Dexter
powrót do forum 1 sezonu

Dla mnie to totalnie głupie, że Dexter pisze list jako Barbie, a tamten mu odpisuje i jak na razie nie ma żadnego odzewu. Nie sprawdzą tego??? Ta babcia, sąsiadka ojca, krzyczy mu o monterze kablówki , a ten jej tylko macha na pożegnanie. No niezły z niego wychowanek policjanta i pracownik policji...
I kolejna rzecz, dlaczego policja nie prowadzi dochodzeń dotyczących znikania jego ofiar. Ten psychoterapeuta ginie i co - nikt nie zgłasza zaginięcia takiej persony?
To się kupy nie trzyma....

flajek

spokojnie, oglądaj dalej, zostaniesz usatysfakcjonowany :)

Samarrita

Ja nie zostałem usatysfakcjonowany, pierwszy sezon naprawdę średni, po wysokiej ocenie i zachwytach które słyszałem kiedyś spodziewałem się czegoś naprawdę lepszego, póki co większość postaci ma charakter z dupy kompletnie oderwany od rzeczywistości chyba po to, żeby były 'charakterystyczne' czy coś, to co napisał flajek nikt nie szuka zaginionych osób i nie ma w ogóle tego tematu, to że ten od protez jest morderca było widać od drugiego momentu kiedy się pokazał w serialu. Wszyscy mają jakieś problemy ze złością i są toksyczni dla każdego, no hit. Oglądam dalej bo jestem chory wiec mam nadzieję, że się rozkręci ale słabo póki co

ocenił(a) serial na 10
szulu7

Pierwszy sezon to wprowadzenie do całego uniwersum Dextera :), myślę, że jeśli 2 miesiące temu byłeś na 1 seoznie i oglądałeś dalej to zrozumiałeś jak fantastyczny jest ten serial. Arcydzieło.

iWolfeey

Nie, przerwałem po obejrzeniu S02E03, tak jak mówię może jak się oglądało ten serial 10 lat temu jak nie było takiego wyboru wśród seriali to może wtedy mogl się podobać, nie wiem, oglądając go na ten moment ciężko mi przez niego przebrnąć i kompletnie nie obchodzi mnie co się dzieje dalej, zbyt głupie to wszystko było do tej pory

ocenił(a) serial na 10
szulu7

Przykro mi to słyszeć. Niestety istnieje coś takiego jak "kwestia gustu" którą każdy ma inną. Pozdrowionka :))).

flajek

1) Nie rozumiem, anons z Barbie tęskniącą za Kenem z boku w ogóle nie wygląda alarmująco a już na pewno nikt nie domyśliłby się, że to grypserka między dwoma seryjnymi. 2) Ja wiem, że filmy superbohaterskie przyzwyczaiły nas do tego, że nie ma najmniejszy problemów w zrozumieniu co mówi Iron Man unoszący się w powietrzu gdzieś kilkadziesiąt metrów od Ciebie, ale w realu nie ma na to szans. Jak siedzisz w odpalonym samochodzie to nie ma szans usłyszeć cokolwiek z tego co woła staruszka po drugiej stronie ulicy. Poza tym Dexter znał ją jako namolną babcię, która chciała żeby czyścić jej rynny i naprawiać kablówkę, więc nie dziwię mu się, że uciekał, bo pewnie znowu coś wymyśliła. Rudy natomiast odjechał z oczywistych powodów. Niemniej przyznaję, mogli bardziej jednoznacznie pokazać, że Morgan nic nie zrozumiał z tego co chciała mu powiedzieć. 3) W serialu masz wielokrotnie pokazane, że policja trafia na ciało zostawione przez Dextera i/lub wszczyna dochodzenie. Chyba nie ma sensu pokazywać post mortem każdej ofiary? A w przypadku terapeuty to mieliśmy chyba do czynienia z awaryjną wizytą spoza grafiku, więc nikt nie połączyłby kropki, że Dexter był jego ostatnim pacjentem. Chociaż tutaj przyznaję, że to jeden z niewielu ofiar, które mogłyby doprowadzić policję do niego. Pewnie dlatego poprawili swój błąd przy kolejnej publicznej personie. 4) Jeśli dla mnie coś było zgrzytem to to, że z kontenera Harry wyciągnął Dextera i go adoptował a Briana miał w nosie...