Witam. Czy orientujecie się ktoś z was jakie mogły być pierwowzory postaci? Chodzi mi szczególnie o płk. Wasilewskiego ,mjr. Zwonariewa ,towarzysz minister ( Cielecka) ,towarzysza Zawiszę i Larsa Reinera. Macie jakieś pomysły ,wiedzę ,czy może wykreowane postaci nie mają żadnych pierwowzorów? Zaznaczam ,że nie wiem czy już był taki wątek - jeśli tak to przepraszam i spróbuje poszukać. Pozdrawiam.
Z innego forum zaczerpnęłam informacje jakoby pani minister Ada Lewińska była nawiązaniem do niejakiej Julii Brystiger. Ja dużego podobieństwa jednak nie widzę, ale poczytaj i sam osądź. Co do Zwonariewa. Jedni dopatrują się w nim nawiązania do generała Iwana Sierowa, inni do pułkownika Piemienowa. W rzeczywistości Piemienow był wysłannikiem Sierowa i wydaje mi się, że w serialu mogło być podobnie, pamiętam, że Ada mówi nawet do Zwonariewa, żeby pozdrowił od niej właśnie Sierowa. Czyli wychodzi na to, że Zwonariew jest luźnym nawiązaniem do pułkownika Piemienowa. Co do reszty postaci, nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że akurat Rainer nie był na nikim wzorowany.
Dzięki za szybką odpowiedź ,chętnie sobie poszperam o ww. wymienionych postaciach ,jednak inne pomysły mile widziane;)
Po przeczytaniu "Rozmów z Katem" odnoszę wrażenie, że Lars Rainer jest wzorowany na Jurgenie Stroopie
Serio? "Rozmów z katem" nie czytałam, ale wystarczy zapoznać się z biografią Stroopa chociażby na wikipedii, żeby zauważyć, że obaj panowie mieli ze sobą tyle wspólnego, co miś uszatek i pedobear.
Fragmenty działalności Stroopa: "brał aktywny udział w mordowaniu ludności żydowskiej i polskiej Poznania, a następnie Krotoszyna, Wrześni, Śremu i Gniezna", "jako komendant policji w dystrykcie Galicja doskonalił techniki masowej eksterminacji Żydów", "od 19 kwietnia do 16 maja 1943 przeprowadził likwidację getta warszawskiego", "Stroop rozkazał zwalczać bojowników żydowskich ogniem, nakazując podpalanie wszystkich schronów, bunkrów i kryjówek. Osobiście wysadził w powietrze Wielką Synagogę", "przeprowadził deportację kilkunastu tysięcy greckich Żydów do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau i (kilka tysięcy) do obozu w Warszawie".
Rainer w porównaniu z nim to złoty chłopak.
Też nie widzę podobieństw Stroop - Reiner ,Bystrygier - Lewińska. No może oprócz płci. W składzie Rady Ministrów Bolesława Bieruta próżno szukać kobiet (wikipedia) tak więc to chyba nic innego jak luźna interpretacja..
Brystiger - Lewińska faktycznie - małe podobieństwo (poza wysoko postawioną urzędniczką komunistyczną płci żeńskiej), ale Stroop-Reiner? Nawiązanie jest oczywiste..
Lepiej przeczytajcie Rozmowy z katem, naprawdę warto. Wikipedia nawet w jednej setnej Wam nie przybliży tej historii.
Oczywiście Stroop był bardziej zaangażowany w działalność antyżydowską, niż Reiner, który zdawał się być bardziej pochłonięty sprawami ważnymi dla siebie, aniżeli dla Rzeszy, ale przecież to nie jest serial paradokumentalny, nie chodziło o odwzorowanie postaci, po prostu zaczerpnięto pewien schemat (jak to w serialu robiono już wcześniej - m.in, nawiązania do akcji "Góral", czy rozbicie oddziału Osa-Kosa).
Ale myślę, że Reiner i Stroop mają parę wspólnych cech. Mnie osobiście np uderzyła obojętność z jaką Stroop w "Rozmowach.." opowiadał o tym, jak podczas powstania w getcie warszawskim natrafili na ciała w bunkrze przy Miłej 18 - kompletny brak jakiegokolwiek szacunku i zainteresowania. Wydaje mi się, że tą cechę podziela również Reiner. Nie interesuje go w zasadzie nic, poza nim samym, nic nie robi na nim wrażenia.
Postać Rainera może nawiązywać również do kapitana SS Wolfganga Birknera, który współpracował z agentami NKWD w celu przejęcia archiwum AK. W rzeczywistości miało to miejsce 17 lutego 1944 r. Po wspólnej akcji dokumentami podzielono się, część za pośrednictwem Artura Rittera - Jastrzębskiego przekazano Gestapo, a część wywiózł do Moskwy Marian Spychalski na którego polecenia akcja została przeprowadzona.
No ale Rainer tylko udawał przecież, ze współpracuje z NKWD.
Ogólnie mam wrażenie, że twórcy bardziej niż postaciami inspirowali się wydarzeniami i, przerabiając je, po prostu przypisywali do życiorysów fikcyjnych postaci, często bez ładu. (za przykład weźmy choćby całe serie 1-3, które rozegrały sie w ciągu 3-4 miesięcy i tyle akcji udało sie czwórce bohaterów przeprowadzić, i to jeszcze w '41, kiedy Niemcy byli na fali.
Tylko chyba ta Ada wydaje mi sie być z zamysłu inspirowana Brystygierową. Są znaczące różnice między obiema paniami, ale to tylko inspiracja.
Zgadza się udawał. Ja napisałem jak to naprawdę było z archiwum AK. Twórcy serialu tylko opierali się na pewnych faktach i postaciach tworząc zupełnie inne historie.
No właśnie, chodzi o inspirowanie się prawdziwymi historiami, tylko w serialu wszystkie one skupiają się w okół kilku głównych postaci..
Podejrzewam, że scenarzyści przekopali się przez biografie hitlerowców i jak dr. Frankenstain ulepili różne historie i cechy charakteru nazistów w Rainera. Jest jeszcze możliwość, że Rainer to po prostu czysty twór wyobraźni, i nie był inspirowany żadną historyczną postacią. Patrząc pod kątem II sezonu, śmiałbym wysunąć tezę, że bliżej mu do Tommy Lee Jonesa w "Ściganym" niż Jurgena Stroppa. Nie był ani antysemitą ani zwolennikiem Hitlera, zachowywał się raczej jak rasowy inspektor policji a nie aparatczyk zbrodniczego systemu.
Rainer na pewno jest trochę wzorowany na Jurgenie Stroopie - wystarczy wspomnieć wątek, kiedy wsadzili go do jednej celi z Michałem. Tak jak Stroopa z Moczarskim. Jest parę różnic, ale pomysł scenarzysta zaczerpnął z tego kolesia.... Szczerze polecam "Rozmowy z katem"
Zwonariew jest wzorowany na niejakim Nikołaju Demko alias Mieczysławie Moczarze. Sprawdźcie sobie na wiki - Moim zdaniem pasuje jak ulał na pierwowzór Zwonariewa.
Z kolei gubernator Fischer jest postacią autentyczną, nie wiem dlaczego w tak głupi sposób zakończyli jego wątek, skoro po wojnie był sądzone przez Polaków.
Natomiast minister Lewińska i płk Wasilewski to już całkowity wytwór wyobraźni scenarzysty - nie sądzę żeby by te postacie były na kimś wzorowane.
chyba jedynym punktem styczności miedzy pacyfikatorem getta Stropem a Rainerem jest ta odsiadka. Mi to wygląda jakby scenarzystom nie chciało się samym wymyślać wątków i ściągnęli pomysł na jeden z lektury szkolnej.
Szczerze mówiąc nie widzę związku miedzy Moczarskim a Zwonarierewem. Pomysł na Bociana raczej wzięto z historii procesu szesnastu - szczegóły też na wiki
Nie sądzę, że im się nie chciało, po prostu wydarzyło się naprawdę tyle niesamowitych historii, więc czemu by nie zaczerpnąć pewnych autentycznych wątków i wymieszać ich z fikcyjnymi? Tak jak te czarno-białe filmy, czy zdjęcia z okresu okupacji wplecione między scenami, dodaje to trochę autentyzmu. Uważam, że zaczerpnięcie pewnych kwestii z historii jest dobrym pomysłem, gdyż jest to serial do pewnego stopnia historyczny.
Ej, ej - nie Moczarskim tylko MOCZAREM. To dwie zupełnie różne osoby i do tego po przeciwnych stronach barykady. Na Moczarze jest oparty Zwonariew.
A co do Rainera to się zgodzę - tylko ta odsiadka zgodna i chyba rzeczywiście zabrakło pomysłu...
tfu, drobne przejęzyczanie, wybacz :)
jakbyś mógł jednak rozwinąć gdzie jest to niby podobieństwo do Zwonariewa to byłabym wdzięczna
''chyba jedynym punktem styczności miedzy pacyfikatorem getta Stropem a Rainerem jest ta odsiadka. Mi to wygląda jakby scenarzystom nie chciało się samym wymyślać wątków i ściągnęli pomysł na jeden z lektury szkolnej.''
Bo to nie miały być podobne postacie. Rainer jako jedyny z postaci niemieckich nie traktował Polaków jak zwierzęta lecz jako przestępców. Był przeciwny łapankom, masowym aresztowaniom, bezpodstawnym więzieniom itp. Widać to w rozmowach z Tannenbergiem, którego był przeciwnikiem. Nie można Rainera porównać do Stroopa. Nie dlatego, że nie chcieli się wysilić scenarzyści dając więcej wątków z biografii Stroopa w postać Rainera, lecz dlatego że Rainer nie miał być zbrodniarzem, a przebiegłym gliną który używa niekonwencjonalnych metod.
Postać Ady Lewińskiej JEST wzorowana na postaci Julii Brystiger.
"Nigdy nie nosiła munduru. Zawsze starannie ubrana. Używała doskonałych perfum. Kochała muzykę. W odróżnieniu od wielu swych kolegów była wykształcona. Uzyskała doktorat z filozofii. Studiowała na Sorbonie, a podczas pobytu w Paryżu była - co wielu zapewne przyjmie z zaskoczeniem - modelką Picassa. I pomyśleć, że nazwisko takiej kobiety swego czasu budziło w ludziach lęk. Po mężu Bristigerowa przybierała kolejno różne imiona. Także - Luna. Ktoś mówił, że to dlatego, iż jak księżyc świeciła odbitym światłem Stalina. Urodziła się jednak jako Julia Prajs w 1902 roku w Stryju, w rodzinie żydowskiej. W latach 20. działała w Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, potem w Związku Patriotów Polskich. Posłowała z listy PPR do Krajowej Rady Narodowej. W 1945 roku stała się jedną z najważniejszych osobistości w kraju. Objęła wówczas V Departament w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, który zajmował się niemal wszystkimi dziedzinami życia Polski Ludowej: partiami politycznymi, związkami zawodowymi, kulturą, oświatą, nauką, młodzieżą, Kościołem. Nadzorowała operacyjne działania resortu przy aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego i desygnowaniu biskupa Klepacza na przewodniczącego Konferencji Episkopatu. Reżyserowała procesy przeciwko opozycji i księżom. W 1956 roku płk Julia Bristigerowa odeszła z MBP i aparatu partyjnego. Dzięki decyzji Władysława Gomułki nie stanęła przed sądem jak inni wysocy funkcjonariusze bezpieki. Zaczęła parać się piórem. W latach 60. pod panieńskim nazwiskiem publikowała powieści i zbiory opowiadań. Zmarła w 1975 roku. Film prezentuje sylwetkę Julii Bristigerowej, a zarazem pokazuje okres stalinizmu w Polsce. O Lunie, jej życiu, cechach charakteru, metodach działania i jej czasach opowiadają przed kamerą: płk Henryk Piecuch, Zygmunt Kałużyński, Włodzimierz Sokorski, prof. Andrzej Paczkowski, Kazimierz Koźniewski, Jan Nowak- Jeziorański, Włodzimierz Rekłajtis i Krzysztof Kozłowski. "
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/429405
Janisz wzorowany jest na St. Mikołąjczyku.
Tutaj więcej: http://czashonoru.tvp.pl/12956610/czas-honoru-realia-i-ludzie-10-stanislaw-mikol ajczyk
Ale czytając informacje na tej stronie, to twórcy serialu faktycznie pomieszali jakoś Cichociemnych i Zołnierzy Wyklętych.
Wg tego opisu http://czashonoru.tvp.pl/12933528/czas-honoru-realia-i-ludzie-1-zolnierze-wyklec i Ruda byłaby właśnie takim żołnierzem? :]