Natknęłam się na niego przypadkiem, a tu taka perełka. Generalnie uwielbiam tematykę bliskiego wschodu w serialach. Zaletą tego serialu jest to, że jest prawdziwy...i nie jest przepełniony patosem jak Homeland. Kto nie widział, niech ogląda.
Tylko mnie męczą seriale, gdzie mamy część napisów, część lektora? Szczególnie przy tak długich dialogach jak tutaj. Nie rozumiem co ma to na celu. Nie możesz się nawet odwrócić od TV jak nie znasz Arabskiego ;)