Co się dzieje, że tak bardzo spadła frekwencja tutaj? Kiedyś dzień po premierze był już post z dwiema stronami komentarzy.. :/
Co do odcinka to bez szału. Trochę lepiej niż tydzień temu. (wątek Pań był dla mnie strasznie nudny) Teraz wątek z Wellsami, też jakoś bez fajerwerków moim zdaniem.
Elongated man dostał taki kostium, że nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać :D W ujęciach gdy stał sam jeszcze jakoś to wyglądało, ale gdy stał przy Flashu... :p Oby Cisco szybko zrobił coś lepszego.
Końcówka i zwiastun z DeVoe kojarzy mi się z Wellsem z S1. Też jeździ na wózku i też jest takim geniuszem.
Powiem tak: wiedzialem ze ten sezon to syf straszny jeszcze przed premiera (jak 90% userow tego forum) ale ogladalem zeby dotrzec do koncowki 6 epa bo jak wiadomo flash zawsze spotyka sie z glownym zlym i i ta scena jest najlepsza w calym sezonie przewaznie jak i nie serialu (S2E6) ale tutaj to co dali to kpina, dlatego odpuszczam sobie ten sezon i ew. obejrze samo streszczenie/najlepsze sceny (o ile takie beda)
Nie piszą już Azazel, Dunio, raf89, Cannibal3, matiiii, Dramat... Kiedyś było tu wesoło. Ja przynajmniej pisałem już po trzecim odcinku tego sezonu, że odpuszczam sobie oglądanie Flasha na bieżąco. Szkoda czasu.Może znowu zacznę jak dowiem się o jakimś interesującym zwrocie akcji, dlatego odwiedzam jeszcze to forum. A tak czekam aż uzbiera się komplet odcinków i po finale przelecę cały sezon na szybkim. W porównaniu do poziomu tego serialu z sezonu drugiego, czwarty sezon to szczyny. Postacie pierwszoplanowe zachowują się jak debile, postacie epizodyczne jak wyciągnięte z jakiejś kiepskiej komedii, zalatujące zbukiem gagi. Czołowa huba tego sezonu, niby taki supervillian DeVoe, a z jego obecności po siedmiu odcinkach dalej nic nie wynika, oprócz mrucenia pod nosem.
Teddy Sears odszedł a miał wrócić, Matta Letschera też chyba można na zawsze pożegnać, szkoda tylko że Cavanaugh się dalej szmaci.
Teddy Sears wrocil jako ten Flash z E-18 i pewnie sie pojawi w tej roli jeszcze kilka razy, na Zooma niestety nie ma szans, a szkoda bo uratowal by ten serial odrazu, kazda scena z nim kradla widza
Matt pisal ze przestaje grac na JAKIS czas, on tez pewnie wroci w 5 sezonie
Bądźmy szczerzy - o ile sezon piąty w ogóle powstanie ;)
Sears wymiatał jako Jay Garrick, później jako Hunter Zolomon - genialne zagrał bohatera a zaraz potem totalnie pieprzniętego gościa. Zoom był zajebisty, nie wiadomo było czy to człowiek czy demon z innej, zrytej wersji Ziemi.
Matt Letsher w odcinku bodajże jedenastym i jego wcześniejsza wersja Reverse Flasha. Scena przy której cały czas miałem otwartą gębę z wrażenia -jego pierwsza i ostatnia rozmowa z Wellsem, człowiekiem którego będzie udawać.
Klimat tak gęsty, że siekierą rąbać.
To elementy, za które uważam sezon drugi za najlepszy. Jak patrzę na sezon czwarty nie mogę uwierzyć że aż tak bardzo można się spier(dolić).
I najlepsze - w podsumowaniach odcinków poprzednich sezonów na YT u takiego Lucky czy Emergency Awsome, większość czasu materiału poświęcali oni villiamom. DeVoe jest tak beznadziejny, że w zasadzie o nim nie mówią :D
5 sezon już jest klepnięty, nie pamiętam tylko czy oficjalnie, ale twórcy już się pochwalili na instagramie, że pracują już nad kolejnym sezonem. Niestety.
Ten sezon ma TAKI potencjał, więc jak można było to tak konkretnie zj*bać?!
Mogą być podpisane umowy z autorami i producentami sztucznej trawy do scen ogrodowych na 10 lat do przodu, ale jak oglądalność spadnie niżej poziomu mułu na Mazurach i serial przestanie zarabiać to mogą go zdjąć z anteny w trakcie sezonu, albo wymusić na producentach zakończenie serialu tak jak to było w przypadku np Penny Dreadful.
Ale przecież oglądalność nie jest zła, Amerykanie tak czy siak będą to oglądać. To poziom drastycznie spada.
Muszę się z Tobą zgodzić ale to było do przewidzenia ja dałem serialowi 10 za swietny 1 i dobry 2 sezon i nawet ujmujac fakt jak wiekszosc wysmiewała 3 sezon za błedy i brak logiki to jednak miał on jakas tajemniczosc w sobie kim jest Savitar czy zmieni sie przyszłosc itp. a ten niema juz zupełnie nic ogladam ze wzgledu na wczesniejsze sezony i wczesniej ludzie ogladali po angielsku i napisy sie szybciej pojawiały jesli chodzi o te kilka odcinków sezonu powiem ,że jest nudno villain pokazany już w 1 odcinku jest błedem Iris która robi za Napoleona jest przegieciem i tak szczerze to crossover bedzie najlepszym odcinkiem sezonu i jesli chca uratowac serial i zwiekszyc ogladalnosc 5 sezonu to najlepiej niech Twahne powroci albo niech dadza motyw z 2024 roku i zniknieciem flasha a i dodam jeszcze jedno na ktoryms z forum napisałem ze bez speedstera bedzie nudno i nie ma innej opcji to niektorzy mnie zjechali żdosc juz sprinterów lepiej dac cos innego to jednamiałem chyba racje
Dziwisz się ? Ten sezon jest tragiczny
Zachowania bohaterów są kretyńskie. Doceniam fakt że poszli w tym sezonie w komedie a nie w drame jak w poprzednim.
Ten odcinek był jednym z lepszych w tym sezonie. W sensie najmniej absurdów było jednak to co zabolało najbardziej:
1) 3 minuta odcinka- Barry używa mocy aby przetransportować bandytę do szpitala - tylko zapomniał że ten bandyta widział jego twarz a on na lajcie używa se mocy.
2) Strój Dibnego.Potrafią stworzyć [super-ultra-nowoczesną broń chemiczną bazującą na cząsteczkach atomowych pobierającą moc z otoczenia] w 2 minuty a nie potrafią przygotować odpowiedniego stroju ( Ale rozumiem odcinek miał bawić hehe..he....h.....eee - ale beka)
3) Skoro mowa o Dibnym to ładnie podsumował Allena mówiąc dlaczego nie mógł uratować Banksa i złapać Chaytan gdy ta uciekała- piękne- fajnie że scenarzyści zdają se sprawę z tego jaki przeciętny jest Barry w roli Flasha.
Swoją drogą trochę to żałosne że nie potrafią we 2óch poradzić se z manekinem<face palm>
Flash wciąż ma za mało ludzi powinien jednak ten Wally wrócić, może we 3ech by im się udało.....
4) Wciąż nie rozumiem czemu zamykają meta-ludzi w zwykłym więzieniu. Niczego przez te lata się nie nauczyli ?
Nie moga specjalnego ośrodka dla takich "ludzi" wybudować czy coś ? Ile razy jeszcze mają z niego uciec. Sztampowe to niczym niekończące się ataki na komisariat w Arrow.
Ten straznik mowil jej ze jest tam tymczasowo tylko, pozniej idzie do Iron Heights gdzie jest wiezienia dla meta wlasnie (powstalo w wyniku flashpointu chyba)
1) Ten rabuś już kiedyś próbował obrabować Barrego. S01E07. Barry też użył wtedy swoich mocy.
2) Kostium Elongated Mana to prototyp, Dibny miał po prostu sprawdzić czy działa jak powinien, tj. właściwie do jego "rozciągliwej" mocy.
3) Dibny i Barry muszą nauczyć się ze sobą współpracować. Ale rzeczywiście, Flash jest jakiś taki ... powolny, powinien dać radę sam.
4) Iron Heights ma specjalne skrzydło dla metaludzi, Cisco wprowadził udoskonalenia dostosowane do mocy danego mety (żeby ich wszystkich nie zamykać w rurociągu w Star Labs).
Na kostium Elongateda brakło im pomysłów. Jego samego wprowadzili jako nowego misiura zespołu, bo chcą nim odciągnąć uwagę od braku pomysłu na dalszą eksploatację starych członków zespołu. DeVoe jest całkowicie zbędny - ten sezon nie ma villiana. Śmierdzi mi ostatnim sezonem.
W promo kolejnego odcinka, jedno oko Barrego ma tęczówkę żółtą, a drugie czerwoną, a cały zespół stwierdza, że go w gruncie rzeczy poje(bało). Dalej mam nadzieję, że ten Barry to jednak Eobard.
W sumie to jest najbardziej ciekawe ze wyjatkowo tylko Barry nie wyszedl na skonczonego debila i nie wierzy w posture tego calego Devoe, ale za to IQ zespolu ktory tworzy bronie masowego zniszczenia w kilka godzin daje o sobie znac x D
Zreszta, ludzie sie domagali zeby kolejny villian nie byl speedsterem, o czym zreszta pisalem dawno i kilka razy ze to nie ma sensu, noi maja marudnego dziadka x D
Flash nie moze miec innych sprzeciwnikow, bo jest po prostu zbyt OP jak na uniwersum DC i malo kto ma z nim jakies szanse (no moze Darkseid)
W sumie oprócz tego że Barry to nie Barry, podejrzewam, że głównego villiana nie pokazali. O DeVoe trąbili cały trzeci sezon, poza tym Savbarry powiedział teamowi, że go pokonali i gdzie zbudowali przeciwko niemu broń. Niby villian sezonu, a traktowany jak random jeszcze przed wprowadzeniem....
W sumie mogą użyć na DeVoe tego urządzenia ktorym go pokonali wg Savitara za wcześnie w efekcie czego się nie uda (coś jak sytuacja z Speed Force bazooka)
Ludzie, żygać mi się chce jak czytam te wasze komentarze pod poszczególnymi odcinkami, sezon jak to sezon każdy jest inny, ale jest dobry, nie wiem co wy w tym widzicie takiego złego.
Dobra mniejsza o to, nie podoba wam się ten sezon to po ch"ja piszecie o tym i go oglądacie dalej?
W takim razie odpowiem w taki sam sposób jak ty:
Jak nie podoba ci się mój komentarz to po ch*ja mi odpisujesz ?
Kiepski odcinek, ale przynajmniej poznali już DeVoe i Allen tym razem jest podejrzliwy w stosunku do niego, a nie jak w poprzednich sezonach, kiedy dawał się dymać jak dziecko szczególnie RF i Zoomowi.
To jego „mentorzenie” Dibny'emu też niegłupio wyszło. Ale mnie nadal rozpier*alają te sceny, kiedy przeciwnik im ucieka w tak żałosny sposób. Mogliby coś oryginalniejszego wymyślić, bo Dibny + Allen niepotrafiący dorwać tej laski, która uciekała im chyba 3 czy nawet 4 razy, to już nawet nie jest śmieszne.
A scena, kiedy ona mówi do Dibny'ego „I co teraz zrobisz bohaterze?” i szczerzy mu się prosto w twarz, po czym odchodzi to już szczyt żenady.
Villain dupy nie urywa, bo DeVoe nie pokazał jak na razie nic, co mogłoby robić z niego takiego arcywroga, jak o nim opowiadał Abra Kadabra. To już Abra Kadabra więcej narobił burdelu w ciągu kilku minut swojego występu, niż DeVoe przez te 6 odcinków. Zarówno Arrow, jak i Flash mają marnych main villainów.
Wątek z Wellsami miał być śmieszny, a wyszło jak zwykle. Ile można oglądać te odgrzewane kotlety ze zlotem Wellsów. Daliby sobie już spokój, zostawili Harry'ego i nie kombinowali z tym, bo Wells blondas, jakiś jaskiniowiec i to gejątko tylko zapychali czas na ekranie, gdzie mogli pokazać coś znacznie ciekawszego.
Zgadzam sie z Tobą co do oceny odcinka dodam tylko ze plusem jest to ze nareszcie Barry nie biadoli i nie jęczy jaki jest pokrzywdzony przez los jak robił przez całe 3 sezony tylko ta Iris która zgrywa Napoleona mi przeszkadza DeVoe wygląda blado nawet przy Savitarze jak dotąd najgorszy Villain z seriali Arrowerse na poziomie AlGhula z Arrow
W Twoim komentarzu zawarta jest odpowiedź na postawione pytanie. Poprzedni odcinek był straszny. Na poważnie zacząłem rozważać, czy oglądać dalej. Wiem, że wiele osób przestało. Jeżeli nic się nie zmieni, ten serial skończy się na następnym sezonie, który powstanie z rozpędu...
Rewelka odcinek , Dibny i zlot Wellsów sprawiali że śmiałem sie co chwila. A kostium Dibnyego to majstersztyk :D
Ty tak na serio z tym kostiumem?Bo ja w serialach o superbohaterach nie widziałem gorszego a jesli chodzi o Wellsow to niestety ale dla mnie to była zenada i o ile lubie tą postać to teraz już jest zdecydowanie tego za dużo i zbyt naciagane wolę aby już zostawili tego z ziemi 2 niż kombinowali ale szanuje twoje zdanie:)
Jasne że serio. Dibny to postać jajcarska więc kostium do niego pasuje :D
A Wellsowie cóż , fajny humor był a do tego Tom Cavanagh mógł aktorsko błysnąć w róznych kreacjach. Było git :)
Sorry, ale ten kostium Dibnego to całkowita porażka
Taki strój byłby ok gdyby to była amatorska produkcja, a nie serial pełnobudżetowy
Mam nadzieję że dostanie lepszy kostium później
LOL Ten strój to element humorystyczny XDD rada Wellsow też miała tylko i wyłącznie rozbawić. Troche dystansu koleś.
Arrow od 5 sezonu jest lepszy od Flasha, samo to mówi za siebie. Flash od początku bił Arrowa od 3 sezonu tego serialu. Teraz role znów się odwracają. Ale nawet 3 i 4 sezon Arrowa nie były tak nudne jak 3 i 4 sezon Flasha. W Arrowie były jakieś zwroty akcji, śmierci głównych postaci, zaskakujące wątki (mowa tu o 3 i 4 sezonie, bo pierwsze dwa oraz piąty i szósty to rewelka). W 3 Ras potrafił namieszać, wprowadzono Laurel jako Black Canary itp. ; 4 sezon gorszy, ale i tak Damien Darhk bije DeVoe na głowę. Zobaczymy co będzie.
Obracam się wśród geeków etc, co oglądaja każdą produkcje DC i Marvela i powiem Ci, że z tych osób co znam już prawie nikt nie ogląda Flasha. Poziom jest zbyt żenujący.
Brak zaskoczenia
Brak jakiś epickich wrogów
Postacie są coraz bardziej irytujące
Nudne wątki
Brak jakiegoś zagrożenia
Coraz gorsze efekty specjalne
Brak komediowego akcentu
Sam skończyłem oglądać na 2 epie kiedy to Iris zrodzona z Joey z domu West, Piersza swego imienia, Idiotka, Królowa debilizmy i żenady, Księżniczka Poprawności Czarnopolitycznej, Wyzwoliciejka Głupoty Barrego i Matka Bycia Bezuzyteczną ale mądrzenia się za 10 osób, obraziła się na Barrego że ten JĄ ZOSTAWIŁ KIEDY SPEEDFORCE ZAMKNĄŁ BARREGO W WIĘZIENIU.
Stwiedziłem że jeśli Barry w tym momencie jej nie strzeli w ten durny ryj, to nie ma sensu dalej oglądać. Nie strzelił :(
Plus jeszcze te efekty specjalnie kiedy ją ratował w 1 odcinku skacząć po tych wiatrakach... Już Pokemon Go ma lepszą grafikę.
Wchodze czasami na to forum, żeby zobaczyć czy coś sie poprawiło, ale za każdym razem uwteirdzam się w przekonaniu że dobrze iz już tego nie oglądam.
Ja tam oglądam aby się pośmiać na forum i tylko wyłącznie dlatego. Rozumiem że nie dajesz rady oglądać już. Sezon jest tragiczny.
Obejrze tylko crossover, bo jednak to im zawsze bardzo dobrze wychodziło. To jest jedyna rzecz którą Warner Bros DC potrafi zrobić bez problemu, a która jest NIEMOŻLIWA do zrobienia dla Disney Marvela.
no i wkońcu trafił sie ten 9 odcinek który dodał wątku i zaciekawił wkońcu widza:) a już też miałem dość tej serii.. no może coś teraz ruszy wkońcu