Stomilowi udaje się w końcu wstawić ząb, co daje okazję do świętowania. Celebracje przybierają jednak nieoczekiwany obrót, gdy Malcolm zostaje wywieziony do Pruszkowa przez dilera mefedronu.
Nie za najlepszy ten pierwszy odcinek. Niby OK, ale gdyby nie Emigracja XD i związane z nią emocje, wspomnienia oraz bohaterowie, wyłączył bym w połowie. A już sceny w Pruszkowie - porażka.