Colin jest w stałej obsadzie. Gdyby nie złamał nogi czy coś to pewnie widzielibyśmy go częściej :)
Kiedy Hook będzie z Emmą? Ja mam nadzieję, że producenci nie zmienią zdania i ich nie spikną - na ostatnim PaleyFescie była mowa , że Charmingowie raczej nie chcieli by widzieć ich córki z facetem matki jej ukochanego(coś w tym sensie mówili).

Sorry za spoiler z finałowego odcinka gdzie niektórzy uciekają statkiem, ale wyraźnie widać z kim będzie Hook ;s

http://postimg.org/image/3uflqe5d9/ (i sorry za jakość, robione na szybkiego)

Na tym zdjęciu wyglądają tak, jakby byli z plastiku ;D

W ouat są słabe efekty specjalne :< to nic nowego.

Tak. A podkład muzyczny pod tą scenę nagrała Celine Dion :) Nazwała utwór "My heart will go on".

Jeśli to ta piosenka w której są słowa:
"Close your eyes, give me your hook, darling. Do you feel my heart beating, do you understand?"
To pewnie i masz rację...

Jestem zdania, że Hook i Emma będą razem. Za dużo podobieństw ze Snowing czy Rumbelle, żeby to było przypadkiem :)

Emma jest główną bohaterką serialu, przecież to oczywiste, że jej życie miłosne będzie najbardziej skomplikowane i z największą ilością wątpliwości, a także emocji dla widzów ;) I w życiu bym nie powiedziała, że twórcy nie chcą ich "spiknąć". PaleyFest wręcz potwierdzał fakt, że coś z tego będzie. Słynne "I'd like to see that" na pytanie o trójkąt Neal-Emma-Hook, "Starts?" wypowiedziane przez Jennifer na pytanie "Gdyby Emma zaczęła się interesować Hookiem...?", już nie wspomnę o Colinie, który dzielnie bronił tą parę przed słowami Ginnifer, właśnie o tym, że rodzice Emmy z pewnością nie chcieliby, żeby ich córka spotykała się z facetem, który sypiał z babką Henrego. Tutaj było bodajże "What's wrong with that?!" :D

C'mon, oni będą razem po jakichś 6 sezonach :D Jest już typowe podłoże na trójkąt miłosny w stylu Stefan-Elena-Damon (mam nadzieję, że takiej sieczki jednak w OUAT nie zrobią).

Mówili tam też chyba, że Hook jest samowystarczalny ( jeżeli to nie dotyczyło związku Hooka z kimkolwiek - popraw mnie Weroniko ). Jakby nie było "Modzie na sukces" i wspomnianemu trójkącikowi ja mówię - nie! Jednakże niezbadane są wyroki ... scenarzystów :)

Mówi się też, że każdy w serialu szuka miłości i swojego szczęśliwego zakończenia :) Być może nie mam racji i Hook nie skończy z Emmą, ale w 100 procentach jestem pewna, że on odnajdzie to swoje szczęście. W tych ostatnich odcinkach jest na dobrej drodze (monolog o zemście z 2x20 i tekst "It's not the beginning. It's an end."). On teraz uważa, że nikt o niego nie dba, że gdy porzuci zemstę (która właśnie sprawia, że jest "samowystarczalny"), to jedyne co go spotka to życiowa pustka. Jest też pewien, że nikt o niego nie dba, a jak już powszechnie wiadomo, nie jest to prawdą. Hook wie tylko, że Emma zostawiła go na tamtej fasoli, przykuła do łóżka w szpitalu, a potem przywaliła w łeb w NY i tam zostawiła na pastwę losu. Nie wie o tym, że postarała się, aby Anton nie zrobił mu krzywdy, potem chroniła i schowała go przed Rumplem, a na koniec starała się ratować jego tyłek, wybierając się na wyprawę do NY (choć to nie był oczywiście jedyny powód, dla którego zgodziła się towarzyszyć Goldowi).

Mogłabym tak pisać i pisać godzinami :)

Trochę namieszałam, cholerny brak edycji :/ Mam nadzieję, że mi wybaczycie.

Tak na koniec dodam ( tak bajkowo ) - oby wszyscy bohaterowie serialu mieli swoje "szczęśliwe zakończenie" i znaleźli to co/kogo szukają :)

To nie jest serial młodzieżowy, w gatunku Mistery, jak i z resztą Fantasy "życie miłosne" nie jest aż tak bardzo poruszane - wyjątkiem chyba jest LOST, ale twórcy OUaT starają się nie powielać wątku.
Heh, doczytałem twój post do końca - a ty wyskakujesz z jakimiś Stefanami, Damonami i Eleną - wybacz, to nie jest produkcja CW czy ABC Family, na szczęście.

Twórcy próbowali już szczęścia - z odcinkami typu "Dreammy" czy poczas premiery s2 (mulan-filip-aurora) a widzowie ich związki i parringi mieli gdzieś. Próbowano też wcisnąć jeden wątek, jednakże szybko go przerwano. Mi się zdaje, że oni zdają sobie sprawę, iż wkrótce zabraknie im pomysłów na kolejne przygody bohaterów - wtedy wprowadzą też wątki miłosne, niestety jest to materiał na maksymalnie 2 sezony, bo w trzecim całość staje się mdła (szczerze to mnie nudziły już wątki rumbelle, nie wspominając o uroczych, bo od połowy 1 serii ich nie trawie).

Jeśli już pojawią się jakieś wątki, to raczej nie będą na linii hook-emma, przynajmniej obecnie, tutaj są zbyt skomplikowane sytuacje rodzinne głównych bohaterów, aby zapychać tworzeniem romansów.
Mnie w sumie dziwi też, czemu Hook nie poznał Lacey, bo to mogło by być ciekawe!

I jeszcze jedno - twórcy OUaT na pewno zdają sobie sprawę, że najciekawsze pary, to są te nie istniejące - i to właśnie te są wybireane przez fanów, jak chociażby Jason+Aria, czy Claroine, z wspomnianego przez Ciebie TVD. To samo z resztą z innymi np. Mattem + Rebbecą, gdzie ten pierwszy był chyba jedną z najbardziej znienawidzonych postaci w serialu, a teraz nagle wszyscy go lubią - a takiego chociażby wilkołaczka Tylera to już nie...

Z resztą jeśli twórcy OUaT próbowali by go przerobić w tani romans, dodając wątki z seriali dla pustych ludzi typu TVD to od razu oglądalność by spadła... ;s

Z tym, że właściwie głównym i wciąż powracającym motywem serialu jest TRUE LOVE.

Tak, to fantasy, ale w oparciu o bajki, baśnie, legendy. Tam zawsze miłość grała pierwsze skrzypce lub co najmniej role pierwszoplanowe ramię w ramię z innymi ważnymi wartościami. Nie ma co porównywać OUAT do genialnego GoT, które reprezentuje prawdziwe fantasy i tam rzeczywiście wątki miłosne są czymś drugoplanowym.

Nie sądzę, żeby zrobili z OUAT romans na zasadzie TVD (i mam szczerą nadzieję, że tak nie będzie). Podałam po prostu przykład, może rzeczywiście nie do końca trafny.

Wciąż uważam, że życie miłosne Emmy będzie jednym z głównych wątków serialu. Mieliśmy już Charmingsów, mamy Rumbelle, które wciąż jest w toku. Mieliśmy pokazane historie miłosne wielu innych postaci serialu. Jasne, ważny jest też rozwój charakterów (tutaj najbardziej lubię Reginę i Rumpla), ale ten serial naprawdę KRĘCI SIĘ WOKÓŁ MIŁOŚCI. Trudno tego nie zauważyć.

OUaT to Mystery, a nie fantasy...

A serial nie kręci się wokół miłości, w każdej bajce wszyscy szukają właśnie miłości - tutaj wątki miłosne ogarniczają się do jednodcinkowych, albo właśnie True Love - a nie czegoś takiego jak masz w serialach dla nastolatków - gdzie okląda się ich 'wywody' miłosne, i inne teenager bzdety. Tutaj są już gotowe pary, tak jak z resztą i w życiu - i nie ma miejsca na cosie z TVD czy innych takich.

W każdym serialu wątki miłosne się pojawiają, tutaj jednak są tak na prawdę marginesalne, chyba że Ty tego nie zauważasz (może po prostu się na nich skupiasz? bo stosunkowo sporo postaci jest samotnych, a jeszcze mniej niezdecydowanych)

PS Jeśli uważasz, że widzowie nie są w ogóle zainteresowani wątkami miłosnymi serialu... Przejrzyj zagraniczne fora, tumblra, twittera twórców i aktorów, obejrzyj jeszcze raz paleyfest i posłuchaj oficjalnych podcastów. Śmiem twierdzić, że jest wielu widzów wręcz żyjących różnymi miłosnymi wątkami tego serialu :)

Nie zrozumiałaś - widzowie interesują się Parringami, i tak jak ja czekam na Reginę + Hooka, tak inni wybrali sobie inne paringi - gdyby jednak serial miał o tym opowiadać, to oglądalność drastycznie spadnie, bo tu chodzi o kij i marchewkę, a nie dawanie ludziom to, czego oni chcą.

No i macie True Love Emmy - i to nie jest Hook.

Neal to first love, nie wiadomo jeszcze jak z tym true :D ja wciąż mam nadzieje na Captain Swan :) lepiej do siebie pasują

Tutaj popieram, ale tylko w kwestii wizualnej :<

Przez 11 lat Jej nie przeszło? Urodziła Jego syna? Jeździ Jego samochodem?
Wyznaje Mu miłośc w tym portalu?
True Love jak byk :)

Została zraniona? Czuła się odrzucona? Prawdopodobnie boi się znowu pokochać?
Uczepiła się wspomnienia o Neilu i pewnie sama sobie wmówiła, że to ten jeden jedyny, i że nikt go nie zastąpi ;)

Matko jaki on jest piękny! Nie mogę się na niego napatrzeć. Jak są z nim sceny to wlepiam gały tak, że mi mało z orbit nie wyjdą.

Hook jest przepiękny, ale zanim Neal wleciał do portalu wyznali sobie z Emmą miłość, a wszyscy wiemy że Bay przeżyje bo uratowały go Aurora i Mulan :)

Nie dość , że Bae przeżyje to podobno Michael Raymond - James dołączy do stałej obsady w 3 sezonie więc "love" Emmy i Bae/Neal'a będzie kwitła :) (jak się odnajdą oczywiście)

wolą Hook'a T-T sto razy

Dlaczego nigdy nie jest tak jak być powinno.... taki fajniutki ten Hook :) odcinek 5 robi nadzieję, ze jednak coś się rozwinie. Macie jakies spoilery to dawajcie :p

Ale przecież jest: "love" Emmy i Bae/Neal'a będzie kwitła. Radujmy się.

Alleluja! (żart, oczywiście)

no błagam Cię.... Neal? chyba ja mam więcej testosteronu niż on :D

Nie musisz mnie błagać, bo ja nie jestem twoim Panem lub Władcą. Tak, Neal. "Chyba"? Czyli sam nie jesteś pewien? Nie znam Cie, dlatego nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.

chyba.... bo jestem dziewczyną...A tego akurat jestem pewna :)

Nie sprawdzałem profilu. Zrobiłem to teraz i nie widziałem (po prawej stronie od nicku) szarego znaku kółka z krzyżykiem (znak płci "kobieta").

nie nie nie po trzykroć NIE! Why?? biedny Hook... :(

Trafił do "friendzone".

"with benefits"

http://media.tumblr.com/tumblr_me29v2JZmZ1qfsdgh.gif
:<

http://img7.imageshack.us/img7/5776/ppkc.jpg
;)

http://31.media.tumblr.com/82060844de38cdadfadd3d52b00c3627/tumblr_mvq3fwABIQ1qc 1f3to1_250.gif
:D

Przystojny jak nie wiem :) a między nim a Emmą jest chemia fes!

Po 1. Wszystko lepsze niz Neal. Nie dość że jest brzydki i nieogarniety to coz... Emma się w nim zakochala kiedys a w tym czasie bardzo się zmienila i poza Henrym niewielw ich laczy.

2. Emma musi być z Hookiem ! Wprawdzie przez twórców sama juz nie wiwm jak to się skończy, ale oni są idealni. tylko ze jezeli będą razem to nie prędko... bo wlasnie u nich najciekawsza jest ta chemia ale niepewnosc co z tego wyjdzie. Gdyby juz byli razem to by sie wypalili...

Hook jest przepiękny, ale zanim Neal wleciał do portalu wyznali sobie z Emmą miłość, wiec to nie jest tak, jak sobie ubzdurałaś, że "Emma się w nim zakochala kiedys".

"poza Henrym niewielw ich laczy.", ale jednak łączy. Natomiast argument, że razem (Hook i Emma) "oni są idealni" nie jest dobrą podstawą do budowy związku.

Ja sądzę, że z Emmą będzie tak jak z Mirandą w "seks w wielkim mieście" (odc. 6x14)...
ON: Nie chcę Cię stracić? Nie dbam o resztę, liczysz się tylko Ty.
ONA: Ja również nie chcę Cię stracić. Ożenisz się ze mną?
ON: * parksnięcie * Serio?
ONA: Tak, zgodzisz się?
ON: Tak
ONA (narrator): Niektóre pary muszą powiedzieć sobie kilka razy "nie", zanim powiedzą "tak".

."Emma się w nim zakochala kiedys a w tym czasie bardzo się zmienila i poza Henrym niewielw ich laczy."
...
...
...

Biorąc pod uwagę to, co pokazano do tej pory w serialu, to jeśli to jest żart, to ja nie łapię...

Ja powiem tyle:
■ Emma i Hook mogą i możliwie, że będą się całować.
■ Emma i Hook mogą i możliwie, że będą chodzić za rękę.
■ Emma i Hook mogą i możliwie, że będą robić razem rzeczy jakie pary robią razem.
■ Ba! Powiem więcej, Emma i Hook mogą i możliwie, że będą uprawiać seks.

Ale... Emma weźmie ostatecznie ślub z Nealem. To jego dłoń będzie dotykać, gdy stanie się staruszką, siedzącą gdzieś na ganku w Zaczarowanym Lesie czy tam... w Świecie Pozbawionym Magii i bawiącą wnuki Henry'ego. Emma będzie patrzeć na Neala, gdy przyjdzie po nią Kostucha. To j-e-m-u, a nie Hookowi, powie "zawsze Cię kochałam, mój jedyny", bo tak działają True Love. Belle i Rumpel czy Śnieżka z Czarmingiem albo Emma i Neal będą ze sobą zrywać / rozdzieli ich los z 50 razy, ale 51 raz będzie ostatecznym, a takze niepodważalnym triumfem ich miłości, na wieki wieków.

Łączenie Emmy z Hookiem jest jak małżeństwo Lorda Farquada z Fioną: wiadomo, że się nie uda na samym początku.

* pewnie niektórzy poczują duchowy sztylet w sercu, przekręcony z trzy razy... *

Właśnie poczułam duchowy sztylet w sercu, przekręcony razy trzy...

Rozumiem Twój punkt widzenia bo za każdym razem oglądając serial się na tym zastanawiam. Lubię zarówno Hooka jak i Neala i uważam, że Emma ma naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Ale wydaje mi się, że mówisz z perspektywy Zaczarowanego Lasu. Bo tylko tam miłość pojawia się od pierwszego wejrzenia i trwa na zawsze. Nie zapominaj, że Emma co prawda stamtąd odchodzi, ale jednak wychował ją inny świat. A w tym świecie pierwsza miłość nie oznacza miłości na zawsze.

Poza tym patrząc na to z perspektywy Emmy wygląda to tak: z jednaj strony Neal, którego kochała przez lata, a który pozwolił jej pójść do więzienia (w pewnym stopniu nawet ją tam wpakował), który zostawił ją, kiedy najbardziej go potrzebowała (ciąża) i bez którego wsparcia nie była w stanie wychować Henrego, więc go oddała. Z drugiej strony jest Hook, kompletny badass, który się dla niej zmienia, pomaga jej walczyć o syna i budzi w niej silne emocje. Zgadzam się z tym, że Neal wydaje się bardziej przystosowany do wspólnego życia niż Hook (nie wiem czemu zawsze kiedy go widzę przypominam sobie motto ''live fast, die young''). Mimo wszystko mam nadzieję, że to Hook okaże się wielką, piękną, wieczną True Love Emmy.

Dobra, musiałam to wszystko napisać, bo moje CaptainowoSwanowe serducho mi kazało.

Spoko. W TvGuide też była taka ZAŻARTA dyskusja między mną a kilkoma przedstawicielami Captain Swan. Na końcu przyznałem się, że jestem trollem i zrobiłem to bo lubię obserwować ludzi w takich sytuacjach. To tylko serial i nie ważne, czy Emma wybierze pirata czy syna Mrocznego. Ważne by sama była szczęśliwa.

To co napisałem powstało na bazie obserwacji innych seriali. W 99,99% przypadków, gdy twórcy danego serialu już parują dwie osoby, to jest tak, że na koniec serialu właśnie te dwie osoby będą właśnie razem. Reszta jest tylko dodatkiem do fabuły i zakłóceniami na drodze do z góry określonego punku, bo przecież nikt nie che oglądać zwykłego, nudnego i szczęśliwego życia.

* wyjmuje sztylet i używa dyptamu od Harry'eo Pottera by zabliźnić ranę RedCoat94 *

Ale, tak w sekrecie, jestem cichym wielbicielem Swanfire.

Na dobrą sprawę lubię Bae, więc Swanfire by mi jakoś specjalnie nie przeszkadzało. Ale póki jest nadzieja muszę trzymać kciuki za Captain Swan. :d Nowe odcinki dopiero w marcu a ja już tęsknię za OUaT!

*oddycha swobodnie, rana na sercu się zabliźniła*.

:)

To nie jest kwestaia czegoś tam, czy czegoś tam, kogo się lubi bardziej a kogo mniej, to jest kwestia co pokazują w serialu.

1. Samochód.
Emma wjeżdzą do Storybrooke i wyjeżdża konkretnym samochodem.
Co to za samochód i co dla Niej znaczy?
Dostajemy odpowiedź w odcinku "Tallahassee"

2.Pytanie Reginy (w 1ym !!!!!!) sezonie
https://www.youtube.com/watch?v=HKDRqEqhZBQ
6.34 - 6.49
Odpowiedź - w odcinku "Tallahassee"

3.Co mówi Emma (niby ta postać co ma "wątpliwości", "jest rozdarta", itd:
https://www.youtube.com/watch?v=twLLBn2GETo
https://www.youtube.com/watch?v=tT6nGFaE3aA
https://www.youtube.com/watch?v=Bxc3WWUpWLI

W serialu nie pokazują żadnej "dwoistości". Wszystko jest pokazane całkiem jasno. Emma się wyraża całkiem jasno.

W opozycji mamy sceny z Hookiem
-gdy wspinają się na fasolę i rozmawiają .. o Nealu (chociaż wtedy jeszcze nie wiemy ze to Neal jest kontekstem)
-gdy na poczatku 3ego sezonu pod pokładem rozmawiają o.. Nealu (i Neal jest wcięty w tą scenę)
-gdy Hook ma pocałunek z Emmą która to scena jest chwilę później podsumowana przez samego Hooka i przez Pana że "Emma kocha tylko Neala".

No i niby co tutaj konstruują twórcy?

Jestem pełen podziwu dla sposobu w jaki Adam i Eddie manipulują widownią serialu, bo pokazać wątek kóry jest absolutnie jasny, przejrzysty i przewidywalny - w sposób dzięki kóremu widzowie mają wątpliwości. To jest jednak sztuka....

Ach.... Dosłownie rozpłakałem się, bo utwierdziłeś mnie w moich przypuszczeniach.

http://mem.kwejk.pl/site_media/obrazki/memimg/95.108.89.198_QaXErByDvjtytusN.jpg

I niech sobie będzie. A Hook pasuje do Dzwoneczka:)

Coś jest w tym co mówisz i faktycznie, możesz mieć rację. Być może będzie tak jak myślisz i spełni się wielkie marzenie fanów Swanfire. Ale pomyśl, jeżeli jednak Emma wybierze Hooka to dopiero wtedy będziesz mógł stwierdzić z pewnością, że Adam i Eddie manipulowali widzami, ba! Ty też dałeś się omamić iluzją jaką przed nami roztoczyli. ;) Oczywiście to tylko takie moje CaptainSwanowe gdybanie. :D