Gadanie o wszystkim i niczym. Nic konkretnego oraz unikanie delikatnych tematów. A postawienie Bilona, Rahima itp. do bambi, white'a, sobla, okiego i reszty tych zakalców, to śmiech na sali.
Fakt rahim tak z 4 razy gorszy xd. Kiedy skończymy romantyzować rahima i paktofonikę, bo zapewniam że za dobrymi raperami to oni nie byli
Taa nie było, a ludzie 20-30 lat później dalej słuchają PFK, a ci co teraz to co chwilę ktoś powstaje i słuch nagle gaśnie i nikt nie pamieta, że ktoś taki był
Włąsnie szkoda, że Pfk, bo jest dużo lepszych raperów z tamtego okresu. A ty wymień mi jakiegoś rapera, o którym zaapomniano
Zamiast zadawac glupie pytania napisz o tych DUZO lepszych niz Paktofonika. Dawaj posmiejemy sie tutaj wszyscy.
No to lecimy: eripe, quebo, taco, astek, rado radosny, grupy mielzky, oskar 83, eldo, pezet, małpa, otsochodzi, eis, ostr, fukaj, szczyl , Jan-rapowanie, Te-tris, Kuban, guzior, belmondo, szpaku, bonsoul, słoń, opał, gibbs, polska wersja, trzeci wymiar, oxon, satry reto, bedoes z lat 2017-2019, white 2115(jak nie robi radiówek), mata z pierwszej płyty, zeamsone, aleshen, oki w prime, włodi, hodak, schafter, ash z grammetika. Pewnei jeszcze bym znalazł więcej
Czyli ci, co napisałeś, są też lepsi niż Kaliber czy Łona ? Większość tych, co wymieniłeś to syf, który kolo hip-hopu nawet nie powinien stać. Wpisałem White 2115 w YouTube i padlem ze śmiechu, przecież to jest Disco Polo na sterydach. Szkoda mojego czasu na rozmowy z fanem disco popu.
Tak są lepsi od kalibra i pfk, nic nie mówię o Łonie(bo on to rzeczywiście to topka), White 2115 ma dużo radiówek, ale bliżej temu do popu niż disco polo, ale ma dobre tracki. Jakie tu ksywki to nie jest rap, proszę popisz się wiedzą.
Stary wypisujesz mi tutaj jakieś pop, disco, auto tune mumble rap i jeszcze twierdzisz, że są lepsi niż Dab czy Magik. Nie potrzebujesz mojej odpowiedzi, tylko terapii. OSTR, Eldo, Pezet to spoko, ale Ty twierdzisz, że Trzeci Wymiar to jest top rapu, dobry żart. Do tego piszesz, że w rapie chodzi o rymy (stary nikt o tym nie wiedział), a nie o przekaz ??? Hip is the knowledge Hop is the movement. Przekaz nie jest ważny dla 15 Latków, którzy palą i chodzą na imprezy, dlatego słuchasz nastolatków, co gadają o niczym a tych, co mówią o czymś ważnym, zwyczajnie nie rozumiesz, bo nie jesteś na tym poziomie intelektualnym. Nie ma nic złego w lubieniu czegoś innego niż, ktoś inny, ale jeśli wiesz co to hip hop to potrafisz rozróżnić kto jest dobry. Kaliber i PFK są w top 5 polskiego HH ever. Dorzuć Guralesko, Ten Typ Mes, już nawet Sobota jest lepszy czy Hades, Kret, Freeze, Numer Raz, Snuzz, Kasta, Kuba Knap, 247, Stasiak, Flexxip, Młody, Tau. Ten Oki to jakaś patologia muzyczna.
Nie słuchłaem dużo o 3w, ale dużo znajomych, którzy słuchają oldschoolu i tym się wychowywali bardzo go polecało, przecież kaliber to też głównie teksty o paleniu zioła, a i pfk nie mijała tematu, połowa tych raperów miała bardziej życiowe teksty niż pfk, a połowa po prostu ich zjada skillsami. Części wymienionych słuchałem, ale do Knapa mam więczny wstręt za spieprzenie "Żadnych zmartwień". Nowy oki jest śreni, ale stare kawałki z 2019 i 2020 były poprostu dowalone technicznie i pod względem flow. Ja rozumiem inteligenty rap, ale powiedz jakie kawałki pfk były takk dobre lirycznie. Tak Łona czy Tau są świetnymi raperem, ale nie każdy kawałek musi mieć przekaz. Z resztą Bedoes, Taco, Quebo też mieli teksty z przekazem, już nawet nie mówiąc o Szczylu. Polecam sprawdzić ksywki, bo 70% to nawet trap nie jest. A o rymach pfk polecam dowiedzieć się czym jest różni się rym "częstochowski" od niedokładnego i którymi charakteryzuje się dobry tekst
Stary ja z Joką i Dabem spijałem browara, gaworząc o rapie, grałem na jednej scenie z Łoną (wtedy Wiele C.T) kilka razy, grałem ze Starym Miastem, Grammatikiem, Borixonem i ze Snuzzem. Nie gadaj mi o rymach częstochowskich czy nie pełnych. Krs One, Rakim czy Guru zawsze używali rymów niepełnych, czy w ogóle odpuszczali rymy, by powiedzieć coś, co było ważne. Ja nigdzie nie napisałem, że PFK czy Kaliber mieli tylko teksty inteligentne o poważnych sprawach, czy tzw. obudzone, świadome tematy. To Ty pisałeś, że w HH chodzi o rymy, a nie przekaz, co jest totalną bzdurą. HH to rymy o wszystkim. Jesteś Bogiem czy Plus i Minus nie mają wiele wspólnego z paleniem. Ja nawet nie jestem wielkim fanem obydwóch, ale tych, których Ty tam wymieniłeś, nawet nie dorastają im do piet.
Ale pod jakim względem nie dorastają im do pięt. Serio mogą być lepszymi ludźmi, ale pod względem skill(rymy, technika, flow) pfk przegrywa z dzisiejszym rapem i nie ma co ukrywać. Możesz nie lubić nowych raperów, ale nie wmawiaj sobie, że byli o niebo lepszych, bo autotune też trzeba umieć używać(porównaj sobie otsochodzi do np. takiego żabsona, który już dawno odleciał. Podsumowując o gustach się nie dyskutuje, ale gdybym obiektywnie miał wybrać najlepszego rapera w Polsce to bym strzelał w Quebo
Stary - Hip Hop to muzyka, rap, dj, break dance i graffiti. Zostawię te 2 ostatnie. Piszesz o skillach, rymach czy flow. Fokus jest niepodrabialny gdy większość tych, co Ty wymieniłeś, mogłoby się nazywać Powtarzalny. Oni w pewnym momencie będą tacy sami. I ani słowa nie było u Ciebie o Bitach czy o Muzyce ??? Bo oni rapują do jakiegoś techno-popu. Żaden z nich chyba nigdy w ręce nie miał płyty vinylowej. Ty robisz porównanie jakby ktoś pod koniec lat 90tych porównał 2 Unlimited czy Technotronik do Wu Tang. Tu nie ma porównania. Są gusta, ale utwór muzyczny to więcej niż skill jednego rapera, bez duszy nie ma muzyki, przynajmniej dla mnie.
Po prost nie lubisz nweschoolu, bo wiele płyt też ma duszę. Ja po prostu mówię jak jest rahim jest rapowym drewnem. Też na początku nyliłem zwrotki magika i raha(jak słuchałem pierwszy raz) tak jak ty myślisz, że wszyscy mają to same flow. Porównaj sobie chociaż flow Otsochodzi, do Quebo, do Taco, do Fukaja, albo Szczyla. Każdy z nich ma unikatowe, więc nie gadaj o powtarzalności. A bity pfk jakoś mnie nie porywają wole bity noona, albo returnersów. Świetne nowe bity robi Charlie Moncler. Może i pfk miala spory wpływ na kulturę i możesz lubisz ich słuchać, ale poza nostalgią, kinematografia to tragicznie przestarzała plyta i takie są fakty
Kolego Ty caly czas mowisz o subiektywnym podejsciu...Ty to Ty tamto. Podaj mi jakies potwierdzenia tego co mowisz ze zrodel obiektywnych. Plyta z przed 24 lat jest przestarzala ? Serio ? Pewnie jest starsza od Ciebie. Zero u Ciebie logicznego podejscia do tematu. Juz Ci napisalem, porownujesz pop do hip hopu. Ja po prostu nie lubie New School ? Raczej Shit School. New School to byl Timbaland i jemu tez sie mocno obrywalo a to nie jest New School bo to nie jest Hip Hop. 90% tych nowych ziomkow robi rap bo to sie oplaca i to slychac. Mentalnie im blizej do bankowosci niz do muzyki. Zaloze sie ze Hip Hopu z USA nie sluchasz ? A jak juz to pewnie Eminem, Cole, Kendrick i paru Lil czy Young czy jakkolwiek oni sie tam nazywaja.
Już ci mówię, dlaczego - rymy częstochowskie, kiepska technika,przeciętne bity, słabe flow rahima i i średnie magika. Jedynie flow fokusa coś ratuje. Obrósł wokół niej kult, a były lepsze płyty jak światła miasta. Każdy obiektywny krytyk, który nie zamyka głowy na jakiś gatunek ci powie, że płyta jest fajna, ale kiepska. Nie zabieram wpływu na kulturę, ale patrzysz przez okulary nostalgi. Hip- hop się zmienił i nic nie poradzisz. A co do ameryki masz racje nie słucham(nie mogę się przekonać do amerykańskiego flow i tyle), ale znam historię tej muzyki. I kończę ten temat nie przekonam cię, a ty mnie- may inne podejście do tematu. Na koniec polecam ci sprawdzić Szczyla(dużo ludzi nazywało go kolejnym magikiem) i małpę(bo to klasyka trueschoolu i szkoda nie znać). Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Uczepiłeś się jednego słowa, które istnieje tylko i wyłącznie w Polsce i nie ma absolutnie znaczenia. Nie ma tam rymów częstochowskich, ale jest pasja. Umiejętności są wystarczające, rymy są ich, a nie kserobojow, którym teksty piszą kolesie. Bity są dobre w porównaniu do tego co ty nazywasz HH to są genialne. Flow Magika jest lepszy niż tych wszystkim Mumble Pop Bankierów. Nie rozśmieszaj mnie nawet. Żaden krytyk nie nazwał tak tej płyty, to tylko wymysł Twojej wyobraźni albo krytyk ma lat 15 i nic nie kuma. Za dużo blantów i za dużo słuchasz ziomków na imprezach pop techno. Krytyk, który nie zamyka głowy na żaden gatunek ? To jest leniwe podejście, leniwych dzieciaków, żeby nie musieli zdobywać wiedzy, a co już gorsza to może jeszcze nauczyć się grac, na jakimś instrumencie. Lenistwo i ignorancja to Twój jedyny argument do tego bardzo kiepski. Nie masz pojęcia, w jaki sposób na to patrze, bo jesteś za młody i masz około 20% wiedzy na temat tej kultury dzieciaku, ja nawet ich nie słucham tzn. PFK. Hip Hop się nie zmienił, tylko Ty mylisz gatunki. Muzyka, o której opowiadasz, nie spełnia warunków, by nazywać ja Hip Hopem i nieważne ilu dzieciaków będzie uprawiać słowną gimnastykę, nic tego nie zmieni. Hip Hop z lat 70-80-90 i teraz jest taki sam, tylko Ty nigdy nie zrozumiałeś, co to jest, bo nikt Ci go nie pokazał. A to, że nie słuchasz HH z USA to jest w ogóle śmieszne skoro to oni decydują tak naprawdę co HH jest a co nim nie jest. To tak jakbyś chciał mnie uczyć o piłce nożnej, a oglądałbyś tylko ligę Arabska. Oszczędź sobie. Bez kitu. Dokształć się i wtedy możemy porozmawiać. Bo słuch to jedno a wiedza to drugie. A na razie zachwycaj się disco trapem na 150 bpm bez sampli i z autotunem :) Twoje prawo.
Pod względem kreatywności, atmosfery, zabawy słowem k44 odleciał 20 ponad lat temu tak że Twoi ksero artyści dalej nie wiedzą "otsochodzi"
Nie wiem, dla mnie kaliber miał kilka fajnych kawałków, ale dużo przynudzania o ziole i jego magicznych właściwościach. Natomiast Otsochodzi ma bardzo szeroką dyskografię zaczyanjąc od oldschoolu, a kończąc na eksperymentalnym trapie, więc sporo kreatywności i zabaw słowem jest. Już nie mówią o atmosferze na takich płytach jak 7, Slam, Tarcho Terror, czy najnowszy TThe grind.
To chyba najgorsze porównanie jakie słyszałem. Melorecytację to robil rah, może nie aż taką jak Kizo, ale wciąż. Otso pod względem flow top 1 w Polsce nie wiem skąd wziąleś tą melorecytacje
nie, żeby coś, ale z PFK "powierzchnie tnące" nadal zjada 80% tego, co w ogóle w Polsce powstało xD
Łajt to nie jest hip hop. To pozer kseroboj co ukradł całe stilo od gościa z Hiszpanii i któremu chłopaki piszą płyty. Piczka nie raper. W rapie chodzi o rymy i flow. Chcesz słuchać rapu z przekazem to słuchasz rapu z przekazem, chcesz słuchać bragga to słuchasz bragga, chcesz słuchać storytellingów to słuchasz storytellingów, chcesz słuchać do chlania i ruchania to słuchasz do chlania i ruchania, jest masa rybek w morzu. Ale muszą umieć rymować i kłaść te rymy pod bit.
Z tego co słyszałem klilka tracków to miał całkiem nieźle zrymowanę(może terię o Białasie są prawdziwe może nie), sam nie jest jakimś fanem, ale serio nie wiele trzeba żeby być lepszym od rahima.
Większość raperów z tamtych lat jest słaba technicznie po prostu i nie miała pojęcia o podwójnych rymach, a co dopiero wielokrotnych, rymując końcówki i czasowniki, co zrobić, takie czasy. Nie odmówię im wpływu na kulturę jednak. Było też parę wyjątków, ale dopiero następni w pełni rozgryźli o co w tym chodzi.
Ja też im wpływu na kulturę nie odmawiam. Masz całkowitą racje. Ale porównanie rahima do obecnego mainstreamu i mówienie, że jest on lepszy nie ma sensu. Sam obecnie słucham najwięcej Quebo z różnych okresów kariery, ale np. Oki jest lepszy skillowo niż Rahim i trzeba się z tym pogodzić. Jeżeli chodzi o wpływ na muzykę to już inna kwestia.
Ale pod teorię nie o Białasie nie pasuje to, że np. ten refren: https://www.youtube.com/shorts/hnmDxdcXgPY jest całkiem nieźle złożony, chyba że ma kogoś w 2115 w co wątpie
Noo od Kalibra to akurat malo kto jest lepszy, także niezły strzał w kolano, poza tym najlepszy technicznie i z najlepszym flow był Fisz z okresu 4 pierwszych płyt
Taco w okresie PFK jak i większość ludzi, których tutaj wymieniłeś chodzili jeszcze w pieluchach i na chleb mówili beb, więc z czym Ty tutaj chłopie w ogóle wyjeżdżasz xD
xD Magik nie był dobrym raperem? Jaki jesteś rocznik? Przecież techniką jadł 95% dzisiejszego gówna. Fokus to samo - styl nie do podrobienia. Rahim odstawał, ale pisząc takie głupoty pokazujesz, że jesteś ignorantem wychowanym na dzisiejszym syfie.
Ich flow(poza fokusem) było co najwyżej średnie, magika ratował klimat, bity były średnie, a tekstowo to serio dramat(W rapie liczą się RYMY nie przekaz, a tu lepsze znajdziesz nawet u Diho). Jeszcze w 2000 wyszły Światła Miasta, które są o niebo lepsze
Serio porównujesz nadal technikę wykonania beatów z tamtych czasów, gdzie to było cutowanie sampli z gier, często słychać przewijające się Heroes of Might and Magic III, z FL Studio i innym syfem, które teraz całe studia mają do dyspozycji? Idź się dokształć chłopie i skończ porównywać raperów DZISIEJSZYCH z czymś, co było 30 lat temu i gdzie zapewne jeszcze nawet wtedy plemnikiem nie byłeś XD
Nie ma co porównywać pionierów polskiego hh do obecnych bananowych drillujących dzieciaków. Duży wpływ na ramten rap miała ówczesna rzeczywistosc. Ktoś kto się nie wychowywał w latach 80/90 nie jest w stanie tego pojąć jak ch-owo wyglądało wtedy życie. Od takich przyziemnych spraw jak zwykla szarość ulic i masy biegajacych bezdomnych psów, biedę i bezrobocie, dziurawe drogi niczym na jakiejs ukrainie, po problemy z narkomanią, gangsterką, np taki Wołomin, Pruszków. Miało to swoje odzwierciedlenie w kulturze hh. Teraz to jest bananowy rap dla bananowych dzieci. I gdy obecnie ktoś mi próbuje wmówić że jakiś Kizo, Oki, white jest lepszy niż Dab, Rah, czy np Ekonom to parskam śmiechem.
Ale dlaczego mieli pominąć młodych? CAŁY ten rap, o tym jest dokument, sześć tematycznych odcinków. Warto wyjąc kija z dupy i zaczerpnąć luzu wzorem tych mlodych ;-)