Uważam że prawdziwym chirurgiem jest chłopak Cassie :3
Jak wszyscy dobrze wiemy z poprzednich odcinków, chirurg wie kim jest Dexter, jeżeli wciąż byłby żywy miałby aż nadto czasu na dalsze obserwacje. Zaczął spotykać się z Cassie żeby w jakiś sposób zbliżyć się również do Dexa. No ale po kolei:
Quinn pewny o winie Zacha czuł się coraz bardziej bezradny przez ograniczanie jego śledztwa w wyniku całej sytuacji z ojcem Zacha i Matthewsem. Jak już widzeliśmy mimo to działał na własną rękę śledząc młodego. Nie zdziwiłbym się gdyby w akcie desperacji (zarówno by zaspokoić swoje sumienie zamykając Zacha jak i nie zawieść Jamie przy promocji na komendanta) upozorował zabójstwo Cassie na wyglądające identycznie jak zabójstwo pokojówki - w końcu widział sposób w jaki Zach zabija, śledząc go wiedział że Zach był na miejscu zbrodni w tym samym dniu, a poprzez krew na klamce samochodu młodego uzyskał jego DNA i podłożył na miejsce zbrodni. Wszystko po to, żeby tylko udowodnić że cały czas miał rację odnośnie młodego. Do tego tylko dodam że prawdopodobnie Quinn w końcu domyślił się prawdy o Dexterze, który zapewnił że na sfabrykowanych dowodach nie ma DNA Zacha, przez co Quinn mógł się domyślić że Dex coś kombinuje - dołączmy do tego poprzednie akcje jak np. ta z Debrą na komisariacie i voila - wszystkie puzle pasują do siebie.
Nastepnie przechodzimy do chłopaka Cassie - na przesłuchaniu z Quinnem skłamał że nigdy nie widział Zacha mimo że spotkał go gdy będąc z Cassie minął się z Zachiem i Dexterem. Będąc przekonanym że to właśnie Zach ją zabił, w dodatku przy pomocy Dextera (skąd niby ich wspólna znajomość, jeśli nie ze wspólnych zabójstw)? Postanowił zemścić się na Zachu zabijając go oraz przesłać Dexterowi i Vogel wiadomość.
Oczywiście wszystko to moje domysły oparte na logicznym połączeniu kilku faktów w całość - ale biorąc pod uwagę jak scenarzyści z Showtime ostatnimi czasy są przewidywalni, nie zdziwiłbym się gdyby tak to wyszło :)
To on na 100%. Chodzą plotki, że to może być syn dr. Vogel. Opis 10 odcinka podaje, że ktoś znajomy z przeszłości powraca do życia Vogel. Może to faktycznie on ?
na 100% zna on Vogel i jest z nią powiązany bo słuchała ona takiej samej muzyczki co Dexter w swoim mieszkaniu odkrywając zabitego Zacha :D
Nie, w obu scenach muzyka ta jest odtwarzana albo przez Vogel, albo na telefonie :P
w sumie... teraz twórcy tak odlatują, że nawet bym się nie zdziwił jakby odwalili, że Harry to neurochirurg. Jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba nigdzie nie było wspomnienie o obecności Dextera czy Deb podczas samobójstwa, a nawet chyba nie było mowy o ciele.
Harry popełnił samobójstwo w szpitalu, Debra była przy jego śmierci. Nie trzeba było sceny z ciałem, żeby domyślić się, że to niemożliwe.
Vogel :D w trailerze 08x09 widać jakby Dexter ją usypiał ;] zdecydowanie ma coś z głową, więc wcale bym się nie zdziwiła :)
Ech... W 3 odcinku widzimy jak do Vogel przychodzi smsa "look outside" po czym wychodzi przerażona przed dom i znajduje paczuszki z fragmentami mózgu. To wskazuje na to, że Vogel NIE MOŻE BYĆ NEUROCHIRGIEM.
Ja naprawdę nie mogę pojąć logiki niektórych bystrzaków z tego forum. Przecież "Dexter" nie ma zbyt skomplikowanej fabuły, więc jak to możliwe, że aż tyle osób tej fabuły nie rozumie i tworzy jakieś dziwne teorie?
Tu nie chodzi o nierozumienie.... Tu chodzi o to, że wielu z nas ogląda odcinek tylko raz i nigdy do niego więcej nie wraca. Co w tym dziwnego, że jeden z drugim zapomniał jednej sceny z odcinka wyemitowanego półtorej miesiąca temu? Moim zdaniem wystarczy ładnie przypomnieć, a nie wyzywać od mało bystrych.
Ale tu nie chodzi o jakąś mało znaczącą scenę czy mało zapadający w pamięć dialog. Wysyłanie "prezentów" z fragmentami mózgu do Vogel to był główny wątek pierwszych kilku odcinków, więc ciężko o nim zapomnieć po 4 czy 5 epizodach. Tak więc te osoby, które nadal twierdzą, że to ona jest zabójcą są zwyczajnie niezbyt rozgarnięte.
Zresztą pamiętam, że wcześniej bystrzaki miały teorie, że neurochirgiem jest Deb. Ta teoria była jeszcze głupsza, bo Deb
wtedy nawet nie znała Vogel, nie pasował do niej profil chłodnego, precyzyjnego zabójcy (Deb dwa razy zabiła pod wpływem stresu i dużych emocji, czyli zupełnie inaczej niż morderca od mózgów) i przede wszystkim nie ma umiejętności chirurgicznych. A umiejętności chirurgiczne to nie jest obsługa kasy fiskalnej, że można się ich nauczyć w jeden weekend.
Może. Czasem jednak można zapomnieć naprawdę istotne rzeczy i dlatego tak z marszu zaczęłam ich bronić. Baa, sama nie mam idealnej pamięci i nie wszystkie sceny zawsze pamiętam.... ;)
Hehe a ta teoria z Deb rzeczywiście dobra :) Ja tam bym się cieszyła, że ludzie w ogóle myślą i kombinują. Czasem przynajmniej da się pośmiać z szalonych teorii spiskowych niektórych ;P
Ale ja nie mam nic przeciwko kombinowaniu z różnymi teoriami. Np. część osób miała teorię, że to Yates jest typem od mózgów, część w to nie uwierzyła. Obie teorie były w sumie dość logiczne i rozumiałem zarówno podejście jednych, jak i drugich, bo dopiero 8 odcinek dał nam jednoznaczny dowód, że trop z Yatesem był fałszywy.
Jednak jeżeli ktoś tworzy teorie kompletnie absurdalne (np. z Vogel czy Deb) to się zastanawiam, czy aby na pewno ma podstawową umiejętność wyciągania wniosków z tego, co widzi na ekranie.
Dziwi mnie że ktoś kto nie ma problemów z wyciąganiem wniosków, nie zauważył że ok 70proc społeczeństwa to idioci :P
Miałam wielką nadzieję, że spoilery kłamią. Mam nadzieję, że ten chłopak znikąd odegra mniejszą rolę w końcu serialu niż to by mogło się przypuszczać.
Chłopak Cassie ma alibi, poza tym zrobienie z niego głównego złego finałowego sezony byłoby porażką.
Neurochirurg jest na 100% powiązany z Vogel, zapewne nie tylko jako pacjent. Przy kolacji nie chciała zdradzić skąd zainteresowanie tą profesją - to wskazuje, że to wspomnienie jest dla niej nieprzyjemne. Poza tym w zwiastunie widać jak Dex usypia Vogel mówiąc o usuwaniu posłańca.
Syn Vogel bardzo by pasował - mogła odkryć w nim skłonności psychopatyczne i potraktować jako pierwszy ze swoich eksperymentów. Może to on był pierwszym przypadkiem zastosowania Kodeksu? Może tamta próba nie wypaliła, a Dex uczył się już nowszej, ulepszonej wersji Kodeksu? To daje szanse na jakieś zakręcenie fabuły, a nie laluś - inspektor budowlany.
wg. imdb aktor grający O. Saxon występuje w 2013 jedynie w 2 odcinkach, więc raczej nie on
Ma alibi na zabójstwo Cassie (którego jak zasugerowąłem dokonał Quinn) - nie wyklucza to go jednak z podejrzeń że to on jest chirurgiem. Nie wyklucza również że może być synem Vogel :P
Zabójstwa Cassie dokonał pewnie też Chirurg - chciał wrobić Justina Biebera, który zaczął się zbliżać do Vogel, dlatego praktycznie odtworzył jego pierwsze zabójstwo. I np. podczepił mu żyletkę pod klamkę w samochodzie żeby mieć jego krew do podłożenia.
On ma słabe alibi. Mówił, że był w pracy i przez to spóźnił się na spotkanie w domu Cassie. W pracy pewnie rzeczywiście był (powiedzmy pół godziny przed zabójstwem), ale nie ma dowodu, że spóźnił się na randkę. Mógł być punktualnie, szybko ją zabić i potem udawać spóźnialskiego.
Wydaje mi się, że Zacha wkręcił Quin - szukał na niego dowodu i przeczuwał jego wine, może w akcie desperacji to zrobił?
Co do Neurochirurga to masakra. Nie wydaje mi się, aby chłopak Cassie nagle miał się stać głównym przeciwnikiem? Bardziej bym się skłaniał ku komuś kto jest powiązany z Vogel (widać, że ma jakieś tajemnice) albo może i to ona sama nim jest, a jej syn jej pomaga?
PS. Ciesze się też że Deb wraca do Miami Metro!
o tym mowie, moze sie mylimy, ale Quinn jest jakby zdesperowany i wkurzony. podzielam Twa teorie. poza ty gdzies w epie padl tez taki cytat od Quinna, ze czasami trzeba sie na cos zdecydowac, nie ma sie wyjscia, etc. padlo to w kontekscie zamieszkania ze swoja laska, ale wydaje mi sie, ze mialo to tez podtekst co do zabojstwa cassie.
Według mnie chirurgiem okaże się syn "Trójkowego" pewnie ma traumę po tych wszystkich wydarzeniach, albo nawet pomagał ojcu w morderstwach co Dexter przeoczył. Co sądzicie o tej teorii ?
moim zdaniem chirurgiem przybywający z przyszłości Harrison, syn Dextera, pewnie teleportuje się używając metody doktora Pai Chi Wo
Dla mnie zagadkową postacią jest "córka" Masuki. Po co wprowadzali taką postać w ostatnim sezonie? Może ona ma coś wspólnego z tym wszystkim? Wiem, trochę dziwna teoria ale..
Warto dodać że chłopak Cassie jest jakimś tam inżynierem, w każdym razie wspominał że przeprowadzał inspekcję jakiegoś tam domu, więc ma dostęp do pustych domostw co jak fani dobrze wiedzą seryjnemu mordercy generalnie ułatwia życie.
też typuję oliver'a, gdyby ufać vogel, to mówiła iż BS jest mężczyzną koło 30 nawet określiła mniej więcej jego charakter, więc rzeczywiście coś typu jej syn może być na rzeczy. poza tym w pierwszej scenie kiedy pojawia się oliver, wygląda na to, że dopiero co poznał cassie, a kiedy dexter odchodzi pyta się jej - to twój sąsiad, czy tak? trochę jakby już miał dextera na oku. aczkolwiek to takie chwytanie się szczegółów
Najbardziej prawdopodobna opcja, Jakby nie patrzec, nikt inny do glowy mi nie przychodzi, a znajac tendencje scenarzystow, na 99% jest to ktos z otoczenia, kogo juz widzielismy. Wiec kto nam jeszcze zostaje?
- Debra - widzielismy ze jej odwalilo, ale to chyba najglupsza z mozliwych teorii. Niestabilna emocjonalnie, brak chirurgicznej precyzji, chyba ma jakies alibi, wiec spokojnie mozna ja wykreslic.
- Corka Masuki, Niki bodajze - po poludniu macha cycami w barze dla zboczencow, a wieczorami zamienia sie w neurochirurga? Ponadto, niechetnie przyjela oferte ojca na staz w laboratorium, a jesli jest brainsurgeonem, to raczej chcialaby przebywac w otoczeniu Dexa. Wiec ta opcja rowniez odpada.
- Dr Vogel - Sama sobie przysylala trofea i filmik? Nawet nie wydaje mi sie zeby wspolpracowala z chirurgiem, to sie przecie kupy nie trzyma.
- Ktos inny - Quinn? Elway? Harrison? :p Nie, nie i jeszcze raz nie, nie przychodzi mi do glowy jeszcze jakakolwiek mozliwosc. Gdyby wprowadzono troche wiecej postaci, niepewnosc by zostala do konca.
- Ktos, kogo jeszcze nie znamy - Rowniez cholernie nieprawdopodobne, scenarzysci chca twistu, a to sie nie uda jesli chirurgiem bedzie kompletnie nieznana osoba. W sumie ta opcja by mi pasowala, zamiast zaskoczenia(ktore juz raczej nie nastapi), chcialbym dostac jakiegos ciekawie zarysowanego, tajemniczego psychola. Ale to na 99% sie nie zdarzy.
Wiec, jedyne co nam zostaje, to ow chlopak Cassie. Ale bardzo chcialbym sie mylic.
Wszyscy drodzy Państwo zapominacie o jednej osobie, która wg mnie może być z dużym prawdopodobieństwem brain surgeonem. Kluczem do rozwiązania całej zagadki jest połączenie 2 wskazówek:
- psychopatyczny zabójca jest specjalistą, bardzo dobrze zorientowanym w swoim fachu,
- po zabójstwie Zacha, słyszymy dokładnie tą samą melodię, której słuchała dr Vogel przed otrzymaniem "prezentów", co oznacza, że zabójcą jest osoba z jej bliskiego otoczenia, prawdopodobnie z przeszłości.
Według mojej teorii zabójcą jest mąż dr Vogel, uznawany przez nią za zmarłego. Wspomniano o nim jednokrotnie i dowiadujemy się, że był on również doktorem, więc znał się na rzeczy. Co jeżeli jego śmierć była jedynie upozorowana dla bezpiecznego rozpoczęcia lub kontynuowania mrocznych procederów?
Vogel ma schizofrenię i jej druga świadomość chce naprawiać jej błędy.
Ostatnim błędem będzie Dexter i koniec serialu.
Proste ;)
Uważam dokładnie tak samo, a co mnie do tego przekonuje? 54:15 w 2 odcinku, Vogel wspominała że ma broń, lecz nie używała jej od lat, kto nosi taką małą broń - zazwyczaj kobiety. Wśród podejrzanych nie ma kobiet (no oprócz Niki). Jeżeli jednak to nie ona to może to być jej mąż, bo po co by wspominali o nim w serialu?
No właśnie, Vogel jest lekko psychiczna. A co, jak jest nieźle stuknięta, coś w stylu dr Jekyll i Hide, z tym, że żadna z tych "osób" nie wie o istnieniu tej drugiej.
A pamiętacie Travisa Marschalla? On chyba też nie wiedział o tym swoim drugim ja, choć tu było trochę inaczej... W ten sposób mogłaby zabić i wysłać sobie samej te kawałki mózgów, a potem być naprawdę zaskoczoną.
Oczywiście, to już bardzo, bardzo naciągane, bo nie wierzę, że taka babcia, tak łatwo zabija młodych mężczyzn i uchodzi jej to płazem.
A mąż Dr.Vogel przypadkiem nie zmarł ?
Jeżeli ktoś obstawia Quinna i teorie wrobienia Zacha to ma niezłą wyobraźnie :P.
Najbardziej prawdopodobną teorią ( dla mnie najlepszą ) jest, że to właśnie chłopak Cassie jest neurochirurgiem.
Elway, Hannah i Deb odpadają, bez przesady D:
brain surgeon ma 12 liter.
doooakeeesss też ma 12 liter.
Przypadek ?
Nie sądze.
ps to prawda
Dla mnie Vogel może mieć problemy ze sobą i tak jakoś to bywa, że raz zabija, raz sama siebie straszy...to jest "Dexter" tu jest wszystko możliwe, nawet, że Doakes zmartwychwstał i morduje, Hannah tnie mózgi albo Deb....Może Masuka albo jego córka, co pojawia się tak zbyt nagle
Dexter to nie Sci Fi, że robo Doakes wstaje z grobu i wycina mózgi, jesus christ.