PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=711048}

Glasslip

2014 -
5,6 135  ocen
5,6 10 1 135
Glasslip
powrót do forum serialu Glasslip

Jako fan poprzednich anime tej produkcji , polecam wszystkim tym co lubia troche romasidla z
przygoda. Juz pierwszy odcinek tworzy atmosfere tajemniczosci. Jest ciekaw co bedzie dalej

ocenił(a) serial na 7
mioxy40309

Oceniał na razie nie będę...
Ale faktycznie, z racji, że to moje ulubione studio, zacząłem oglądać. W pierwszym odcinku jak 3 dni temu oglądałem, za dużo się nie działo, ale nie sama fabuła mimo wszystko ani trochę nie nudziła. No i jak przystało na PA Works, wygada to niesamowicie. Polecam oglądać w full HD (z resztę jak każde anime, bo dużo się trafi oglądając w niższej rozdzielczości niż 720p)

ocenił(a) serial na 5
rascal0pl

Obejrzałeś do końca?
Ogólnie anime całkiem przyjemne, dobrze się rozwijało i ciekawiło, ale ostatnie odcinki pozostały dla mnie niezrozumiałe.
Zmienili wizje przyszłości w jakąś pokręconą teorię wieloświatowości.... by na finał jeszcze bardziej namieszać.
Nawet nie wiem, czy ten chłopak wyjechał, zniknął czy może wcale nie istniał:d
Jak na moje oko, autorzy chcieli zrobić obyczajówkę, którą przyciąganie także tych zwykle niechętnych, i zaczęli nachalnie komplikować fabułę tajemniczością, aż sami się w niej pogubili.

ocenił(a) serial na 7
Gubio

Pewnie że obejrzałem ;)
W sumie to tam nie było nic pokręconego. To co widziała Touko (fragmenty + całość przy fortepianie) to była przyszłość, ale przesłanie tego anime moim zdaniem jest takie, że prawdziwej przyszłości przewidzieć się nigdy nie będzie dało, to co ona widziała to była jedna z możliwości, która - jak było widać - nie doszła do skutku.
Oczywiście, że chłopak wyjechał, mnie się to nie podobało raczej, ale wyszło an to,że dzięki ich "połączeniu" mogą ze sobą rozmawiać, mimo, że są z dala od siebie.
W sumie tutaj nie było nic nielogicznego i skomplikowanego (jedyna rzecz, której nie rozumiałem to było to, że Kakeru widział kilku "siebie", nie wiem w końcu czy był chory psychicznie, czy potrafił porozumiewać się z sobą w wersjach z różnych linii czasowych).
Nie rozumiem tych wszystkich hejtów i mówienia, że to najgorsze anime sezonu (ba widziałem nawet posty które mówiły, że najgorsza pozycja roku), nie było to nic wybitnego, ale zdecydowanie wybijało się ponad poziom durnych nawalenek i całego mainstreamu.

ocenił(a) serial na 5
rascal0pl

To co ona widziała, nie było przyszłością. Raczej alternatywną rzeczywistością, w której ona jest nim, a on nią - ale też nie do końca:d
Zauważ, że ta wizja zaczyna się od czegoś co dla niej (oglądającej wizję) byłoby już przeszłością. Ona pojawia się w nowym mieście (wiemy, że jest tu pierwszy raz, bo nie wie o fajerwerkach), a on mieszka tam od zawsze. Jej wieloletni przyjaciele, są jego przyjaciółmi. A później pojawia się dziwactwo - oni przestają ją widzieć. Można by pomyśleć, że wizja miała na celu pokazać jej czym jest ta jego "nagła, oczekiwana samotność" - że to on, gdy się przeprowadzali, łatwo zawierał znajomości (jak ona w wizji), a później ludzie go nie dostrzegają. Po co jednak ten śnieg? Dlaczego fajerwerki są zimą? Skoro nawet on przestał ją widzieć (w tej wizji), to dlaczego później się pocałowali (w tej innej wizji, ze szkoły - która musiała być późniejszymi wydarzeniami).

Dodatkowe zamieszanie wprowadza matka, która stwierdza, że za młodu też miała takie przebłyski, ale to nie były wizje przyszłości. Oznacza to, że jej dar był dziedziczny, a zatem nie był uzależniony od Kakeru.
Jest także to małżeństwo, które zostało zainicjowane na pierwszej randce. To dziwne, że ten jej ojciec oświadczył się matce na pierwszej randce, a ona się zgodziła i się pobrali - może tam też były jakieś wizje, które do tego doprowadziły?
I ostatecznie, twórcy dają nam ten deszcze meteorytów. Dziwne zjawiska na niebie; deszcze meteorytów, zaćmienia, koniunkcję planet - są w kulturze masowej używane jako wyjaśnienie przyczyn dziwnych zdarzeń. U rodziców, wszystko się zaczęło podczas takiego deszczu, a u dzieci skończyło?

I o co chodziły z tą wizja, jak on spada, o co chodziło z krukami, dlaczego wizja płaczu koleżanki w szpitalu się sprawdziła, o co chodzi z tym chorym "narzeczonym" który przez cały serial nawet nie został pokazany... można tak długo, ale im więcej się myśli, tym bardziej pokręcony i nielogiczny wydaje się serial.

Czy on wyjechał? Zniknął namiot, ale czy to znaczy że wyjechał? Może znudziło go mieszkanie w namiocie i wrócił do domu? A jeśli zadziałała ta "nagła, oczekiwana samotność" to może świat przestał go zauważać?

Co do gadania z kilkoma "ja", to mogły być wyobrażone obrazy samych siebie, z którymi prowadził dyskusję. Taki motyw często występuje w filmach i nie tylko w przypadku Goluma:p

ocenił(a) serial na 7
Gubio

Dobra, racja, źle się wyraziłem, chodziło mi o wizje przyszłości w alternatywnej rzeczywistości, ale uznałem, że jest to jasne i jakoś pominąłem :)

>>Po co jednak ten śnieg? Dlaczego fajerwerki są zimą? Skoro nawet on przestał ją widzieć (w tej wizji), to dlaczego później się pocałowali (w tej innej wizji, ze szkoły - która musiała być późniejszymi wydarzeniami).

No właśnie dlatego mówiłem o przyszłości. Właściwie nie wiadomo, czy to nawet przyszłość była.

>> Oznacza to, że jej dar był dziedziczny, a zatem nie był uzależniony od Kakeru.
OK OK, dla jej matki równie dobrze mógł być "katalizatorem" jej mąż (lub ktokolwiek inny w jej dawnym otoczeniu).

>>Jest także to małżeństwo, które zostało zainicjowane na pierwszej randce. To dziwne, że ten jej ojciec oświadczył się matce na pierwszej randce, a ona się zgodziła i się pobrali - może tam też były jakieś wizje,
za jasną cholerę nie umiem sobie tego przypomnieć, nie pamiętasz który odcinek to jest?


>>I o co chodziły z tą wizja, jak on spada,
Nie wiem czy cała manga/novelka jest zaadaptowana, ale w obecnym momencie mogę to wytłumaczyć tym, że to nie była jej linia czasowa, lub jeśli uznać te wizje za przyszłość - została nadpisana przez inne wydarzenie i tym samym zmieniona.

>> dlaczego wizja płaczu koleżanki w szpitalu się sprawdziła
zdarzenia takie same są możliwe w różnych światach

>>Czy on wyjechał? Zniknął namiot, ale czy to znaczy że wyjechał?
to akurat było powiedziane z tego co pamiętam, że mimo odległości mają kontakt -> to moim zdaniem wszystko wyjaśnia.





ocenił(a) serial na 5
rascal0pl

>za jasną cholerę nie umiem sobie tego przypomnieć, nie pamiętasz który odcinek to jest?

W ostatnim, bo to opowiada ojciec głównej bohaterki, jak oglądają "spadające gwiazdy" (właściwie nie wiadomo czy to gwiazdy, czy te kulki które rzucili do góry (bo tak jest to pokazane jakby to były te kulki).

>> dlaczego wizja płaczu koleżanki w szpitalu się sprawdziła
>zdarzenia takie same są możliwe w różnych światach

Tak, ale ja zakładam, że to nie była przyszłość.
I to wydarzenie było jedynym które się sprawdziło. Oczywiście jedno, to może być przypadek...
Wiedza o tym, że jej koleżanka idzie do szpitala, mogła wywołać wizję wynikłą z jej lęków. Ogólnie wszystkie te wizje; kruki, śmierć, eksplodujące okno, ten pociąg którzy w kogoś tam uderza (jej pierwsze wizja... te wszystkie wizje wyglądają jak urealnione lęki z podświadomości. Nawet ten pocałunek (który najprawdopodobniej był jej pierwszym), mógł być powodem sytuacji stresowej mogącej wywołać jakiś epizod psychotyczny.
Te jej wizje wcale nie przypominają przyszłości ani zaglądania do równoległych światów - bo to, że inni jej nie zauważali jest całkowicie nierealne. Trzeba by zatem uznać, że równoległe światy posiadają również inne prawa fizyki - a z czymś takim się nie spotkałem.
Trzeba do tego wszystkiego dodać, że w tej wizji również przeplatały się dwa ciągi wydarzeń. Jeden w którym jego przyjaciele pojawili się na wzgórzu świątyni (ale to chyba nie byli Ci, których ona poznała), oraz przyjaciele którzy nie dotarli na umówione miejsce (bo biegacz wraz z siostrą oglądali fajerwerki z mostu, a okularnica została ze swoim chłopakiem w domu). Pozostaje tylko problem Dawida, który wpierw rozmawia z nią - i ją widzi, a później idzie do znajomych i jest już półprzezroczysty. Czy nie powinien być z nią i patrzeć na innego siebie?;)

Te wizje przypominają raczej sny, mieszające się informacje z ostatnich dni, z tym co głęboko w podświadomości oraz czysto abstrakcyjnymi obrazami.

ocenił(a) serial na 7
Gubio

>>Co do gadania z kilkoma "ja", to mogły być wyobrażone obrazy samych siebie, z którymi prowadził dyskusję. Taki motyw często występuje w filmach i nie tylko w przypadku Goluma:p
Oj nie, raczej ni w przypadku tej produkcji, moim zdaniem to oznaczało albo chorobę psychiczną, albo jego możliwość z rozmawianiem ze swoimi odpowiednikami z innych wymiarów (za tym 2 przemawia to, że on wiedział o finalnej wizji Touko, więc prawdopodobnie któryś z jego odpowiedników mu o tym powiedział)

PS.
To że, tyle jest niejasności i wymaga to przedyskutowania na forum świadczy wg mnie o tym, że ta produkcja mimo wszystko jest dobrą :)

Edit :
Tego posta pisałem na uczelni, tablet mi się rozładować, dopiero do domu przyszedłem i dokończyłem go

ocenił(a) serial na 5
rascal0pl

>To że, tyle jest niejasności i wymaga to przedyskutowania na forum świadczy wg mnie o tym,
>że ta produkcja mimo wszystko jest dobrą :)

Jeśli dyskusję wzbudzają wybory bohaterów, to jest to bardzo pozytywna cecha produkcji.
Jeśli dyskusja wynika z niezrozumienia wizji autora, a jej niejednoznaczność pozostaje nawet po dyskusji, to moim zdaniem świadczy to o porażce twórców.

ocenił(a) serial na 7
Gubio

Hmm a co powiesz w takim razie o filmie
http://www.filmweb.pl/Zagubiona.Autostrada ?
Z tego co mi wiadomo, sam Lynch nie wie o co w tym chodzi i wyśmiewa tych co interpretują to jakoś wzniośle, mimo wszystko film cieszy się ogromną popularnością, a chyba nikt go w całości nie rozumie i całe te zamieszanie wokół tego tytułu polega na interpretacji każdego z osobna, podobną rzecz możemy tutaj zobaczyć

Muszę zobaczyć jak się potoczyła historia w mandze, moim zdaniem akcja toczy się dalej, ale z racji tak niskich ocen i znikomej popularności raczej nie doczekamy się sezonu 2.

Edit, manga wychodzi dopiero od lipca, więc historia pewnie będzie opowiedziana całkowicie inaczej.

ocenił(a) serial na 5
rascal0pl

Nie znam filmu, więc nic nie mogę powiedzieć:)
Po Twoich słowach, mogę jednak uznać, że skoro twórca filmu nie wie o co w nim chodziło, to wyjaśnienia nie było. Był to po prostu bezsensowny zlepek scen - niczym sen, o którym już mówiłem w przypadku tego anime.
Sny mogą być bardzo przyjemne i dawać satysfakcję z ich śnienia, ale jednocześnie nie mieć sensu. I zwykle ludzie próbują je interpretować, ale one nie mają interpretacji, bo są bezsensu:)

Nic nie mam do dobrych filmów, którym zdarza się mieć niewyjaśnione dziury, chociażby Donnie Darko, ale jeśli film opiera się głównie na tej dziurze, i na niej chce zdobyć popularność, i stać się kultowy... No nie wiem - staram się nie oceniać osób oceniających wysoko, ale chcąc być szczerym wobec siebie, nie mogę takiemu czemuś dać wysokiej oceny.

Może problem leży we mnie. Jestem prostym człowiekiem żyjącym w czasach, w których kupa przedstawia większą artystyczną wartość niż piękno, a artyści muszą dawać wykłady o swych dziełach, aby zawrzeć w nich ładunek emocjonalny, który powinno mieć samo dzieło. Do mnie to nie przemawia. Chce mieć dobrze podane danie, zamiast kupy, w której to danie sam muszę sobie odnaleźć.

Jeśli twórca nie ma pomysłu, to niech zajmie się inną pracą.
Jeśli twórca nie umie przełożyć na swe dzieło pomysłów, które ma w głowie, to niech zatrudni kogoś mądrzejszego, albo zajmie się czymś innym.

mioxy40309

a tak mniej więcej o czym to jest????

mioxy40309

Absolutnie odradzam to anime komukolwiek. Strata czasu o niczym i z beznadziejnymi postaciami.