie, która polska stacja podejmie się emitowania tego serialu?
Dokładnie! B&S praktycznie co dwa odcinki zmieniało porę emisji :/ Co strasznie mnie denerwowało bo w ogóle nie miałem pojęcia kiedy emitowany jest serial. A kiedy już się dowiedziałem okazało się, że puszczają go albo bardzo późnym wieczorem ( a raczej nocą) albo w czasie gdy jestem w szkole... A serial był genialny.
Mam nadzieję, że nie zrobią tego samego z Glee... Ale co mnie cieszy - jaki szok przeżyją starsze panie i inni "fanatycznie religijni" gdy zobaczą, że w niedzielne popołudnia (czas gdy praktycznie rodziny siedzą przed TV) leci takie "zło". Ta perspektywa akurat mnie bardzo cieszy ^ ^
no ja myślę, że już po pierwszym odcinku Glee wszystkie emerytki zwołają wycieczkę na Woroniczą, żeby odciąć nadawanie tego zła :P spokojnie, myślę, że jakoś to zniosą
Glee rusza na TVP1 w niedzielę 11.09 o 14.40. Ponadto TVP1 oglądają nie tylko emryci czy panienki ze wsi. Nie przesadzajmy. Ponadto TVP jako jedyna z polskich stacji ogólnodostępnych pokaże aż trzy nowe amerykańskie seriale o ludzkiech porze. W przeciwieństwie do TVN-u, który po raz kolejny będzie pokazywał seriale po 23.
Ja jakoś wytrzymuję do tej godziny (lepiej, nie mogę zasnąć xD), moja mama też :) Nie wydaje mi się, aby ludzie w wieku +12 chodzili grzecznie spać o 21...
Jak widzę teksty niektórych osób tutaj (i na tumblrze tez częściowo) to aż nie wiem czy się śmiać czy płakać... Ja się strasznie cieszę, że będę mogła sobie równolegle oglądać pierwszy sezon na TVP1 i trzeci ze Stanów (no i jeszcze szczęśliwi posiadacze FOXa uraczą się sezonem drugim, czyli pełen serwis). Serio, nie wiem, dlaczego zamiast się cieszyć połowa ludzi (ekhm, fanów) narzeka? Barbie i solary zaczną oglądać serial? Albo 12latki? Nie sądzę, a nawet jeśli, to co w tym złego? Hej, każdy ma prawo oglądać Glee, to nie jest żaden luksus :P I chyba nie wam oceniać, kto ile z niego zrozumie. I chyba lepiej, że jakaś małoletnia fanka HSM obejrzy Glee i stwierdzi "kurcze, to jest lepsze"? Serial dotrze do większej ilości osób, może uratuje życie komuś jeszcze? Z większej publiczności to bym się cieszyła, bo większa popularność oznacza więcej zakupionych płyt/dvd, co oznacza większe prawdopodobieństwo filmu w kinach (jeśli będzie jeszcze jakiś) i Glee Live w naszym kraju (jeśli zrobiliby jakąś trasę w europie).
TVP beznadziejną stacja? Stacja jak stacja, od tego swojego wizerunku się chyba próbują wyplątać także poprzez Glee, amerykańskie seriale i polski serial z bohaterami gejami w TVP2.
Ekhm, najlepszy argument jest ten, że zaraz ta homofobiczna polska zacznie krytykować nasz biedny serial. Ludzie, WHO CARES? TVP dobrze wie, jaki to serial, wiedzieli, że biorą serial pisany przez gejów (w 3/4 :D) o gejach, żydach i nie tylko. A polskie portale typu plejada lub portal gazety bardzo glee chwalą, więc nie przesadzajcie. Zawsze się mogą znaleźć jakieś oszołomy (skoro nawet teletubisiów się uczepili) ale bez przesady. :P A tekstu, że "my pierwsi obejrzeliśmy ten serial zanim tvp1 emitowało" już nie skomentuje. To cie czyni lepszym? Jak masz ulubiony zespół to tez najlepsi fani to ci, którzy znają od pierwszej płyty, a ci, którzy poznali dopiero koło drugiej są gorsi? Zasługują na mniej dzięki temu?
Jak ktoś miał poznać glee to juz poznał? FOXa ma mało kto (a jak ktoś ma to pewnie często nie ogląda, w końcu ma także 300 innych kanałów), a inaczej to Glee sie pozna tylko jak się jest fanem amerykańskich seriali albo przez czysty przypadek (bo koleżanka, bo aktor, bo zobaczy filmik na jutubie...)
No i czym sie rozni emisja w foxie i w tvp1? W obu lektor i napisy w piosenkach, roznia sie tym, ze fox jest niszowy
I wydaje mi się, ze w USA wiele młodszych dzieci (niż w PL) także ogląda Glee i nikt na tym nie cierpi i nie robi problemu
Jak widzę to, co niektórzy fani wypisują to wolę się nie utożsamiać z polskim fandomem. Chyba nie takich zachowań uczy glee...
Dobra, kończąc, bo i tak nie wiem czy ktokolwiek to przeczyta: nie sądzicie, że TVP powinno nam zaserwowac w tym roku oba sezony? Bo chyba nie rozciągną emisji tak mocno w czasie na 10 miesięcy, kiedy chyba jakieś 5 miesięcy starczy na jeden? Może ktoś mnie oświeci, bo za bardzo nie wiem jak telewizja publiczna się rozprawia z niepolskimi serialami
Jak już mówiłem, myślę egoistycznie :) Po prostu mamy inne poglądy na tego typu sprawy, ty chcesz, aby Glee zostało rozpowszechnione, a ja, żeby pozostało w tej zamkniętej grupce. Poza tym nie sądzę, aby oglądalność była wysoka, szczególnie przez niekorzystną porę emisji (i tutaj właśnie widać, jak TVP zależy na Glee), a nawet jeśli to i tak szanse na wyemitowanie filmu w kinach byłyby nikłe.
A jeśli chodzi o emisję dwóch sezonów w ciągu jednego roku, to nie wiem. Możliwe, że rozbiją pierwszy sezon na dwie części, tak jak to było w oryginalne (i jak się dzieje z większością seriali polskiej produkcji), będą emitować nowe odcinki wtedy, kiedy będzie sezon "nowości".
Akurat TVP jak już coś puszcza to od razy cały sezon. Nie jak TVN czy Polsat i nie puszcza kolejnych odcinków w zależności od swoich widzimisię.
Pewnie masz rację, ja nie mam pojęcia, na jakich zasadach emitowane się seriale przez TVP :)
Chimcharo - heh, bardzo szczery jesteś :P Musiałam napisać tamtego posta, bo po prostu dziwi mnie, że na pięciu fanów trzech musi zawsze być niezadowolonych. To nie było tylko do ciebie, tak ogólnie pisałam, bo przeczytałam kilka podobnych do twojej opinii. Ja wiem, że większość woli czuć się "elitarnie" i zapomina o tym, ile plusów ma popularność. I tego nie rozumiem, ale ok. Trochę to zalatuje "czuje się lepszym od innych", a tego nie znoszę.
Osobiście to całe gadanie, że ile to solar czy jakiś tam "głupich dziewuch" zacznie oglądać Glee przez TVP wydaje mi się mocno przesadzone. Na pewno ileś tam fanów przybędzie, ale nie wydaje mi się, żeby ten serial osiągnął zawrotną popularność w Polsce, chociażby dlatego, że jest to musical, który nie jest bardzo popularny tutaj. Może być też tak, że ktoś obejrzy pierwszy czy drugi odcinek, który jak wiadomo nie jest bardzo "quality" i sobie odpuści. Pora emisji też jest mocno średnia, no i nie jest to raczej typ serialu, w którym można sobie "skakać" po odcinkach (chociaż może.. dla muzyki). Wielkiego "boomu" nie oczekuję (mogę się mylić ;) mi by to nie przeszkadzało) a dla mnie jako ogromnej fanki zawsze będzie to miłe umilenie niedzieli ;) Hehe, nie wiem jak moja mama czy tata zdzierżą niektóre wątki (zakochanie Kurta w Finnie :D) ale to już temat na inną rozmowe :D
Właściwie to TVP jakoś mocno Glee nie lansuje, promo jeszcze w tv nie widziałam, a gdy widziałam dwa razy ich przedstawienie ramówki w wiadomościach i teleekspresie to ominęli amerykańskie produkcje (to znaczy te dwa pozostałe seriale to nie pamiętam, ale o Glee nie wspomnieli).
Radziecka84, to świetnie ;)
Mnie najbardziej boli to, że to TVP emituje, bardziej bym się ucieszył z TVNu, czy też Polsatu. W sumie nawet nie wiem dlaczego, po prostu nigdy nie byłem przekonany do tej stacji, zawsze mi się kojarzyła z Plebanią, albo Klanem xD (a stawianie na teorię "mamy gejów w serialach, to jesteśmy fajni i na pewno podskoczy nam oglądalność" jest moim zdaniem najgorszym ruchem, jaki może być)
Może nie "czuję się lepszy od innych", tylko "lubię być wyjątkowy" :)
Glee wysokiej oglądalności na pewno nie będzie miało, przez tą gównianą porę, jaką mu TVP dało. Kto siedzi w domu w niedziele o 14? Większość ludzi pewnie nawet nie zauważy, że jest ono emitowane. I powtórzę się, tak właśnie TVP na Glee zależy, dadzą byle jaką porę i mają ten serial gdzieś, najwidoczniej z góry skazują go na porażkę.
Zgadzam się z Tobą, też wolałabym, aby emisja była na TVN lub Polsacie, ewentualnie FoxLife. Jedynym plusem TVP jest to, że tam nie ma reklam ( choć czasami reklamy się przydają ).
Co do pory to rzeczywiście gówniana :/ O tej porze mnie prawie nigdy w domu nie ma, pewnie nie tylko zresztą mnie. Przeważnie jestem u babci, gdzie niestety nie mam dostępu do telewizora.
Gdyby TVN puszczał Glee w czwartki o 21:30, to byłoby jednym z najlepszych wyjść. Widownia byłaby trochę bardziej wyselekcjonowana, przy okazji to naprawdę dobra pora na oglądanie telewizji :)
Ja zazwyczaj uczę się o tej porze ;P A jednak dla lektora nie będę z tego rezygnował :) Jak chcę dobrą jakość, to mogę podłączyć sobie laptopa pod telewizor i będzie tak samo :)
Tak, to byłoby najlepsze wyjście - zamiast Pamiętników ;)
Ja przeważnie uczę się wieczorem, wtedy mi wszystko najlepiej wchodzi do głowy ;D Gdybym uczyła się o tej porze co ty, też bym nie rezygnowała dla lektora. A lektor .. no cóż ...nieszczęsny lektor ... osobiście należę do grona osób, które wolą oglądać z napisami lub po angielsku ;)
Ja za to wolę wieczorem już wiedzieć, że wszystkiego się nauczyłem ;]
Chyba większość ludzi woli napisy od lektora, ale to są już sprawy dotyczące gustu, co kto woli :)
Powiem krótko i zwięźle: W 100 % zgadzam się z Twoją wypowiedzią jak i tą drugą. :)
A co do tej pory emisji, to faktycznie mogliby zmienić albo nie wiem... dobrze by było jakby Pamiętniki Wampirów z TVNu wywalili i na Ich miejsce wstawili Glee albo po prostu FoxLife zaczęło emisje, no ale... to już nie telewizja publiczna, nie każdy jest posiadaczem tego kanału.
Jak mówiłem, z TVNu byłbym bardzo zadowolony :) Z FoxLife również byłby dobrym wyjściem, gdyż jest na pewno bardziej dostępny od FOXa ;] Sam przy okazji mógłbym obejrzeć od czasu do czasu wtedy :)
Zauważyłam że tvp na zacząć emitować ten serial. Wiecie od kiedy? Nie jestem fanką musicali ale może obejrze. Ale od kiedy ma być emitowane? I czy wogóle warto obejrzeć?
Obejrzeć na pewno warto, ale sądzę, że oglądanie online z napisami byłoby o wiele lepszym wyjściem ;] Ale jeśli wolisz lektor, to twój wybór :) Godziny nie znam, ale gdzieś była chyba niedawno podawana :)
Tylko taka jedna moja rada. Nie zniechęcaj się na początku, bo jest on średni (do pierwszego odcinka zabierałem się trzy razy, scena z pomponiarami była naprawdę dziwna xD) :) Zaczyna się ciekawiej robić od 7-8 odcinka :)
Ok :-)przynajmiej sie serial rozkręca a nie jak niektóre 1 odcinek fajny a reszta porażka :-) ale czemu lepiej z napisami?
Znaczy to jest moje osobiste odczucie, wolę oglądać seriale z napisami :) Szczególnie, że wiele aktorów w Glee ma bardzo ładne głosy, a lektor by tylko to przyćmił :) Ale jeśli wolisz oglądać na TVP, to nie martw się, przy piosenkach są napisy ;]
Tak poza tym, będzie chciało ci się czekać tydzień na nowy odcinek? :)
dzisiaj widziałam na TVP1 nową reklamówkę jesieni, były urywki różnych seriali i jakieś cytaty chyba, a podkład to było "Don't Stop Believing" i na końcu była scena z pilota, glee club wykonujący DSB :)
nie oglądałam od początku i troche przysypiałam, ale chyba to mi sie nie przyśniło :p bardzo fajne promo