Nie chcę mi się zakładać tematów osobno i pisać tych wypocin na forum każdego serialu, więc walnę temat tu odnośnie tych dwóch odcinków Flasha i LoT.
Pisałem wczoraj, że mam przeczucie, że zje*ią te dwa ostatnie odcinki, i faktycznie już tak dobrze nie było.
Dużo dramy, sporo chaosu. Przynajmniej jak dla mnie.
Ta końcowa walka nie miała aż takiego klimatu, jak ta w kościele. Za bardzo to wszystko wymieszali, za szybko się to wszystko działo. Tam Arrow vs Dark Arrow, tam Flash z Reverse-Flashem itd. te przejścia między postaciami nie były już tak płynne jak w 1. odcinku.
Overgirl oczywiście zmarła, Dark Arrow też, tylko Thawne przeżył.
Nie wyjaśnili skąd się wziął. Tylko, że cofnął się w czasie. No spoko, wiele nam to mówi... Plus jest taki, że jeszcze wróci, bo Barry puścił go wolno.
Sprawdziły się plotki o śmierci Steina w crossoverze, które krążyły od około 1,5 miesiąca.
Te sceny z Jaxem, potem pogrzeb były świetne. Przemowy, gra aktorska
Franza Drameha i Victora Garbera. Szkoda, że już go nie będzie.
Będzie mi brakować w LoT tych śmieszków z Titanica. Garber fajnie uzupełniał ten skład pełen młodych twarzy.
Tak szczerze mówiąc ci Earth-Xers nie mieli wcale jakichś ciekawych motywów do rozpętania takiej wojny. Liczyłem na lepszy scenariusz pod tym względem. Momentami było zbyt chaotycznie, ale chociaż gagi były dobre. Tego im zarzucić nie można, bo było się z czego pośmiać.
Wrócił Snart jako Citizen Cold. Były śmieszki z Rory'ego, że znowu widzi ducha :D
To miało być pożegnanie Wenwortha Millera z tym serialem. Dali mu nawet popedałować jak w jego prywatnym życiu.
Nie mam pojęcia kim był ten Ray, ale coś mi się obiło o uszy, że chyba dołączy do Legend. No i jest z E-1.
Pojawił się Red Tornado, był Metallo, ale o nich za wiele z komiksów nie wiem, więc się nie wypowiadam.
Jak zwykle Felka wkur*iała swoją obecnością. Ja nie wiem, jak można stworzyć tak zje*aną postać. Kolejny raz musiała wtrącić swój głupi ryj podczas składania przysiąg Barry'ego i Iris. Zero taktu, po prostu zero. Dla mnie ta postać jest zerem.
I te zagrywki scenarzystów z robieniem smaka takimi scenami, jak ta z Eobardem i wibrującą dłonią są już nudne, bo i tak wiadomo, że jej nie uśmiercą.
Wolą uśmiercić lub usunąć ciekawe postacie, a takie żałosne miernoty dalej trzymają.
Smutne, że seriale DC stoją na wyższym poziomie niż filmy DC. Ten crossover zmiażdżył takie BvS pod każdym względem.
PS. 4x09 Flasha będzie Mid Season Finale i będzie grubo. Polecam obejrzeć promo.
Za sterami wielkiego kinowego DC stoją chyba jakies stare obesrane dziady co nie wiedzą jak wygląda współczesna rozrywka. Nie wiem na ile Snyder mówi faktycznie o swoich preferencjach a na ile mówi to co każą mu szefowie - obesrane dziady.
Właśnie super jest to, że te światy (filmowy i serialowy) mogą się przenikać, to jest fajne, to sie sprzedaje i Disney Marvel jakoś to rozumie (i DCTV). Nie tylko tyle że filmowy i serialowy Flash powinni być do siebie podobni, co Grant Gustin powinien też go grać na dużym ekranie, bo zasłużył na to. Postać Flasha dostała drugie życie dla masowej widowni dzięki temu serialowi, a z kolei nie byłoby "Flasha" bez popularności "Arrow", więc to samo tyczy się Stephena Amella jako Olivera czy Manu Benneta jako Deathstroka. Oczywiście tak by było fajnie bo sprawiedliwie no ale...obesrane dziady i ich logika mnie usypia.
Zgadzam się z koleżanką w 100%
Wystarczy rzucić okiem na takiego Deathstroka pod koniec napisów w JL czy w Arrow
Praktycznie niczym się nie różnią
Seriale flash i arrow głównie leżą przez cienki scenariusz, dla mnie to jest największa bolączka tych seriali, i nie traktowania siebie poważnie
Aktorzy tacy jak Amell czy Gustin w niczym nie ustąpują takim aktorom, jak Ezra Miller czy ta bohaterka grająca Wonder Women
Ofc, niektórzy aktorzy w serialu trochę odstają poziomem nie zaprzeczę
To teraz się już kolegujemy? Dla zasady nie powinies sie zgadzac z fanką Felki.
Po pierwsze też uważam że w niczym nie ustępują, a po drugie aktorski warsztat nigdy nie był tutaj priorytetem. Gdyby był, to taki Ben Affleck nigdy nie dostałby roli Batmana. Affleck jest wzorcowym przykładem aktorskiego drewna i niektórzy koledzy z CW mogliby mu udzielać korepetycji.
...
To że nie zgadzam się z tobą na temat felki, nie znaczy że w innym przypadku nie możemy mieć podobnego zdania
Poza tym ja Arrow nie oglądam, więc mi to wisi co się dzieje w tym serialu xD
Po prostu czasem da się ją oglądać, jak w crossaverze dominators, albo czasem potrafi wnerwiać i tyle
Gdyby tak było to nie próbowałbyś mi całkiem niedawno dojechać personalnie pisząc że nie mam nic mądrego do powiedzenia bo jestem "fanką Felki" , chociaż pisałam o czyms zupelnie innym i nie do Ciebie.
Żadna sztuka być tak tolerancyjnym kiedy sie z kimś zgadzasz. Tak samo nie rozumiem jaki mozna miec powód na udzielanie się w dyskusji na temat bohaterki serialu ktorego sie nie ogląda, inny niż szerzenie hejtu i negatywów no ale IT'S NOT MY BUSINESS
Chłopie co ty pieprzysz popatrz sie na inne produkcje i te wielomilinowe jak avengers czy justice league i czego ty wymagasz od crossoveru seriali ktore maja niski budzet?
Wg mnie lekko przesadzasz, zgodzę się jedynie do promowania homoseksualizmu i dramy, ALE
1) miało to swój sens odnośnie historii: mamy wzmianki o Żydach i scena Lance X - Sara, które dobitnie podkreślają stosunek nazistów do takich osób. Ja odebrałem to tak, że nie chodziło tyle o promowanie homoseksualizmu co ukazanie okrucieństwa nazistów i ich stosunek do tego. A swoją drogą takie wątki były już i w Arrow i w LoT i we Flashu chyba też, Supergirl nie oglądam, ale z postaci Alex wnioskuję, że jest tak samo. Więc nic dziwnego, że i w crossie to ukazano. Swoją drogą Raya i Leo aż tak dużo nie było, a wątek Sary i Alex był zabawny, przynajmniej dla mnie
2) co do dramy odnośnie związków: motyw ślubu, przerwane wesele i w ogóle ... no co najmniej dziwne by było jakby Iris to zlała. Co do Olliego i Felki, troszkę za dużo tego, tu się zgodzę, ale patrząc na końcówkę, także mnie to nie dziwi. Taki ślub bez jakiegoś wprowadzenia nie miałby za wiele sensu.
Odnośnie reszty to nie raziła aż tak w oczy, można było przeoczyć wpadki, może coś wpadnie w oko przy kolejnym obejrzeniu. Dla mnie ten crossover był super. A co do Reverse - wszyscy zadają pytanie co? gdzie? jak? Dla mnie powód jest prosty: zemsta na Flashu i Legendach. Jego powrót to żadne zaskoczenie, przez pętle czasowe Thawne praktycznie zawsze przetrwa. Zresztą widać wyraźnie, że Reverse wykorzystuje nazistów do swoich celów i tyle. Nie jest aż takim potulnym barankiem, scena a Arrowie idealnie to obrazuje (ta po śmierci Prometeusza, świetna gra Cavangha), z tego też powodu wg mnie nie ma żadnej luki fabularnej, mogli dodać scenę jak Reverse przybywa na Ziemię-X, ale potem nie byłoby aż takiego zaskoczenia.
Zgodzę się, że wątek Reverse Flasha miał ręce i nogi. Bardziej zastanawia mnie fakt, skąd Ollie wziął kryptonit do swoich strzał. Niby Reverse powiedział, że 53 Ziemie to 53 Kary, ale przecież o jakiejś supersilnej blondynie na Ziemi-1 byłoby głośno (przez tyle sezonów). No i na nie każdej Ziemi muszą żyć sobowtóry, np na Ziemi-38 nie ma żadnego Wellsa, Cisco Ramona czy Caitlin Snow.
Z innego świata chociażby. mógł pogadać z Cisco żeby mu to skołował na zasadzie prezentu dla Gypsy z późniejszego o 1 odcinka. (no wiem , spoiler ale taki drobny o zerowym znaczeniu dla fabuły i tylko dlatego sobie pozwoliłem go napisać) ;)
Jestem teraz niemalże pewien, że w przyszłości Barry poprosi Thawne'a o pomoc w pokonaniu Thinkera (ewentualnie Barry powie Thawne'owi żeby zabił DeVoe bo Barry to piczka) w efekcie czego wina za morderstwo spadnie na Barry'ego i ten trafi do pierdla XD
nie oglądam pozostałych seriali z Arrow-verse i tak się zastanawiam: obejrzec tylko flashowy odcinek, czy pozostałe z "crisis on earth x" też? Połapię się w ogóle o co chodzi? Czy jednak muszę nadgonić pozostałe serie?
Obejrzyj wszystkie 4 odcinki crisisu bo są powiązane i tworzą razem całość. Co do seriali to główny wątek załapiesz a poboczne nie są aż tak ważne jeżeli chcesz pozostać tylko przy Flashu. A jeżeli oglądałaś poprzedni crossover o inwazji z kosmosu to nie przewiduję większych problemów bo z większością postaci będziesz już zaznajomiona :)