no to straciłeś czas bo nic nie zrozumiałeś. Płakała chyba z 2-3 razy. Najwięksi twardziele płaczą gdy zabije im się kogoś bliskiego, nie płaczą tylko socjopaci. A co do charakteru Debry(bo tak ma na imię jak byś nie wiedział) to jest to świetnie pokazane jak jest zdeterminowana by zostać gliną, a niektórzy jak się zaprą to dużo mogą.

Dokładnie;P Co jak co ale Jennifer Carpenter zagrała rewelacyjnie postać Debry. Świetnie wyrażająca emocje postać. Scena w serii 2 jak każe tej podpalaczce-kochanicy Dextera wynosić się z Miami ( coś w stylu "spie...aj bo cię urządzę suko i z dala od moich bliskich";P)
jak i rozpacz po stracie Franka Landy'ego w 4 sezonie ( jak płakała na parkingu przy Dexterze). w ogóle to postać która chyba najwięcej rzuca ku...ami spośród wszystkich postaci serialu:D

Tylko trochę puszczalska- miksuje się z każdym w każdej serii:D

Płakała chyba 20-30 razy a nie 2-3 razy, do tego lubi bzykać wszystko, i tak też się odstresowuje.
Nie chodzi mi o ryczenie, tylko o ten jej płacz przez zaciśnięte zęby, i łzy w oczach.
Nie mogłaby służy w policji, każde zwłoki które by widziała szokowałyby ją, takiej osobie nie dają broni, taka osoba legnie na testach, takie osoby są niestabilne emocjonalnie
Umarła Tess, to ta wybzykała się ze swoim partnerem, przypominam że nie tak dawno zginął Lundy, ale co tam, już o tym nie pamięta.
Jak sama stwierdziła, przerżnęła więcej facetów jak jej ojciec kobiet, jeżeli więc Detektyw Batista i pani porucznik nie mogą zaznać spokoju od wydziału spraw wewnętrznych, to jak myślicie, co by miała siostrzyczka Dextera za związek z Lundym (nie zgłosili tego), później wygrzmocenie tego czarnego świadka w sprawie, teraz swojego partnera z pracy.
Dziwne też, że jeszcze Dextera nie przeleciała, bo tego się właśnie można spodziewać po tak otwartej dla wszystkich piczce.

No fakt, jest troszkę dziweczką ale jak sam wspomniałeś może seksik ją odstresowywuje. W każdym razie powinna przystopować bo jeszcze na jakieś weneryczne choróbsko zapadnie. Ale jej ojciec cisnął informatorki więc to chyba u nich rodzinne:D

"Jak sama stwierdziła, przerżnęła więcej facetów jak jej ojciec kobiet zazdrościsz?"

"jest troszkę dziweczką" / chciałbyś z nią co?


Takie komentarze mnie dobijają, macie jakiś problem, w czym bo nie rozumiem?
To chyba normalne że próbuje się z partnerami, z jednym nie wyjdzie to znajdzie się następny, wy tak nie macie, czy chcielibyście by każda kobieta miała jednego mężczynę na całe życie?

No dobra oświece was, gdyby one tego nie robiły z wami, to wy byście nie robili tego z nimi kobietam (lub robilibyście to równie rzadko) , to chyba logiczne co nie? A zawsze myślałam że dziwką się płaci...

A Ty co? Masz problem to nie czytaj.
Tak razi mnie to - jak babka się puszcza to raczej nie ma o niej nikt dobrego zdania. Jak lubisz dziwki to twoja brocha co mi do tego? Ja nie lubię. Umiem docenić piękną kobietę ale to nie znaczy że zaraz mam z nią sypiać. A z tej dobry robią juz trochę taką prostytutkę-najpierw żonaty mechanik, potem morderca, potem Lundy, Anton, teraz Quinn. Jeszcze niech się prześpi z małym Harrisonem LOL


czy chcielibyście by każda kobieta miała jednego mężczynę na całe życie?

Nie rozumiem. A co w tym złego? Jeżeli taki facet będzie dla niej ok to czemu nie?

Wyznajesz teorię że im więcej partnerów tym lepiej? Żal mi Cię...

Ale o co ci chodzi?
Co to znaczy dziwka powiedz mi? Jak ci się kobieta spodoba to możesz się z nią przespać, nikt ci tego nie broni, jak czujesz potrzebę, czujesz się samotny, potrzebujesz bliskości lub zwyczajnie seksu.
Zastanów się ile miałeś partnerek?
Zrozum że jeśli robisz to z kobietą - ona robi to z tobą, czyli tyle razy co robisz to kobietami - tyle samo one robią to z tobą. Może to zdanie wydać się bezsensowne, ale wy faceci (jestem kobietą) krytykujecie bardzo często dziewczyny że z kimś tam się przespały, ale póżniej sami podrywacie, prosicie by tylko z wami jakaś tam panienka poszła do domu, a jeśli ma opory, jeśli nie chce z wami nic robić, to próbujecie wszelkimi siłami ją zachęcić. Więc nie strzelaj mi tutaj tekstów jaka to dziewczyna ma być "porządna" - bo jeśli wszystkie były by tak święte - to nic by nie było dla ciebie - możliwe że przez większość życia byłbyś prawiczkiem - bo niekoniecznie jest taka prawa kobieta się w tobie zakocha. (nie wszyscy mają szczęście).

To kobiety nie mogą mieć partnerów? To chyba były związki z tymi panami, no wiesz życie nie jest jak z bajki, łączymy się w pary i bardzo często nam nie wychodzi, miłość umiera, któś kogoś zdradza, przestajemy się ze sobą pogadywać, no po prostu związki się urywają, i logiczne jest to że szukamy sobie kogoś innego.
Ale jeśli ktoś ma naście lat to niekoniecznie musi to wiedzieć.

Już nie muszę wspominać o tym że kobiety też potrzebują seksu, tak samo jak wy panowie, a seks dla nich to coś więcej niż sam seks...

"Wyznajesz teorię że im więcej partnerów tym lepiej? Żal mi Cię..." - to akurat dodałeś od siebie, gdzie niby to napisałam? Naucz się czytać ze zrozumieniem, te twoje przypuszczenie jest bezsensowne.

"A Ty co? Masz problem to nie czytaj."
Ty też nie czytaj i nie odpisuj... Proszę nie pisz nic jeśli nie masz argumentów, jeśli kobieta przespała się z 10 partnerami w rok to już dziwka, a facet to co? No powiecie mi że facet to facet, może sobie na to pozwolić, typowe rozumowanie dla małolatów lub mężczyzn którym nic nie "wpada" do łóżka.

Zaraz mi powiesz że się puszczam z pierwszym lepszym, więc wytłumacze ci co mi się nie podoba w tych waszych wypowiedziach. Zwyczajny szowinizm -
"Kobiety nie powinny tego czy owego - a te które się nie stosunkują do tego co MOIM zdaniem (tak to twoje zdanie, zdanie które to wiele mężczyzn narzuca nam) jest prawidłowe, właściwe, kobiety które żyją kierując się innymi zasadami, to dziwki, gardzę nimi choć sam przyznaję że z nie jedną poszłem lub chciałbym iść do łóżka".

Dodam że nie jestem żadną tam szowinistką, sama jestem zamężna, uwielbiam facetów, ale takie wasze rozumowanie jest trochę infantylne (rozumowanie niektórych z was).
No chyba że wy sami należycie do garstki dobrych kolesi z zasadami, którzy czekają na wybrankę swojego serca równie czystą jak wys ami - jeśli to prawda, to chylę czoło i przepraszam, jeśli wy bylliście tak wychowani to macie prawo oceniać tą czy inne kobiety.

Bo czego ja nie lubię to hipokryzji.

Ty jesteś jakaś chora:D
Nie jestem szowinistą a napisałem tylko to że jak kobieta śpi z tyloma facetami to jest dziweczką.No bo jest. Jak chce jakaś baba sobie sypiać z kim popadnie to niech sypia.Ale pozostaje tym samym zwykłą dziwką.


Kobiety nie powinny tego czy owego - a te które się nie stosunkują do tego co MOIM zdaniem (tak to twoje zdanie, zdanie które to wiele mężczyzn narzuca nam) jest prawidłowe, właściwe, kobiety które żyją kierując się innymi zasadami, to dziwki, gardzę nimi choć sam przyznaję że z nie jedną poszłem lub chciałbym iść do łóżka".

To już dodałaś od siebie, bo ja nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Jak lubisz się puszczać to się puszczaj mi tam nic do tego. co nie zmienia faktu że takie postępowanie do kurew...o a z takiej wywłoki jest ch...y materiał na żonę. Kopa w macicę i za drzwi.


Ty też nie czytaj i nie odpisuj... Proszę nie pisz nic jeśli nie masz argumentów, jeśli kobieta przespała się z 10 partnerami w rok to już dziwka, a facet to co? No powiecie mi że facet to facet, może sobie na to pozwolić, typowe rozumowanie dla małolatów lub mężczyzn którym nic nie "wpada" do łóżka.

Odpisuję bo pierwsza zaczęłaś:D Tak taka kobieta jest dziwką:D Inaczej tego nazwać się nie da. A czy mi coś wpada do wyra czy nie to nie Twoja sprawa. Lepiej już zajmij się tym swoim mężem a mi dupci nie zawracaj.

I pisze się "poszedłem" a nie "poszłem" mężatko.

Ty jesteś jakiś głupi;p

Muisz chyba nauczyć się seknsu paru słówdo poprawnego używania ich.

Takie słowo jak dziwka gówniarsko użyte przez paru młodych chłopach, jest nielogiczne, nie ma żadnego sensu, założe się że równie dobrze nazwałbyś podobnie jakąkolwiek kobiete, tylko dlatego bo ma swoje potrzeby, ma swoje życie, i identycznie jak ty może robi co jej się żywnie podoba.

Dziwka? Dziwka bierze seks za pieniądze.

Nimfomanka - żadna dziwka nie jest nimfomanką uwierz mi, a wiesz dlaczego? Bo to kobiety, bo nie wybierają poartneri, poznają i za moment muszą się oddać.

Nimfomania? Czyli chcesz mi powiedzieć (pewnie masz nażcie lat) że kobieta nie może się przespać z facetem który jej się podoba, czyli nie możliwe jest dla niej doznawanie przyjemności bez wielkiej miłości?

Otóż młodziencze, zobacz w słowniku co znaczy słowo nimfomanka, proszę.
Kobieta nie będąc nimfomanką też potrzebuje drugiego mężczyzny nie tylko do pogawędki, nie będę się bardziej rozdrabniać podając przykładów, tylko powiem ci że się mylisz. nie masz pojęcia o sprawach damsko-męskich.

Bo pożądanie czujemy my wszyscy (no chyba że mamy problem), seks jest potrzebą fizyczną, zauważ że osoby które go nie mają popadają w frustrację.

Może być tak dla zrzucenia z siebie tego "ciężaru", odczujemy potrzebe zbliżenia, dla rozładowania napięcia.

A jeśli nie mamy swojego królewicza, jesteśmy samotne (czy samotni), możemy zgodzić się na przyjacielski seks lub sam seks (choć raczej większość kobiet tak nie potrafi), bo lepiej to niż nic.

Jakieś pytania?

Słowo kurw.. , dziwka... żle adresowane do normalnych obiet są po prosto krzywdzące, dlatego doczekaliście się mojej riżposty, bo nie jeden raz czytam takkie banialuki na foruzm FW.

.

"Odpisuję bo pierwsza zaczęłaś:D Tak taka kobieta jest dziwką:D Inaczej tego nazwać się nie da. A czy mi coś wpada do wyra czy nie to nie Twoja sprawa. Lepiej już zajmij się tym swoim mężem a mi dupci nie zawracaj."

Ja nie pytałam cię o twoje podboje... Naucz się poprawnej interpretacji, co mnie Ty niby obchodzisz?
Powiedziałam ci tylko żebyś się zastanowił nad swoim bzdetnym poglądem, skoro one to dziwki, to w tym wypadku większość mężczyzn zasługuje na miano szmaciarzy.

Idę twoim tokiem myślenia. Czyż nie jest on idiotyczny erudyto?

Oczywiście jeśli nie chcesz żeby ci "zawracać dupe"" to po prostu nie odpisuj, twój wybór.

U faceta sypianie z jak najwiekszą ilością kobiet jest uwarunkowane fizjologicznie czy też biologicznie. Tutaj nie chodzi o to że mamy jakąs występną cechę charakteru która mówi RUCHAJ! od razu kiedy na horyzoncie pojawi jakaś kobieta. I zeby zdradzać na prawo i lewo bo tak.Po prostu biologia. ale kobiet się to nie tyczy. One bardziej szukają pojedynczego partnera aby zapewnił opieke. Te któe dajuą dupy każdemu są nienormalne i mają problemy z osobowością. nie bron dziwek bo trzeba rzeczy nazywac po imieniu. Brutalne ale prawdziwe. Och może to tobą wstrząśnie ale nie jesteś z pewnościa małą dziewczynką. Dorośnij, do cholery, zwłaszcza że mężatką jesteś (współczuje Twojemu mężowi-jeżeli jemu też ttak gderasz to on cię kiedyś przywiąże do kaloryfera i pier...e kanapą).

Hehehe i pewnie masz ciekawą przeszłość wnioskująpo postach. ciekawe czy Twój luby ją zna. Z penością nie bo jakby poznał dał by ci kopa w jajniki i wywalił za dzrwi. Żona od siedmiu boleści:D

Może i jest to biologiczne co niue zmienia faktu że dziwkarskie:D I ogólnie raczej nikt tego nie pochwala:D

Boże z kim ja rozmawiam...
Widać że jesteś (stwierdzam fakt) pospolitym smarkiem, który to chociażby zwyczajnej dyskusji nie potrafii poprowadzić.

To jest forum, jeśli nie chcesz debatować to nie pisz nic, możesz bazgrać długopisikiem w pamiętniku ze zdjęciem Ronaldo. Więc te twoje "masz kompleksy, ale zrzędzisz" - jest tak opłakane i ociężałe że głowa boli.
Już nie będę wsponminać o perełce "powiniem kopnąć cię w jajniki" - czysta poezja obsmarkanego dziecka neostrady.

Jeśli ty twierdzisz że facet może ruchać sobie ile chce a kobieta ma być świętoszką to masz gruby problem. Nie zasłaniaj się biologią, facet tak jak kobieta może i potrafi być wierny jednej kobiecie. Też to zwyczajna hipokryzja, hipokryzja aż mnie kręci, skoro ty możesz sobie dupczyć (chciałbyś) ile chcesz to jest to normalka, w takim razie te (które ci się oddają) kobiety są dla ciebie szmatami - czyli kompletny debiizm, brak szacunku i gówniarstwo (hipokryzja).
Biologicznie my wszyscy potrzebujemy seksu pawianie, więc żadne twoje żale od siedmiu boleści, teorie prawiczka są bezpodstawne(bo nie uzasadniłeś, ta twoja obrona idei chyba była pisana po pijaku).

Jaki marny płacz cepa.
"ale my bardziej potrzebujemy seksu dlatego nic w tym złego, a wy mniej dlatego jesteście ku..wami"

"ogólnie raczej nikt tego nie pochwala:D"

Kto nikt, twoi koledzy z blokowiska, forum internetowe, brat, siostra?

Wiadomo że dziwek stojących na ulicy nikt nie szanuje i nikt nie wychwala, ludzie mają je w dupie, ale tutaj o żadnej dziwce nie ma mowy.

Więc może naucz się myśleć za siebie, a nie przytaczać swoje jadliwe wypociny zasłyszane na podwórku bo tak jest modnie tak myślą i dialogują koledzy. Spróbuj dorośnąć młody człowieku, i zrozum że to co piszesz na forum publicznym, jest publiczne, więc istnieje prawdopodobieństwo że urodzi się polemika.

Tyle emotek, obrażania mojej osoby i niedorobionych poglądów osłabia mnie, oprócz "biologicznego punktu widzenia" nic od siebie nie dodając, powierzchownie podeszleś do tematu, w żaden sposób nie wykazując się indywidualizmem, mądrymi ciekawymi spostrzerzeniami.
Więc poprawka, przemyśl dwa razy zanim ponownie podzielisz się z nami swoim "doświadczeniem".

Nigdy nie biorę udziału w takich jałowych dyskusjach,ale tym razem nie mogłam się po prostu powstrzymać. Czyli jeżeli tobie "coś wpada do wyra" częściej niż, powiedzmy, jedna sztuka na kilka lat, to jesteś męską dziwką?Fascynująca jest ta przepełniona mizoginizmem i obłudą, plebejska moralność.

Dziwka to kobieta która nie tylko bierze za seks pieniądze ale robi to po prostu aby robić-jednym słowem określić tak można każdą nimfomankę. To że kobieta mi się podoba nie zawsze oznacza że mogę się z nią przespać. Np. gdyby to byłą narzeczona/zona/partnerka kumpla,kuzyna albo brata. Kobiet swoich bliskich znajomych się nie dyma. Tu jednak jest problem, choć napisałaś że go nie ma.

I nigdzie nie napisałem że kobiety nie mogą mieć partnerów. mogą o ile nie zmieniają ich co chwile jak zuzyte prezerwatywy. Bo wtedy taka kobieta jest...tak!tak! Dziwką:D

Boże ty masz jakieś kompleksy, jeśli używają ich jako prezerwatywy i chodzi im tylko seks, to jest to ich sprawa. obydwoje się na to godzą. Zaraz mi powiesz że facetom zależy na takich kobietach, może się oczywiście zdarzyć, ale po nich to spływa. One ich używają tak samo jak oni je. Zresztą takie rzeczy tyczą się facetów, wy możecie bez żadnych uczuć, bez przyjażni, bez poznania drugiej osoby. Ale oczywiście tacy jak ty zawsze się przyczepią do kobiety mówiąc - ale kurw.! Kurw. bo co, bo gdy ma ochotę to po to sięga? Zwyczajny idiotyzm.

Sama masz kompleksy. Zajmij się do cholery swoim małżeństwem a ludziom stanu wolnego daj spokój. Co, chyba że tęsknisz do dawnego życia nie?;D
Mam swoje zdanie i go nie zmienię. Wk...asz się bo brutalnie nazywam rzeczy tak ja wyglądają:D
A to że babki wykorzystują facetó to sam wiem. Grunt aby samemu je wykorzystać a im się nie dać. Kapisz?

Wątpie czy ktoś chciałby być wykorzystywany. Tam gdzie pojawia się seks wkrótce pojawia się i uczucie, a jak Ty twierdzisz że seks mozna uprawiać mechanicznie i bez uczuć to jesteś wypraną emocjonalnie osobą z zaburzeniami. I nie zawsze mozna się przespac z atrakcyjną osobą. Owszem, może i się chce ale nie zawsze to jest mozliwe.


I nie mam nastu lat, jestem grubo po 20ce.

Boże... Naucz się czytać dzieciaku! Ja pisałam o prostytutkach, to one robią to mechanicznie!!!

A swoją drogą to nie każdy potrzebuje uczuć, ale co znaczą uczucia? Przyjaźń nie jest głęboką więzią? Atrakcyjność seksualna do drugiej osoby połączona z sympatią nie jest uczuciem?

"I nie zawsze mozna się przespac z atrakcyjną osobą. Owszem, może i się chce ale nie zawsze to jest mozliwe."

Co mnie obchodzą twoje komenty o smutnym życiu?

Za ostro się z tobą obchodzę? Takie konsekwencje twojej chamskiej gatki,dla mnie świetna zabawa, choć spodziewałam się czegoś więcej niż "biologicznie to bardziej potrzebujemy seksu", ale niedoczekanie. I niestety nic rozsądnego i przemyślanego nie znajdziesz już ci mówię na poparcie "swojej tezy", bo nie da się jej wybronić.

Hahahah nie wierzę! Dziewczyno idż się leczyć, czemu sie mnie tak czepiasz?! Atakujesz mnie po każdym poście jak jakis przedszkolak. Jak masz inne spojrzenie na te sprawy to ok, tyle że uszanuj też moje. LOL
Hahah nijej tezy nie da się wybronić?A moje argumenty to co?Głucha jesteś?
Jakiś facet Cie chyba kiedyś puścił kantem skoro masz takie zawistne podejście. Pewnie zdradził albo zostawił dla przyjaciółki.
Moja gadka nie jest chamska, a jak chcesz mnie atakować prosze bardzo.
Współczuć takiej żony tylko.

Czyli utwierdzasz mnie że nie potrafisz prowadzić dyskusji, ciągle ciągniesz te personalne wywody, piszesz coś ot tak sobie, a póżniej nie umiesz rozsądnie się wybronić, broniąc swoich racji.

Nie umiesz po ludzku porozmawiać, jeśli już coś puściłeś z ust wrzuciłeś myśli na forum społeczne, to przynajmniej bądź rad jakoś to wytłumaczyć, może czegoś nowego się dowiemy, otworzysz nasze oczy, zamkniesz mi dziub na amen. Jeśli byś miał jasne poglądy, to bezproblemowo byś nas nimy uraczył, niestety, trzepiesz tekstami bez zastanowienia o czym popadnie, a gdy ktoś ciebie pyta o co chodzi, to mówisz że się czepia, że marudzi, że ciebie nie szanuje.
Dobrze wiadomo kto kogo tutaj obraził pisemnie, zrobiłeś to oczywiście ty, ja tylko na te twoje smrody zareagowałam, więc nie miej winy do nikogo, tylko w swoich racjach szukaj sensu, pytaj: po co? dlaczego? Kobiety mają się pilnować by nie wyjść na puszczalskie? Uwierz mi że wiele z nich chce "tego", potrzebuje ale tego nie robi by nie wyjść na "łatwą" (ale co ty możesz wiedzieć specjalisto). Przez takich kolesi jak ty, co szczekają steoretypami. Więc schowaj tą biologię, bo nie wiesz nic.

"A moje argumenty to co?Głucha jesteś?"
Jakie argumenty? To żadne twoje argumenty, tylko powierzchowne spojrzenie na biologię, które to nawet nie ma nic wspólnego z tematem. Facet nie musi zmieniać partnerek bo tego nie potrzebuje, choć może się zdarzyć, ale to samo tyczy się kobiet. Faceci też zdradzają tak samo jak kobiety. To że mogą mieć większy popęd seksualny to fakt, ale nie jest związane z tym o czym tutaj dyskutujemy. Więc zastanów się po raz kolejny, bo nie zauważyłeś że odbiegasz od tematu naszych rozmów.
Oczywiście, nie musisz odpisywać.

Zaczynasz już mnie wkurzać ty pomylony żenski ośle. Owszem, odpiszę. Takiej idiotki na forum jeszcze nigdy nie spotkałem.
To Ty nie potrafisz dyskutowac. Swoje argumenty wyłuszczyłem a ty mnie nie słuchasz. nie zabraniam kobietom sypiac z kim popadnie ale nie twierdź że to normalne. to dziwkarstwo. Debra jest dzifką trochę bo z odcinka na odcinek ma nowego typa i ląduje z nim w wyrku. co żeś tak się dowaliła?
Nawet ty będąc mężatką masz do tego prawo:D Wolnoc tomku...:D

Boże ale z ciebie numer. Z kim popadnie? Ale ty to powiedziałeś o siostrze Dexa - napisałeś że jest kurw.. (tak się pisze to słowo "kotku" nie przez f), no to nie wiem jaki serial oglądasz skoro z odcinka na odcinek jest z innym (naprawdę?), czyżbyś się naćpał znowu (wiem, niegrzeczne...)? Podobno na fazie lepiej się ogląda, no po raz kolejny piszesz od rzeczy. Już zakończymy tą dyskusję o tym kto jest i dlaczego jest dziwką, myśl sobie co chcesz, twoja sprawa. Ja chciałam podebatować (nie chciałam cię "wkurzać" tylko poznać głębiej twoje zdanie) bo od tego jest forum, ale z kimś kto umie i wie co mówi, ale cóż według ciebie jestem idiotką i marudą, ale co niby masz powiedzieć, przyznać się że masz zero do powiedzenia w tym temacie? Najlepiej napisać: bo jest tak i już, mam wolność do głoszenia swojej opinii. Bo tak i basta, po prostu - czyli nic konkretnego. Zupełnie nic, jest to nic. No i Debra - "z odcinka na odcinek sypia z kimś innym" - czyż to nie egzageracja dla umocnienia słuszności swojej tezy? Tego nawet egzageracją nie można nazwać, bo to jest zwyczajna bujda, dobrze o tym wiesz. No jak chcesz to zostaw wiadomość na dole, możesz sobie jeszcze mnie zwyzywać dla rozładowania napięcia i powtórzyć po raz kolejny to samo. Pozdrawiam.

:D Ty masz chyba płodne dni:D

Albo gorzej, już jestem w ciąży ;)

Miles! uciekaj! Zapłodzone są gorsze od tych płodnych i przed menstruacją!!

O wiele gorsze. Nie wchodźcie takim w drogę;)

mała dygresja - wyrzuciło mnie z IRCa i nie umeim wejsc;/ durny linux

zależy ile hormonów ma w orgniźmie;P

.

Przez te żałosne błędy których się dopuścilam we wszystkich postach, a których nie zauważyłam wcześniej, postanowiłam poprawić wkleić ponownie już z poprawką moją wypowiedz. Mam nadzieję że wychwyciłam wszystkie błędy.

Ty jesteś jakiś głupi;p

Musisz chyba nauczyć się sensu niektórych słów dla poprawnego używania ich.

Takie słowo jak dziwka gówniarsko użyte przez paru młodych chłopaków jest nielogiczne, nie ma żadnego sensu, założe się że równie dobrze nazwałbyś podobnie jakąkolwiek kobiete, tylko dlatego bo ma swoje potrzeby, ma swoje życie i identycznie jak ty może robić co jej się żywnie podoba.

Dziwka? Dziwka bierze seks za pieniądze.

Nimfomanka - żadna dziwka nie jest nimfomanką uwierz mi bo to kobiety które wybierają partnerów do seksu, ledwo co poznają i za moment muszą się oddać. Jest to mechaniczna robota.

Nimfomania? Czyli chcesz mi powiedzieć (pewnie masz naście lat) że kobieta nie może się przespać z facetem który jej się podoba, jest dla niej atrakcyjny, czyli niemożliwe jest dla niej doznawanie przyjemności bez wielkiej miłości?

Otóż młodzieńcze, zobacz w słowniku co znaczy słowo nimfomanka, proszę.
Kobieta nie będąc nimfomanką też potrzebuje drugiego mężczyzny nie tylko do pogawędki, nie będę się bardziej rozdrabniać podając przykłady, tylko powiem ci że się mylisz. nie masz pojęcia o sprawach damsko-męskich.

Bo pożądanie czujemy my wszyscy (no chyba że mamy problem), seks jest potrzebą fizyczną, zauważ że osoby które go nie mają popadają w frustrację.
Może być tak dla zrzucenia z siebie tego "ciężaru", odczujemy potrzebe zbliżenia, dla rozładowania napięcia.
A jeśli nie mamy swojego królewicza, jesteśmy samotne (czy samotni), możemy zgodzić się na przyjacielski seks lub sam seks (choć raczej większość kobiet tak nie potrafi), bo lepiej to niż nic.

Jakieś pytania? Ja wiem że nie piszę nic odkrywczego, o takich rzeczach wie każdy przeciętniak.

Słowo kurw.. , dziwka... źle adresowane do normalnych kobiet jest po prosto krzywdzące, dlatego doczekaliście się mojej riposty, nie jeden raz czytałam takie banialuki na forum FW
"Odpisuję bo pierwsza zaczęłaś:D Tak taka kobieta jest dziwką:D Inaczej tego nazwać się nie da. A czy mi coś wpada do wyra czy nie to nie Twoja sprawa. Lepiej już zajmij się tym swoim mężem a mi dupci nie zawracaj."

Ja nie pytałam cię o twoje podboje... Naucz się poprawnej interpretacji, co mnie Ty niby obchodzisz?
Powiedziałam tylko żebyś się zastanowił nad swoim bzdetnym poglądem, skoro one to dziwki, to w tym wypadku większość mężczyzn zasługuje na miano szmaciarzy.

Idę twoim tokiem myślenia. Czyż nie jest on idiotyczny erudyto?

Oczywiście jeśli nie chcesz żeby ci "zawracać dupe"" to po prostu nie odpisuj, twój wybór.
Boże ty masz jakieś kompleksy, jeśli używają ich jako prezerwatywy i chodzi im tylko seks, to jest to ich sprawa. obydwoje się na to godzą. Zaraz mi powiesz że facetom zależy na takich kobietach, może się oczywiście zdarzyć, ale po nich to spływa. Oni je używają tak samo jak one ich. Zresztą takie rzeczy tyczą się facetów, wy możecie bez żadnych uczuć, bez przyjażni, bez poznania drugiej osoby. Ale oczywiście tacy jak ty zawsze się przyczepią do kobiety mówiąc - ale kurw.! Kurw. bo co, bo gdy ma ochotę to po to sięga? Zwyczajny idiotyzm.

Już to pisałaś. Powtarzasz się zieeeeew.

Zasłania się usta, nie nauczyli?

Sprawy Wewnętrzne nic by nie zrobiły Debrze i Landy'emu bo Landy był agentem FBI - a Wydz. Spraw Wewnętrznych im nie podskoczy:D

Przede wszystkim Debra jest z policji Lundy był z FBI, to dwie rożne firmy, miedzy nimi nie ma żadnej zależności służbowej, w dodatku wydział wewnętrzny policji może skoczyć FBI (ten pewnie ma swój własny wydz. wewn.) Natomiast przypadek Badisty i porucznik jest taki że oboje są w policji w jednym wydziale mało tego jedno jest przełożonym drugiego. Zachodzić mogą rożne podejrzenia w takim przypadku.

Ha ha ha, nie wiedziałem, że tylko socjopaci nie płaczą - a więc nie jestem taką osobą.

Mnie postać Debry tez już trochę irytuje, zachowuje się jak kotka w rui ale i tak nieustanie rozpacza ze nikt nie rozumie jej uczuć.

Ty się czasem przypacz kto w Polsce zdaje egzamin na policjanta a potem neguj. Albo lepiej, sam wystartuj i zobaczysz że jak się chce to można. A pro po Derby, najbardziej "kolorowa" postać serialu, jest tam tak samo niezbędna jak sam Dexter.

Na pewno nie jest aż tak wkurzająca jak Kate w "Lostach" więc nigdy nic negatywnego o niej nie napisałem, ale gdyby tak podsumować wszystkie postacie to rzeczywiście ona jest najgorsza.

najgorsza to jest pani porucznik Laguerta. Jest strasznie irytująca, głównie zależy jej na stanowisku pani kapitan. Liczyłem że po ślubie Batistą , ten ją porządnie przeora i bedzie znała swoje miejsce, ale jest jeszcze bardziej upierdliwa.

To Ty zabiłeś Kennedy'eo?

dla mnie Debra jest druga z moich ulubionych postaci serialu za Dexterem i Masuka. Swietnie zagrana rola i swietnych charakter serialu...wnosi mnostwo, miedzy innymi jej slowtok przeklenstw jest niesamowity. Co do policji, zostala policjantka bo ojciec byl wzorowym policjantem.... tak to jest. Nie uwazam ze w pracy jest placzliwa ciotka, bo chociazby fakt ze zastrzelila ostatnio tego goscia byl naprawde niezly.

Po pierwsze to do policji nie przyjmuje się ludzi bez uczuć. Debra jaka jest taka jest. Nie uważam, żeby była płaczką, wręcz przeciwnie to dość twarda babka, która po prostu czasami nie wytrzymuje napięcia, co jest normalne. Dziwką również nie jest! Zawsze coś czuła do mężczyzn, z którymi to lądowała w łóżku czy na podłodze. Uwielbiam jej teksty, bo dodają charakterku całemu serialowi. Z
Zgadzam się z LeeHarveyOswald1986 LaGuerta jest już irytująca. Ostatni odcinek udowodnił, że uważa się za bezbłędną....

A jest tylko głupią latynoską. Ale tak to jest jak baba czymś dowodzi.

Uważam, że postać siostry Dextera została bardzo zbudowana. Co do przekleństw są elementem wyróżniającym postać, doskonale kontrastują z jej wyglądem zewnętrznym, piękna policjantka, która nie potrafi wypowiedzieć zdania bez rzucania mięsem:)

etam, szczerze czy ona jest piekna? Moim zdaniem jej uroda jest nizej niz przecietna ale jej charakter i caloksztalt zachowan sprawia, ze jest goraca i atrakcyjna.

Ależ opowiadacie farmazony...
1. Gdyby w policji pracowali tylko bezduszni idioci, policja nie mogłaby pełnić swojej funkcji. Zastanówmy się, chłopcy i dziewczęta! Ktoś pozbawiony wrażliwości w najlepszym razie miałby w nosie to że kogoś tam zamordowali - tylko ludzie wrażliwi mieliby motywację, bo drania ukarać. Myślę że w skrajnych przypadkach policjanci-twardziele, sami mogliby stawać się przestępcami. Wrażliwość Debry wcale nie czyni z niej gorszego policjanta, wręcz przeciwnie, wyraźnie widzimy jej zaciętość, wydaje mi się lepszym gliną niż Quinn na przykład, który sprawia wrażenie człowieka, którego nic nie rusza.
2. Straszne rzeczy! Przez 5 sezonów, Debra miała 5 facetów. O mój Boże! To chyba większość populacji męskiej, co? Jeden na rok, to dużo? Większość młodych ludzi nawet nie miała kilkumiesięcznych związków za sobą. Nie mówię, że podoba mi się sposób Debry na rozładowywanie napięcia, sądzę jednak że trochę nam się koleżanka kamufluje, bo z tego co można zaobserwować żaden z mężczyzn z jakimi spała nie okazał się tylko przygodą. Z wszystkimi się wiązała. Więc to ani nie jest przypadkowy seks, ani nie ma w sobie nic z dziwkarstwa.
Chociaż mnie osobiście kochliwość Debry się nie podoba. Bo o ile uważam że jej tempo nie jest zbyt szybkie, o tyle trudno mi uwierzyć by można było kochać tylu facetów pod rząd, jeśli nie ma się zaburzeń psychicznych.
3. Jedyne z czym mogę się zgodzić to że być może Debra nie grzeszy intelektem. Biorąc jednak pod uwagę że pośród wszystkich bohaterów Dexter uznawany jest za geniusza, nie dziwi mnie fakt że ktoś tak mało błyskotliwy jak Debra został policjantem.
Jedyne czym Dexter może imponować, to wiedza na temat krwi i trajektorii kul, noży, czy innych narzędzi zbrodni. Reszta jego wielkich odkryć zawsze jest już czymś oczywistym dla widza. No a przynajmniej dla mnie. Szczególnie drażniły mnie próby ukazania geniuszu Dextera w pierwszych sezonach (o mój Boże, słynna scena gdy Lundy prosi na słówko wielkiego geniusza Dextera, pokazuje mu szkiełka znalezione w samochodzie Doeksa i pyta, co to może być, a wielce błyskotliwa odpowiedź Dextera -"trofea" wgniata nas, wszystkich nieświadomych tępaków w fotele... litości!). Debrze we wszystkim trzeba było na początku pomagać... I te wielce odkrywcze wskazówki Dextera doprowadzały mnie do szału. Teraz myśli niby samodzielnie, ale nawet w 5tym sezonie scenarzyści musieli pokazać tępotę całej ekipy policyjnej. Widz od początku wie, że wskazówka lotynoskiej mundurowej (nie pamiętam imienia) dotycząca "Santa Muerte" musi być trafna, ale i tak nie oszczędzono nam wielkiego odkrycia Debry, która pomagając zagubionemu Masuce (o matko, za co mu tam płacą?) w odkryciu iż narzędziem zbrodni była... MACZETA! Tadam. Chyba tylko Debra i spółka się tego nie spodziewali.
Apropos Santa Muerte. Jak laska, która żyje w Miami od urodzenia, może nie wiedzieć, co znaczy "puta", "mierda" "muerte" po hiszpańsku?

PS
Ja naprawdę lubię Dextera, jedynie te właśnie próby zrobienia z widza idioty, strasznie mnie irytują.