Generalnie nie przepadam za polskimi produkcjami (tym bardziej utrzymanym w kimacie
wojennym), ale o tym serialu naprawdę dużo dobrego słyszałem. Chciałbym się dowiedzieć czy
warto poświęcić swój cenny czas. Z góry mówię, że oczekiwałbym spójnej, wciągającej,
zaskakującej fabuły w dobrym klimacie z lat 30 czy 40. Żadnych patetycznych ujęć (co jest
powszechne w polskiej filmówce) ani naciąganych wątków. Czy można w ogóle tą produkcję
porównać z jakimiś produkcjami amerykańskimi (jak kompania braci)?
Hah, serial jest świetny, wciągający i naprawde ciekawy (przynajmniej dla mnie), ale akurat "patetyczne ujęcia"i "naciągane wątki" to są w nim na początku dziennym :)
Serial jest co najmniej bdb. Nie wiem, jaki jest Twój gust, ale scenariusz jest tak pisany, że można znaleźć w nim wszystko. Patetyczne ujęcia i naciągane wątki również. Tak samo można znaleźć co najmniej kilka absurdalnych i "śmiesznych" scen.
Niemniej, absolutnie to nie wpływa na klimat serialu, który opiera się na ukazaniu wartości ludzi, którzy żyli w tamtych czasach i które wtedy obowiązywały. To jest największa zaleta tego serialu - czyli to, że ten serial jest wartościowy w dosłownym i przenośnym znaczeniu. I częściowo chodzi o ukazanie tych realiów w tamtych czasach. Ale nie twierdzę, że całkowicie bezbłędnie. Ja osobiście interesuję się historią i wiem, że to i owo jest naciągane albo zafałszowane, niemniej to absolutnie nie zamazuje prawdziwego przekazu serialu. Gdyż to nie jest serial dokumentalny tylko wojenno-kryminalny na bazie wydarzeń wojennych i teraz komunistycznych. ALE ALE ALE zdecydowana większość scen i wątków jest robiona w zgodzie z realiami tamtych lat.
Scenarzyści, aby przyciągnąć większą ilość widzów (głównie kobiet :P) wprowadzili także parę wątków miłosnych - mi to często przeszkadza poza oczywiście paroma wątkami miłosnymi, ale to jest akurat cena, którą warto zapłacić za to, aby ten serial się utrzymał na wizji, jeśli tylko zachowa pozostałe swoje zalety.
Reasumując, pomimo niskiego budżetu, trudnościach w odtworzeniu i charakterystyce wielu elementów tamtych lat, pomimo wielu historycznych błędów, pomimo paru naciąganych scen - CZAS HONORU trzyma poziom scenariuszowy, napięciowy, klimatyczny, wojenny, gry aktorskiej (poza małymi, ale naprawdę małymi wyjątkami). JEST PO PROSTU WARTOŚCIOWY! To najlepszy serial polskiej produkcji, jaki powstał od .... w zasadzie nie wiem od kiedy...tylko parę polskich seriali jest wartych oglądnięcia.
Jeżeli masz wątpliwości czy Ci się spodoba to pooglądaj parę scen na youtube albo w zwiastunach... sam ocenisz.
Ja polecam.
Chcę tylko dodać, że do obecnych tzw. "taśmiówek" nie ma nawet co próbować porównywać tego serialu. Jest po prostu dla swojej konkurencji zbyt MĄDRY i zbyt WIELOWĄTKOWY - duży plus dla scenarzystów!!!
aa, no i przypomniało mi się, że po takim mini seansie tych wybranych scen, jakie wysłałem swoim dwóm znajomym (dziewczyna i chłopak) obydwoje powiedzieli, że sceny są wciągająco zrobione i bdb zagrane oraz że od razu widać, że ten serial ma "coś do powiedzenia", dlatego zaczną go oglądać. Obecnie wystawili mu oceny 10 i 8 ;) więc się chyba spodobał...
I pytałeś, czy można go porównać do np. Kompanii Braci... hmm, KB również bardzo mnie wciągnął, ale z innego powodu. KB w mojej ocenie to film stricte wojenny, gdzie sceny walki są zrobione bdb. No ale przy takim budżecie jaki mieli? Trudno żeby było inaczej... Serial świetny, ale relacje między bohaterami i emocje są na drugim planie. Tam napięcie buduje głównie walka. Z kolei CZH to serial kryminalno-wojenno-szpiegowski tak naprawdę, akcenty położone są na co najmniej kilku wątkach i elementach, a sceny stricte batalistyczne to w zasadzie tylko podbudowa całego klimatu - nie są ani wiodące ani nie są kapitalnie zrobione (CZH to wbrew pozorom niskobudżetowy serial), ale oddają grozę i ciężko odwrócić oczy od TV. Tak bym to porównał jeśli się da w ogóle porównywać te seriale.
Dzięki za wyczerpującą wypowiedź, chodziło mi o to głównie czy ten serial nie jest po prostu tanim kiczem jak "Bitwa Warszawska 1920" czy (o, zgrozo) "Bitwa pod Wiedniem". Nie lubię też właśnie naciąganych wątków jak to jest np. w Dexterze czy Lostach. Nie oczekuję w polskim serialu 20 czołgów i 10 myśliwców, ale dobra fabuła nic nie kosztuje. A generalnie serial trzyma swój poziom przez wszystkie sezony?
Myślę, że serial poziom trzyma przez wszystkie sezony, ale gdzieś od IV sezonu zdarzają się pewne wątki albo sceny trochę za bardzo przesadzone. No i jeśli ktoś wnikliwie ogląda serial to zauważy też parę niespójności w scenariuszu tak jakby scenarzyści sami pogubili się w swojej historii... ale są to niuanse dla wnikliwych "oglądaczy".
Musisz obejrzeć I sezon i wyrobić sobie opinię. Dla mnie ten serial ma dużo błędów, ale to i tak jest przykryte jego zaletami. No ale sam zobacz.
Nikt nie udzieli Ci satysfakcjonującej odpowiedzi, bo ilu ludzi, tyle opinii. Jedni się nim zachwycają, inni twierdzą, że to nieporozumienie. Prawda, przynajmnie według mnie, leży gdzieś po środku. Niewątpliwym plusem jest sam fakt pokazania takiej tematyki i coś w rodzaju "mody na patriotyzm", którą bardzo popieram, a serial ją promuje. Nie usprawiedliwia to jednak wykonania, a konkretnie coraz bardziej nielogicznego scenariusza. Nie będę się rozpisywać, bo każdy kto oglądał, wie o czym mówię, a Tobie nie będę spojlerować, jednak z każdym sezonem jest tego coraz więcej.
Warto obejrzeć do 3 sezonu włącznie. Później trzyma już tylko sentyment bo wiele akcji zaczyna wyglądać jak z Rambo.
No najlepszy zdecydowanie jest sezon 3. Chociaż wątków tzw. Rambo nawet w nim nie brakuje...wiadomo o czym mowa ;) Ale tam to chyba właśnie tak miało być.
IV seria też moim zdaniem jest bdb, ma swoje zalety jak każda seria, a IV już na pewno jest lepsza pod względem fabuły i zaplanowanych intryg od I i II serii. Chociaż już widać kilka drażniących niedociągnięć w realności scen. Ale podoba mi się jak zmieniają się bohaterowie. I w zasadzie od IV serii dopiero widzimy tak naprawdę, co wojna potrafi zrobić z osobowością i prywatnym życiem ludzi. V sezon zmienia trochę klimat, ale nie brakuje również kilku znakomitych ról i świetnych intryg... z kolei VI, obecna seria po ostatnim odc. e05s06 już się chyba rozruszał i na prawdę można z uzasadnieniem podejrzewać, że czeka nas kapitalny sezon.
No ale raz jeszcze powtórzę, każda seria ma swoje zalety, ale i każda posiada mniej lub bardziej rażące, a czasami bywało w moim przypadku, że i irytujące niedociągnięcia lub błędy.
Ale czy oglądam ten serial tylko z sentymentu? Chyba nie... inaczej nie czekałbym z niecierpliwością na kolejny odcinek. Więc wnioskuję przez to, że ten serial ma to "coś", skoro tak wciąga.