Serial...masakra jej mąż dramat, wierzą babie w tv i maszynie, niż własnej żonie, absurd goni absurd jakbym wzięła kij bejsbolowy to wióry by leciały, może jeszcze seks przy TV uprawiali
Przeciez ty masz tego swiadomosc bo to ogladasz.W perspektywy meża to wyglada inaczej.Pomysl czasem...
Taaaa to super ma perspektywę mąż, ojciec dwójki dzieci wobec długoletniej żony, taaa no oczywiście Pani w puszcze wie lepiej i jej trzeba zaufać a potem zonk mina męża bezcenna .....
No, ale chyba oglądałeś/oglądałaś całość i wiesz, że siostra Samiry popełniła samobojstwo i była chora psychicznie? On myślał, że ona się załamała psychicznie/też zachorowała/wyobraża sobie niestworzone rzeczy; ma halucynacje i dlatego wysłali ją też do psychiatryka. Może dlatego nie chciał w to uwierzyć, że jakiś zwykły robot, bo tak na początku myśleli jest tak naprawdę człowiekiem z uczuciami i całą złożoną osobowością.
Ale zamiast wyłączyć źródło ataków paniki u żony, to wolą ją prawie od razu zamknąć w psychiatryku...
Pomyśl czasem, to sformułowanie zakłada, że K_K1969 nie myśli, w dyskusji ważne są argumenty, jeśli ich brak, supozycja, że ktoś nie myśli jest obraźliwa.
Warto o tym pamiętać.
Co do tego, że jest coś fikcją, to zgadzam się, to jest fikcja, w fikcji realizm nadaje odpowiedniej głębi, wrażeń, emocji, jeśli ktoś nie ufa swojej żonie i ceni zdanie bardziej sprzętu komputerowego niż bliskim, to można to nazwać głupim zachowaniem, dlatego rozumiem wasze zdanie.
Ważne jest, aby film SF, fantasy były spójne, konsekwentne, realistyczne.
Wyjaśnię tak jak ja to rozumiem:
Zakochujesz się w kimś, kto jest dla ciebie atrakcyjny: fizycznie, psychicznie, ufasz mu, jest mądry, dobry itp.
Nagle w domu znajdujesz sprzęt z lat 80, a osobowość męża się zmienia o 180 stopni. Ostatnią rzeczą (czasem pierwszą), jaką by ktoś chciał zrobić, to jest zabicie własnej żony!
Dlatego, mimo że rozumiem twoje podejść, żeby dobrze się bawić, warto przymknąć oko, ale osobiście uważam postać męża nie spójną, głupią, psującą klimat serialu.
PS. Polecam szyderczym skrócie Łukasza Cegiełki.
Mąż mnie irytował najbardziej, totalny bez mózg! Pod koniec już zacząłem kibicować maszynie. Może, jak by "Cassi" na końcu wszystkich powyrzynała tymi swoimi nożyczkami to by chociaż puenta była, że technologia górą :))
Kolejna ocena od krytyka na miarę śmietnika. Serial jest naprawdę dobry, ale nie trzeba dać 1 to pokazuje jak bardzo nie ufa sie juz filmwebowi...
Mam rozumieć że każdy ma oceniać filmy na miarę Pana gustu? bo nikt inny nie może mieć innego zdania, nie ma prawa wyrazić swojej opinii? Zawsze może Pan nie czytać i nie komentować ! Skupić się na swoich wrażeniach i opiniach o danym filmie/ serialu. PROSTE.
Mam rozumieć że każdy ma oceniać filmy na miarę Pana gustu? bo nikt inny nie może mieć innego zdania, nie ma prawa wyrazić swojej opinii? Zawsze może Pan nie czytać i nie komentować ! Skupić się na swoich wrażeniach i opiniach o danym filmie/ serialu. PROSTE.
Osobiście na ten moment też oceniłabym nisko, a krytyk ze mnie żadny - po 2 odcinkach miałam ochotę wyłączyć i zapomnieć, ale z ciekawości jak to wytłumaczą oglądam dalej. Przede mną ostatni odcinek i naprawdę dawno nie byłam tak bardzo zirytowana jakąś produkcją. Na plus dla serialu to nieprzewidywalność, ale przy tyłu absurdach trudno by był przewidywalny... także nie dziwi mnie wcale, że niektórzy oceniają bardzo nisko. Historia w teraźniejszości powinna się skończyć w 1 odcinku, serial zyskałby gdyby skupił się bardziej na przedstawieniu historii Cassandry, a w teraźniejszości nadał rodzinie trochę więcej autentyzmu. Zgadzam się z opinią, że zachowują się jak bohaterowie kiepskich horrorów... tylko ten serial to ani nie horror, ani science fiction, ot taka bajeczka :)
Nie ufam bo znajdują się tacy którzy dają 10 przy tego typu produkcjach. A to naprawdę przeciętny thriller, absurdy są nie do przełknięcia, szczególnie nieporadny mąż, pisarz opowieści kryminalnych na 100 km by oganoł, że coś tu nie gra. Do tego wątek homo oczywiście na siłę (jeszcze BLM na ścianie) i zascianowi hetero ze wsi. Na plus zasługuj odgrywanie postaci, mimo wszystko homo syn zagrał bardzo dobrze, córka też super, matka ok choć drewnem trąci. Ojciec tragedia, jak można być taką piz... Ale w postępowym świecie każdy ojciec nią jest, no chyba że jest dwóch tatusiów, wtedy są superbohaterami
Tak tylko dodaj że ona też miała swoje problemy psychiczne, i uznawanie że jakiś robot tak wpływa na ich życie mogło wydawać się jemu niedorzeczne
Oglądając naszła mnie refleksja że jest kilka horrorów w których mężowie zachowują się w taki sposób doprowadzając dotragedii. Np w oMenie
w pewnym momencie byłem przekonany, że mąż specjalnie nakręca spisek wmawiając żonie że jest chora psychicznie. zaprogramował maszynę, żeby wywołać u niej psychozę. chciał się rozstać czy coś
oczywiście wiadomo, że to fikcja, ale można było nałozyć robocikowi kubeł na głowę żeby nic nie widział lub po prostu przewrócić - chyba nie był zbyt ciężki? Cassandra pomiędzy poziomami przemieszczała się za pomocą windy, można było zastawić jakąś pułapkę czy coś. mielibyśmy wówczas coś w rodzaju escape roomu
no i ten robot nie ładował się? akumulator z lat 70-tych starczał na kilka tygodni?;)
Ale zdajesz sobie sprawę, że nie każdy bohater w filmie musi być mądry, działać na chłodno i logicznie oraz mieć nieskalaną moralność? Bohater może być też głupim egoistą, jak mąż Samiry.