A mi się podoba. Bawi mnie ten typ humoru. Za to the office strasznie mnie znudziło i oglądnęłam jedynie pierwszy odcinek. Główną bohaterkę też bardzo polubiłam :)
O rany, w końcu ktoś, kto nie ma k*ja w... xD Pamiętam, jak wyszło Office PL i też wszyscy narzekali, jakie to drętwe, a ja od początku byłam zachwycona. Teraz na bank będzie tak samo, coś czuję. Bardzo przyjemny, prosty serial, niewymagający. Mam nadzieję, że zrobią kolejny sezon.
również uważam że serial jest przynajmniej niezły. Początek może trochę przyciężkawy ale juz potem jest się ciekawym co też dziwnego znowu centrala wymyśliła,. A już na końcu twarz kiełbasy naprawdę mnie śmieszyła. Mam nadzieje ze twórcy naprawią kilka błędów 1 sezonu i już w kolejnym będzie super
Ja tobię nie współczuję, bo aby ocenić ten serial na 2 musisz poprostu cierpieć na problemy z percepcją. Miałem takiego kolege mieszkal pod 2, czasem mu dawałem jeden batonik kinder bueno jak kupilem pódwojny, bo mi go szkoda było.
W moim gustomierzu też wyżej od The Office, natomiast daaaaleko od genialnego 1670.
Ja też uważam, że problem leży w obsadzie. Reżyseria mogła skorzystać ze sprawdzonej obsady i zamiast Grabowskiej byłaby Byczkowska i zamiast Kota Topa, koniec końców mogłoby być lepiej.
Musiałbym się wypowiedzieć na temat twoich ocen i gustu, ale lepiej z grzeczności się powstrzymam XD z resztą o gustach się nie dyskutuje podobno, bo każdemu podoba się co innego, tak samo jak każdego bawi co innego. Dzieci w szkole podstawowej wiedzą to już doskonale.
Powiedział typ, który stosuje cherry picking. Czyli wybiera sobie pojedyncze filmy i na tej podstawie buduje obraz rzeczywistości. Tak, Wieczny Student to dużo lepszy typ humoru niż drętwe nieśmieszne dialogi pisane przez absolwentów słabych filmówek
no już ustaliliśmy, że bawią cie odgłosy pierdów. Pewnie rzygi i bekanie tez dla Ciebie jest warte oceny 7. Masz szczescie ze kazdy tu miec konto nawet taka jednostka niedorozwinięta jak Ty
Bawi mnie wiele innych rzeczy. Tak samo jak oceniłem ponad 1100 filmów i nie są to w większości komedie. Zatem spójrz szerzej i przestań płakać, bo obraziłem twój ulubiony serialik z cringe'owymi tekstami.
Doedukuj się wreszcie czym jest cherry picking, bo nadal nie rozumiesz, że nie można ocenić poczucia humoru po jednym filmie ani po jednej scenie. Za to można ocenić jeden film jako słaby i wystawić mu notę 3. Za dobre chęci.
Bawi mnie wiele innych rzeczy. Tak samo jak oceniłem ponad 1100 filmów i nie są to w większości komedie. Zatem spójrz szerzej i przestań płakać, bo obraziłem twój ulubiony serialik z cringe'owymi tekstami.
Poza tym ustalmy sobie jedno. Wiele filmów i seriali mam obejrzane lata temu i wtedy ocenione. Albo ocenione teraz, ale z perspektywy kiedy oglądałem dany film. Ocen raczej nie zmieniam. Tak samo ocenę zostawię jak coś jest dla mnie mistyczne, bo oglądałem to za dzieciaka - jak Xene czy Tajemnicę Sagali. Musiałaby zajść jakaś mocna zbieżność w percepcji żebym zmienił ocenę po latach.
O gustach się nie dyskutuje? Największy banał w historii powiedzonek. Skoro tak to po co ci konto na Filmwebie, na forum w którym główną domeną jest ocenianie filmów i dyskutowanie o nich. Właśnie gusta są po to żeby dyskutować.
Powiedział typ, którego bawi film "wieczny student". Oceniłeś to na 7, gdzie humor tam zawarty to np. "bardzo mi sie chce dwójke, i pierdze bardzo mocno pierd pierd, mam nadzieje że nikt nie slyszy". Wpisz w youtube wieczny student to wlasnie ta scena wyskoczy. Jesteś obrzydliwy. Mam nadzieje, że nigdy nawet nie mine na ulicy takie coś jak Ty. Jesteś obrzydliwy, śmierdzący i nawet nie powiem że głupi, bo to co prezentujesz jest 100 kilometrów niżej.
Pracowałem w różnych franczyzach na studiach i ten serial pasuje do ich klimatu. Romanse, targety, fejsiwanie i standardy sieci. Beka była dobra
Ufff, cieszę się, że jeszcze jest ktoś komu ten serial się podoba. Wiadomo, humor to kwestia indywidualna i każdego śmieszy coś innego, ale kurde, bez przesady. Ten serial ma być właśnie taki głupkowaty, durnowaty, infantylny z walniętymi tekstami. Zastanawiam się czego krytykujący się spodziewali, zaczynając oglądać ten serial.
Możesz wskazać gdzie konkretnie był jakiś humor? Dla mnie to dokument pracy w kołchozie. Taki zapychacz na nudny szary niedzielny dzień. Ani razu warga mi się nie uniosła.