W oryginale Asimova naprawdę nie brakuje mocnych kobiet. Weźmy choćby Bayte Darrel lub Arkady, by nie wspomnieć Gajanki Bliss. Dziwny jest więc ten zabieg twórców żeby na siłę wciskać kobiety, jako główne bohaterki. Muł też była kobietą?
Cykl fundacja to naprawdę dobre dzieło sci-fi, tutaj zostało po prostu wykorzystane jako nośnik dla głupawych popisów hollywoodzkich scenarzystów po collegach. Niestety prawo nie chroni przed takimi "adaptacjami".
Ten serial nie jest zły... to po prostu zupełnie inna historia niż ta, którą opowiedział Asimov. Jakież było zdziwienie Hariego Seldona, kiedy w ostatnim odcinku wyszedł z krypty i dowiedział się, że Salvor Hardin to kobieta...
I cały misterny plan w p...!
To może by tak inaczej to zatytułować i odczepić się od oryginału. A serial jest bardzo zły, fabularnie chaotyczny, niespójny
Ten serial jest zły, nawet jeśli nie będziemy go rozpatrywać w odniesieniu do książek.
Bo jeśli spróbujemy go odnieść do książkowego oryginału, to jest po prostu tragiczny.
Jest zły według twojej subiektywnej opinii .
I co , Asimov się w grobie przewraca bo jest inaczej niż w książkach , czy raczej tobie guma w majtach strzeli bo tak się tu spinasz . Kolejna dzierżąca spuściznę po Asimovie .
Znam cały cykl, wspomniane kobiety tworzą cudowne postaci. Proza jest inna ale film oddaje jej klimat a nawet coś więcej. Historia rozgrywająca na wielu liniach czasowych tworzy spójny obraz, no ale trzeba trochę literatury znać nim się coś napisze. Plan Seldona to coś czego nie da się ująć w prostych kategoriach: film opływa w symbolikę i mistycyzm. Szukamy odpowiedzi na pytania o cel i sens ludzkiej egzystencji, o marzenie i dążenia człowieka, który kolonizując wszechświat pozostawił po sobie bezmiar i mrok.
Owszem: film opływa w mistycyzm. Problem polega tylko na tym, że Fundacja Asimova opływała w racjonalizm, a wszelki mistycyzm był wykorzystywany jedynie instrumentalnie jako narzędzie kontroli politycznej.
DOKŁADNIE, ale kolega wyżej nie wie bo 'trzeba trochę literatury znać nim się coś napisze'.
BABY I MURZYNY nie powinny występować w serialach chyba że jako niewolnych, mięso armatnie albo jakieś inne ścierwa!!! TAKA JEST PRAWDA A SERIAL ROBIT TUATJ Z MURZYNÓW JAKIŚ K ZA PRZEPROSZENIEM ASTRANAŁTÓW??? WIDZIAŁEŚ KIEDYŚ MURZYNA W KOSMOSIE? BO JA NIE! NIGDY ZADEN MURZYN NIE BYŁ JESZCZE W KOSMOSIE A TUTAJ SIĘ OD NICH ROI JAK PLAGA JAKAŚŚŚŚ I BABSZTYLE CO GOTOWAĆ JEDYNIE POTRAFIĄ I NADAJĄ SIĘ DO ZMYWANIA GARÓW