Kto uważa, że dr. House jest sexy? ;-) Przy pierwszym odcinku jakoś mi to nie przyszło do głowy ale jestem na etapie drugiej serii i nagle z odcinka na odcinek dr. House wydał mi się niesamowicie seksowny. Facet ma grubo po 40-stce i utyka na jedną nogę :-) a mimo to dawno żaden bohater nie wydał mi się tak pociągający. Może to jego intelekt, może mimika albo wszystko naraz (z utykaniem włącznie).
Ja tak uważam :). Mnie pociąga w nim przede wszystkim ten cięty dowcip, inteligencja i błyskotliwe wypowiedzi. Mimikę twarzy ma świetną, w sumie to Hugh Laurie ma taką świetną mimikę.
jest to przystojny i szalenie męski facet, np. o postaci dr Chase raczej nie powiemy męski - bardziej ładny. House to co innego ;)
poprawiam:
o kurde wy jesteście nienormalne..........ale przyznam się że ja też:) W sensie uważam że fajny gość:)
Uff a już myślałam, że ze mną coś nie tak. A tu okazuje się że zrzędliwy doktor utykający na jedną nogę nie tylko mnie wydaje się pociągający. Co za ulga ;-) To teraz po pracowitym dniu czas na relaks z ...dr Housem ;-)
dokładnie. zgadzam się z powyższymi ;)
a już zaczynałam się o siebie martwić... ale przecież House jest niesamowity. pzdr. (:
Ja uwielbiam tego faceta od czasów "Rozważnej i romantycznej" Anga Lee. Pamiętacie tę rolę? W Housie ją rozwinął :)
A oto na co się natknęłam wczoraj przy okazji pogoni za piosenkami z Dr. Housa. House na motorze, House pod prysznicem ;D Multipack dla wszystkich "nienormalnych" wielbicielek Housa ;-) Przy akompaniamencie najfajniejszego kawałka użytego w tym serialu. Muzyka: The Who - Baba O'Riley.
Enjoy!
http://www.youtube.com/watch?v=4yX57LvxDko
A oto na co się natknęłam wczoraj przy okazji pogoni za piosenkami z Dr. Housa. House na motorze, House pod prysznicem ;D Multipack dla wszystkich "nienormalnych" wielbicielek Housa ;-) Przy akompaniamencie najfajniejszego kawałka użytego w tym serialu. Muzyka: The Who - Baba O'Riley.
Enjoy!
http://www.youtube.com/watch?v=4yX57LvxDko
Oj mam to samo. Jest niesamowity... Aż wstyd mi się przyznać przed sobą, że podoba mi się 40-latek :P
Hugh Laurie ma nawet 50 lat nie 40 i nie to nie patologia :) Ja też go kocham.
nie patologia, tylko zwykły kobiecy odruch, przynajmniej w moim mniemaniu :)
same wiecie jak facet wygląda i same się dziwicie, ze Wam sie podoba? czas uznać jego 'seksowność' za niezaprzeczalny fakt i delektować się nim;)
Niektorzy mezczyzni tacy sa. Ja uwazam ze House jest bardzo pociagajacy a jego chamstwo i podly charakter tylko poteguja efekt :)
Czy wy tez zauwazylyscie w przedostatnim odcinku pierwszego sezonu ze Laurie ma calkiem ladne nogi? :D
jemu bliżej do 50 niż 40 a i tak jest "hot" :D:D schrupałabym go gdybym mogła :P niektórzy tak mają z wiekiem są coraz lepsi. Przystojny on nie jest ale strasznie mi sie podoba :*
A widziałyście ten odcinek o pianiście jak całował się z Cameron? O mój Boże, ależ to był pocałunek. Nie taki iście hollywodzki ale za to jaki uroczy :-) Mmmm ;-)
widziałam;D co ja bym dała żeby być tam na jej miejscu;p tak więc zgłaszam akces do klubu ogarniętych patologią wielbicielek House'a ;D
trudno to opisać ale Hugh Laurie ma to coś w sobie..
Ktory to odcinek z pianista?? W jakich jeszcze odcinkach ktos z druzyny House´a sie mizial ? :D
Jestem w trakcie drugiej serii a do odcinka o pianiście (3 seria chyba 15 odc) skoczyłam bo ludzie pisali, że jest tam fajna scena jak gra na pianinie :-) okazuje się, że to nie jedyna "fajna" scena :-) jak narazie to był jedyny odcinek w którym ktokolwiek się "miział" ;-)
Tu można sobie obejrzeć i ewentualnie pomarzyć ;-(
http://www.youtube.com/watch?v=iC5gdKVQu8w
Tak naprawdę to ta scena wyglądała trochę inaczej tylko ktoś okroił co było przed i po i zamieścił scenę samego pocałunku. W rzeczywistości (tej serialowej ;-) nie było AŻ tak romantycznie. Nie napiszę Wam wszystkiego żeby nie psuć przyjemności ale...Cameron nie całowała Housa bezinteresownie a druga rzecz to ich rozmowa przed i po pocałunku. Najpierw House widząc co się kroi pyta "Co ty wyrabiasz?" potem się całują a po fakcie sprzeczają. Cameron mówi "oddałeś pocałunek (You kissed back)" a House odpowiada "nie chciałem, żebyś umarła nie wiedząc jak to jest, w zasadzie żadna nie powinna odejść z tego świata nie wiedząc jakie to uczucie" :D Ten dialog mnie rozwalił, ten facet potrafi zrujnować najbardziej romantyczną atmosferę :D
On jest szalenie sexy ;) Na początku nie wiedziałam co Cameron w nim widzi, ale z czasem mnie też zaczął się podobać ;)
Okroili na pewno wielbiciele Hameron :)
Poza tym było dokładnie tak jak piszesz i pocałunek jakkolwiek dość zaangażowany nie wynikał z uczuć (jak dla mnie na szczęście ). Tekst po nim faktycznie niebiański. I jak tu można House'a nie kochać ? Szkoda, że nie mam okazji dowiedzieć się jak to jest :D
Natomiasto co do naszego tematu to ja też cierpie na tą patologię. Juz dawno żaden facet tak mi się nie podobał. Przystojny, męski, diabelnie inteligentny i generalnie fantastyczny. Czasami Hugh zlewa się z Gregiem ale to przecież jego wygląd i troche jego charakter stworzył taka mieszankę wybuchową :)
Wy chciałybyście znaleźć się na miejscu Cameron, ale ja z chęcią zamieniłbym się w tej scenie z Housem :)
Ja ma 16 lat i choć sama troche w to nie moge uwierzyć on mi się strasznie podoba.W dużej mierze właśnie dzięki jego charakterowi on jest taki pociągający.Jego laska ani troche mi nie przeszkadza.Jak ostatnio całował Cameron to okropnie zazdrościłam tej aktorce ehh... :)))
Ja mam dokladnie to samo :d Tez 16 lat i cholera troche miz ajelo zanim sioe przyznalam sama przed soba ze ten facet mnie po porstu kręci :P A najlpesze jest to ze jako mlody chlopak w ogole mi sie nie podoba, za to teraz w wieku juz ponad 50 lat jest zajebisty :D
A ja mam 20 lat i uwazam ze dojrzali faceci sa milion razy lepsi niz rowiesnicy ^^
Scena pocalunku House´a i Cameron mnie rozwalila. Niby najpierw strzelal oczami wokol siebie ale potem tak pieknie oddal pocalunek, tak... z wczuciem :D
http://de.youtube.com/watch?v=FvopC9H5vJ4&feature=related - House caluje Cuddy, maly wywiad przed "scena" :D Ten pocalunek byl szybszy i bardziej spontaniczny i... byl inicjatywa House´a XD
o kurcze- to jest świetne! już oglądam ktoryś raz i nie mogę się napatrzeć ;D dzięki za linka:)
niech to - jak House się weźmie za całowanie to już na całego , fantastyczny facet:D
Dlaczego nie jestem starsza? i dlaczego nie gram w takim serialu? :D I dlaczego w Polsce nie ma takich facetów?! :P
dobre pytania.. mogę zadać takie same.. mieć takiego House'a przez chwile dla siebie - to by było coś ;d
Napewno sa, wystarczy poszukac :D Chociaz... House z pewnoscia jest niepowtarzalny, tak to bywa z fikcyjnymi postaciami. Mozemy jedynie do nich wzdychac, ale nie mozemy ich dorwac :D
Mam pomysl XD Urzadzmy konkurs na sobowtor House´a!
Najseksowniejszy kulawy dran zwyciezy a my bedziemy sie o niego bic :D
tylko gdzie takiego sobowtóra znajdziemy;p kulawego drania hehe;d ale bić sie mogę, warto by było:D
O boze... to nie zaden objaw patologii tylko zbiorowe doznanie syndromu Sztokholmskiego :D Wszystkie kochalybysmy House´a jeszcze bardziej gdyby nami troszke pomiatal lub zasypywal brzydkimi slowami :))
Slyszeliscie kiedys o klasyfikowaniu kobiecych gustow odnosnie facetow wedlug charakterow z bajek?
Kobiety ktore zadaja sie swiadomie z niewlasciwymi mezczyznami, rebeliantami, czupiradlami i innymi facetami w podartych gaciach albo wrednym charakterze, czyli "Bad Boyami", nazywa sie Czerwonymi Kapturkami. Same nie sluchaja mamusi i wchodza w paszcze wilka cierpiac potem konsekwencje lub szukajac schronienia u jakiegos silnego chlopa czyli Mysliwego :D
Te, ktore czekaja na grzecznego goscia ktory obudzi je pocalunkiem to Spiace Krolewny. Moim zdaniem sa glupie bo nie polecialy by na House´a :D
Podsumowanie Twojej wypowiedzi jest rozwalające jak najbardziej pozytywnie;)
hehe no to się dowiedziałam- jestem Czerwonym Kapturkiem - całe życie do tego złego mnie musi ciągnąć ;D
a zawsze lubiałam Krolewne Śnieżke- ale to pewnie dlatego że miała 7 "krasnoludkow" ;p
ale pan Mysliwy nie wchodzi w grę.. poleciałabym do 2 House'a aby pomogł mi rozbudować nieco poczucie syndromu- z nim to byłoby ostrrro ..;))
Jest pociągający intelektualnie, ale czy fizycznie także? Na mnie nie działa...
Jak juz pisalam, ma ladne nogi. Moze nie jest Bradem Pittem ale ma dobitne spojrzenie, zaciety wyraz twarzy ktory ja lubie, jest wysoki...hmm, mnie sie tam podoba :D
ja tez sie biję o House'a !
bardzo dobrze, ze nie jest Bradem Pittem; Pitt jest mdły i mało męski w porównaniu do niego:)
starsi faceci rządzą, zaden 18latek im nie dorównuje :D
ma ładne nogi? tak! jest wysoki i...zgrabny? (nie wiem czy to dobre słowo, ale najtrafniejsze)
a scena pod prysznicem?
mam tutaj,
http://www.youtube.com/watch?v=4yX57LvxDko
od ok. 3:24 :)
A ja widziałam go nago!!!! :P Ej kurde no ja tu szukam i szukam ale nawet nikogo podobnego nie znalazlam :D I jestem Czerwonym Kapturkiem :P Ej tak w sumie to ja nie wiem czy mnie bardziej pociaga fikcyjna postac House'a czy Hugh :P