Serial klasy B z hiszpańsko/włoską manierą - czyli pierd.... jak emeryci w poczekalni u lekarza, ciągle bez sensu, tłumaczac każdy ruch w stylu wezmę młotek i bierze młotek o żesz, ja pier..... a jak mówi to w towarzystwie, to każdy musi coś wtrącić, Chryste Panie dotrwałem do 3 odcinka (3:10) i nie dam rady dalej......
więcejNawet nieźle się ogląda, ale z realizmem mają na bakier. To że dziewczyna jest super szpiegiem to ok. Ale to że walczy z większymi od siebie facetami, dostaje bęcki a potem wychodzi jakby bez szwanku to już trochę nie halo. Poza tym, bardzo irytujące są wstawki z przeszłości. Podsumowując, można oglądać ale na pół oka,...
więcej